zaq49

Kolejny dowód na znikomą wiedzę w temacie rower. @kamar59 Doczytaj najpierw co daje realnie offset, a nie piszesz bzdury i siejesz ferment, a później takie informacje krążą w sieci i kolejni fachowcy je powtarzają...

Offset nie zwiększa pola manewru.

Skoro i tak wszystko wiesz lepiej, to po co zawracasz dupę na forum??? To mój ostatni komentarz... Zachowujesz się jak dziecko. Jak dla mnie możesz sobie założyć kierownice i sztycę nawet z rurek pcv. Chcesz coś na co Cię nie stać więc na siłę kupujesz coś przy czym rozsądek podpowiada mocno ograniczone zaufanie. Co Tobą kieruje, że wyłączyłeś rozsądne myślenie? Chęć lansu na dzielni? Dobry, lekki, sprawdzony i bezpieczny mostek to koszt na Ali ca. 90zł. Jedyny minus to alu, a przecież Ty masz owczy pęd na karbon. I nie cena jest wyznacznikiem jakości. Uznane marki, i nie chodzi tylko o top, to testy i kontrola jakości, założenia projektowe itd. Chińczyka nikt nie kontroluje i może sobie zrobić co i jak chce... No i pewnie, że wszystko może ulec destrukcji. Wypadki były są i będą. Idąc tym tropem to lepiej nie jeździć, a jeszcze lepiej nawet nie wychodzić z domu. Tylko to też nie zagwarantuje bezpieczeństwa, bo wypadki w domu też mają miejsce. Jak już koniecznie coś musisz to kup Accenta i będzie ok.

Ładnych kilka lat temu mojemu koledze przy lądowaniu strzeliła karbonowa sztyca tak, że siodło odpadło z jej kawałkiem, a reszta sterczały z ramy. Oryginalny Ritchey, a przynajmniej oryginalny w teorii. Więc mi daje to do myślenia, bo skoro markowy oryginał potrafił strzelić, to co może się stać z no name lub byle podróbą... Oczywiście nikt i nic nie zagwarantuje 100% bezpieczeństwa, ale wg mnie trzeba je minimalizować i nie kusić losu. Może gdzieś jeszcze znajdę zdjęcie owej sztycy i je wstawię.

Na Twój bezsensowny, a wręcz idiotyczny upór nie ma rady... Kierownicy i sztycy z karbonu z Ali bym nie zamówił. Jestem zbyt przywiązany do własnej szczęki i dupy, żeby przy mojej wadze i traktowaniu sprzętu podejmować ryzyko. Tanie, lekkie, wytrzymałe - dwie rzeczy wykluczają jednocześnie trzecią. Prawda stara, ale aktualna. Twoje zdrowie i Twoje pieniądze. Ale skoro tak bardzo Cię kasa uwiera w portfelu, to może przekaż ją jakiejś organizacji charytatywnej. Ludzi potrzebujących nie brakuje...

To nie są takie koła jak Twoje i nie chodzi tylko o rozmiar 29"

@kamar59 odpuść w końcu temat zbijania wagi! Teraz drążysz temat mleka zamiast dętek i będziesz tak marudził przez kolejnych kilka stron, a wydaje mi się, że kwestia wagi w przejściu na mleko zdecydowanie nie jest priorytetem, a skutkiem ubocznym. Jazda bez dętki ma przede wszystkim inny cel i daje inne walory. A z tego co pamiętam to miałeś nawet problem z wiedzą na jakim ciśnieniu jeździć... Uparłeś się zbicia wagi jak osioł i trwasz przy tym. Po co Ci lżejszy rower, walka o jakieś drobne gramy? Co to zmieni, że zrzucisz 0,5kg albo i nawet cały kilogram??? Przecież Ty jeździsz turystycznie po lesie i targasz ze sobą sprzęt fotograficzny... @kamar59 czas zejść na ziemię i się obudzić!

Jak dla mnie rozbiłeś bank, normalnie dramat... Tok myślenia na poziomie podstawówki...

Przypominam sobie jeszcze lepszego filozofa, ale ten to był raczej całkowity teoretyk. Długo ciągnął temat chęci zakupu roweru za grubą kasę. Najpierw chyba miał nick Reba czy jakoś tak podobnie, a nie wiem czy później nie figurował też pod innym

Nieważne za ile kupiłeś, rower kosztujący połowę ceny Gianta też dałoby radę kupić za połowę jego ceny. Istotne jest to, że przepłaciłeś kupując coś czego potencjału nie wykorzystasz. No i o ile mniej miałbyś z rowerem „problemów”... Coś tam kombinujesz, ale to z manią lekkości ma niewiele wspólnego. Np. po długich rozważaniach w ciężkich bólach zmieniłeś w kategoriach lightbike siodło kowadło na siodło kloc i uważasz, że jest ok i tym samym tropem podążasz dalej. Przyjmij w końcu do wiadomości, że zabawa w odchudzanie to skarbonka bez dna i im dalej to tylko drożej. Przypomnę , że mam Anthema na identycznych elementach jak Twoje i dawno temu pisałem Ci wyraźnie co zmieniłem na co, w jakim celu i jakie mam po zmianie odczucia. A Ty dalej stoisz w miejscu i marudzisz w kółko o tym samym. Kupuj i próbuj albo odpuść temat definitywnie. Ty chcesz zjeść ciastko i mieć ciastko i najlepiej aby to ciastko nie było Twoje i jeszcze lepiej nie za Twoje... Po pytaniach jakie zadajesz, typu co będzie po odwróceniu mostka z + na -, wyraźnie widać Twoja wiedzę. Jest na takim poziomie, że waga roweru jest marginalna w kontekście osiąganych wyników i przyjemności z jazdy. Zdecydowanie lepiej zrobisz gdy skoncentrujesz się na kręceniu kilometrów.. A jeśli tak bardzo zależy Ci na niższej o 0,5 kg wadze zestawu rower + rowerzysta to mogę Ci napisać całkowicie darmowy przepis To nie jest sztuka, to jest pasja.

Trzeba było wydać na zakup roweru połowę kwoty i miałbyś zdecydowanie mniej „problemów” i „dylematów”, a do tego kilka tysięcy w portfelu... Twoja wiedza jest znikoma...

To nie są dętki extralight więc stąd taka waga. Extralight ważą ca 140g.

Może gdybyś sprawdzał magnesem to wyszłoby coś innego. Alu śruby w mostku to szukanie kłopotów i nie wierze, że Giant seryjnie takie zastosował. Mógłbym sprawdzić w swoim zdemontowanym, ale nawet mi się nie chce.

Miałem Ergony GS1. W przypływie chęci zrzucenia wagi roweru zmieniłem je na ESI Chunky. Procentowo zysk wagowy ogromny, ale po bodajże trzech jazdach szybciutko przeprosiłem się z Ergonami. Nie mam pojęcia skąd te wszystkie achy i ochy nad ESI, dla mnie z komfortem to one mają niewiele wspólnego... GS1 to najwygodniejsze gripy jakich używałem.

Po pierwsze, wagi zapewne z netu więc mocno orientacyjne... Po drugie, pozbądź się rogów, bo przy dzisiejszych szerokościach kierownic zakładanie ich to jakiś chory pomysł... I na marginesie jeszcze uwaga do siodełka, na moje oko jest ono ustawione zdecydowanie niepoprawnie, bo nie wierzę, że zdjęcia tak przekłamują...

Ja mam z Ali pojemnik w formie miękkiej torebki i jestem zadowolony.

Coś takiego jest w Decathlonie tylko nie wiem czy 750ml.

Ja mam Bitula i spełnia swoje zadanie.

Ale nad długością przewodów to musiałbyś trochę popracować...

A podzielisz się informacją co się stało?

Użytkowałem bagażnik na klapie w Fabii i nigdy więcej! Z klapy zrobił masakrę...

Ładnych kilka lat temu miałem Thule na klapę w Fabii. To co zrobił z klapą to dramat. Więc zważywszy na fakt, że masz hak, to brnięcie w takie rozwiązanie jest dla mnie całkowicie niezrozumiałe...

Nie wiem czy wyprawa 300km jest tego warta, bo na Morasku właściwie to nie ma czego oglądać, kilka dziur w lesie...

Co do cen w Norwegii, to nie jest przypadkiem tak, że nie jest to kwestia polityki Canyona, a polityki rządu norweskiego i 0% vat?

Ja mam Thule 927 i jestem w 100% zadowolony. Montaż na haku prosty, podobnie jak montaż rowerów na platformie. Jedyny minus jaki zauważam, to rowery stoją bardzo blisko siebie i obijają się o siebie. Ale wystarczy podłożyćkawałki pianki i wszystko jest w porządku. Sam bagażnik jest kompaktowy, po złożeniu mieści się w bagażniku Ibizy ST.