Adik

Wrzuć tam z jedną fotkę z widokiem kokpitu i kilku elementów niebieskich. Jestem ciekaw jak to teraz wygląda, bo wagowo - czapki z głów.

Sztyca siodło i dętki do wymiany. Najbardziej badziewne elementy teraz. Koszyk Kellys Cure jest strasznie plastikowy, ja go wczoraj namacalnie testowałem to bidon w niego kiepsko wchodził, jak jest u ciebie? Ja wziąłem Kellys Podium do swojego bike'a.

Ja będę miał porównanie niedługo: Mostek zoom 140g alu 3d 100mm / 25.4 - Mostek alero 115g alu-carbon 100mm / 31.8 Kiera zoom 195g alu 620mm/20mm / 25.4 - Kiera paco 230g alu 660mm/20mm / 31.8 Póki co na sztywność 25.4mm nie musiałem narzekać. Ciekawe czy nowy kokpit będzie zachwalany pod względem sztywności. Btw - na przykładzie recenzji mostka FSA OS-99 CSI które jest w wersji alu i alu-carbon, można stwierdzić że alu-carbon jest zdecydowanie sztywniejszy. Także przedmówca wyżej ma rację - zależy jak bardzo wycieniowane i z jakich materiałów są te elementy.

Super koła + fajny napęd Rurki i klamoty też masz niezłe ale wydaje mi się że dużo kasy za nie dałeś Jakbyś tą sztycę zrobił "na biało' a samo jarzmo i górę zostawił czerowną to by to wszystko nieźle wyglądało

ładny grafitowy, nieźle zlożony rowerek. Waga prawie identyczna jak u mnie - a części masz również niezłe. Amor zmień jak będziesz miał kasę, bo ten model chyba kulturą pracy nie grzeszy? Pozatym ciężki jest jak smok. Zbieraj też na nowe lżejsze kółka, bo to ci da dużą różnicę w jeździe... - obecne są średnio ciężkie - poniżej 1000zł złożysz dużo lepsze.

Nie prowadźmy na ten temat dyskucji, w projekcie Chris'a. W temacie "Mania lekkości" co jakiś czas, prawie że identyczne zdanie z twoim pada. Rowerek Cudo, największy plus za kokpit, a 10-/10 za całą resztę

A może Token/Pz racing lub inne carbony? Tylko ciężej z dostępnością już...

Z tanich i nieryzykownych - czarne alu śruby do pivotów, kupić inne albo pomalować obecne podkładki pod mostek. Skrócić tylni pancerz przy rurze podsiodłowej i przerzutce no i tyle Możesz się jeszcze pobawić w tuning klamek - alu śruby / nawiercanie / bo na fr-5 nie ma sensu zmieniać a tu można z 15-20 oszczędzić Fajny rowerek, a waga naprawde robi wrażenie...

Rower konkret Nie jest mega oryginalny, ale naprawdę nieźle złożony Podoba mi się kombinacja skareb - słoneczko i cały przód roweru. Manetki 3.0 są dla ciebie wygodne?? Bo dla mnie średnio - będę planował x9 kupić, albo zmienić napęd na 3*9.

Może nic nowego nie wniosę, ale mam model 2008 i 1.5kkm przejechane, bieżnik w stanie około 65% jest. Nie ścigam się i nie użytkuje opony tylko w terenie. NN nie miałem także się nie wypowiem. Roswell - zgodzę się z tobą że zamiana na drugi komplet opon przy tubeless to nie jest zbyt łatwa ani przyjemna sprawa, nie doczytałem tego że masz bezdętkowy system teraz.

Źle zrozumiałeś. Jestem przeczulony do ultralekkich opon - czytaj Furious fredy/larseny/flyweighty itp cieńkościenne wynalazki. Racing Ralpha uważam za dobrą i wytrzymałą oponę bo sam taką użytkuje. Posiadam też slicki i znam wpływ masy opon na osiągi roweru. Nawet różnica 100 gram na kole jest odczuwalna, ale jeśli ma się zapłacić przykładowo 130zł za oponę 380gram i przejechać na niej 1500km i do kosza, a zapłacić 80zł za tą samą tylko o wadze 480g i przejechać 2 razy tyle to wybór jest prosty {mniej wycieniowana}. Btw. Już nie offtopujmy, mamy przecież dyskutować nad tytułową Meridą...

Ale w czym problem? RR nadają się właśnie i do jazdy codziennej i do ścigania, a obecne Continentale - mimo że "protection" to i tak się niedługo zedrą. Kupowanie opon dla zbicia wagi w tabelce to moim zdaniem głupota, tak samo jak opony które w 1500km są już ponad połowę zużyte.

Moim zdaniem koszyk na bidon, jakiś ładniejszy i lżejszy byś tam zamontował + Drugi komplet lepszych gum na starty {może kombinacja Rocket Ron przód i Racing Ralph tył}. Dla mnie maszyna jest przednia, świetnie złożona i bardzo estetyczna, waga również powala

A tak apropo, to przy sytuacji: "prosta asfalt droga" 0 wiatru 20km/h na liczniku, sprint do 45km/h jest dużo szybszy na 26erze? W moim cubie {26er} robię to naprawdę "nagle", ale zaraz lekkośc kół zaczyna je automatycznie zwalniać. Kij w oko w opony bo mam na tyle niskiego 1.35" slicka, ale czy ogólnie jak się już 29er toczy to jest jak pusty wózek z marketu czy zapełniony?

Może tak na przyszłość - zamiast szaleć z revo, a następnie kupować "bezpieczne" championy.. Może od razu zaopatrzeć się w porządne Competition? Swoją drogą dziwne, że takie problemy masz z szprychami.. Ja mam ponad 85kg i wziąłem Compy i był to wybór w sam raz, gdyż Championy nie są najlżejszymi szprychami na jakie przy moim stylu jazdy mogę sobie pozwolić

Ja używam karmy 2.0 drutowanej i polecam od siebie. Dobra odpornośc na przebicie, duży komfort i niezaduże opory toczenia. Mam ją w "miejskim" sztywnym rowerku w którym idealnie się sprawuje. Wcześniej jeździłem na niej w terenie i była dość dobra ale nie lepsza od RR 08. Wg mnie Sbe ma niższe opory toczenia od Karmy i lepiej trzyma, przynajmniej jako opona przednia {w tej konfiguracji ją testowałem}. Dobra budżetówka, ciężko znaleźć za mniej niż 60zł lepszą oponę od Karmy.

Looki Quartz albo najtansze exustary pm-25, -{ Dobre pedały zastępcze dla 520/540 + lżejsze od xtr i nie kosztujące fortuny..} A Crossmaxy jak najbardziej przepiękne i pasujące do tego roweru Jest prześliczny!! Cudo

To że Tobie mentos się z tymi szprychami udało, to nie znaczy że każdemu ich użytkownikowi nie zdarzy się ponarzekać. Ja osobiście nie użytkuję ani nie użytkowałem tych szprych, ale miałem okazję jezdzić z TOBO, który ma w swojej endurówce revolutiony i nie narzeka na nie, ale potwierdza "pływanie" koła {tylniego} przy ostrzejszej jezdzie... Ja słyszałem od serwisu {mało godne zaufania źródło, ale zawsze coś}, że competitiony montują nawet w rowerach treningowych {zastępczych} w wielu grupach kolarskich.. Są wg mnie tak samo sztywne jak championy, po zmianie na nowe koła braku sztywności nawet w tylnim kole nie odczułem... Revo na siłę do bika nie ma co wpychać, a jeżeli ktoś nie jest mordercą częsci rowerowych i ma środki, by dołożyć do szprych competition w składanych kołach to nie powinien si zastanawiać. Niby to tylko 40g na koło, a szprycha jest lepsza i jest bardziej sensownym rozwiązaniem niż wzięcie czarnej, cięższej niecieniowanej szprychy o tej samej cenie...

Competitiony są bardziej polecane na obciążone koło tylnie... Wynik "testu" a raczej użytkowania, calkiem zgodny z przezornymi założeniami {na szprychach z tyłu nie przesadzać z lightowaniem}... Zwłaszcza jak się waży powyżej 70kg, i ostrzej jezdzi. Championów black nie polecam w takim sensie że za tą samą kasę można mieć świetne competitony, tylko że srebrne...

W porównaniu do 520 : 520 -możliwośc przykręcenia kluczem do pedałów i imbusem 5tką -do rozkręcenia potrzebny specjalny klucz i "adapter" -rozmarowo duże i ośka gruba 25 -możliwość przykręcenia imbusem 8mką, lub kluczem nasadowym bodajże 8mką albo 7mką. -rozkręcanie kluczem nasadowym wyżej wymienionym. Montaż pedałów nasadówką do pewnego momentu się przykręca pedał do korby, następnie po poczuciu oporu w kręceniu pedał zaczyna się otwierać i mamy dostęp do łożysk i osi. -łatwo się oś smaruje i kasuje luzy -rozmiarowo średnie i ośka mała

Ace 18 mimo wszystko ciężkie nie są, a przy tym idiotoodporne - to fakt. Koła są bardzo dobrymi kołami początkowymi {tanio złożony dobry kpl. do xc}.

http://www.bike-land.pl/amortyzator-przedn...2008-p-417.html http://www.bike-land.pl/amortyzator-przedn...2008-p-418.html

Owszem potwierdzam Dobre oponki ale krótkodystansowe dośc... Podobne do RR 08, ale jak widać trwałością oraz przyczepnością nie dorównuja, za to opory toczenia nawet mniejsze {przy 1.9" Maxxis vs 2.1" RR 08}. Kurde, ciekawe ile waży "w odczuciu" ten Ltd, ostatni raz kiedy go podnosiłem to było chyba 12.2kg Teraz waga zbliżona, a raczej mniejsza od mojego Aima. {nic dziwnego, przy takim hojnym sponsorze hehehe}

Sztyca 27.2mm? Rowerek świetny, chociaż siodło faktycznie do odstrzału Oponki - dobry wybór , różnica musiała byc kolosalna {u mnie po przejsciu z 550g opon na nowe rr też był szok }

Przelotowy jest nie do zdarcia, a te standard 5mm nie jest aż tak wytrzymałe... Trzymamy kciuki za koła, coś lepszego niż te mavicki by się przydało