Z podanych odrzuciłbym Orbeę, Cuba z uwagi na osprzęt oraz Radona - generalnie ok, ale w tym budżecie brak sztywnej osi z tyłu to dyskwalifikacja.
Poza tym pozostaje klasyka, czyli Kellys, Merida i Rockrider. Każdy z nich jest dobry, każdy ma wady i zalety, jednak w Twoim przypadku postawiłbym na Rockridera - ma najlepsze koła z tej trójki, a przy wadze 120 kg będzie to miało olbrzymie znaczenie. Ponadto szerokie obręcze pozwolą mimo wszystko na małe obniżenie ciśnienia.