Możesz dyskutować z pominięciem tegoż użytkownika, który taki styl ma
Co do samej ramy:
- gniazdo można próbować wyprostować, wiąże się to z ryzykiem pęknięcia, deformacji w inny sposób, pęknięcia lakieru itd. Do tegokwestie estetyczne po zabiegu użycia takich albo innych narzedzi;
- główka w moim Giancie była niezauważalnie alerealnie jajowata, łożysko wchodziło zdużym nakładem siły; nie pamiętam na ile i czy opór wzrastał przykręceniu nim ale kierownica po złożeniu całości obracała się lekko. Odkształcenie łożyska nie miało też wpływu na skrócenie żywotności - ramę miałem ponad rok i po tym czasie w tym konkretnym przypadkułożysko kręcio się jak za nowości.
- osadzenie łożyska "na wcisk" wiąże sięz ryzykiem trudnego/niemożliwego wyjęcia go (brud, rdza itd)
Poza tym najsensowniejszym sposobem rozwiązania problemu jest reklamowanie, potem dopiero klepanie.