Zauważyłem, że najlepsze wycieczki to te nieplanowane. Dzisiaj, co prawda blisko, bo na Tarchomin, ale nigdy tam nie jeździłem. Byłem raz, ale przelotem i to dobrych 5-6 lat temu.
Z Bemowa najlepiej dojechać na Tarchomin przez Most Marii Skłodowskiej-Curie, ale ścieżka rowerowa wciąż jest nieczynna (ale o tym potem). Pojechałem przez Młociny, przy moście MSC, tamtędy, gdzie ścieżka jest już otwarta.
Wokół mostu robota wre. Ale jakoś nie za bardzo. Impet robót nieco pr
Dzisiaj znów co nie co na temat lusterek. Pojechałem w trasę za miasto. Sprawdzają się bardzo dobrze.
W drodze powrotnej zauważyłem jeszcze jedną rzecz. Kierowcy jakby omijali mnie szerszym łukiem. Ciekawe czy to przez poszerzoną kierownicę?
Skoro jesteśmy przy gadżetach to dotarły do mnie ciuszki forumowe. To nie są moje pierwsze ciuchy rowerowe, więc mam porównanie do innej tanizny. Prezentują się następująco...
Do tej pory jeździłem w chińsk
Od pewnego czasu dojeżdżam do pracy rowerem i obserwuję bardzo niepokojące zjawisko, które występuje wśród rowerzystów. Wszyscy narzekają jak to kierowcy nie mają kultury, jak to na siebie trąbią, jak to się wciskają, przepychają itp. A co się dzieje na ścieżce? To samo. W godzinach szczytu rowerowego ruchu rowerzyści (a przynajmniej zauważalna ilość) zachowuje się dokładnie tak samo jak kierowcy na ulicy. Przepychanki przy światłach. Jazda pod prąd ścieżką. Wymuszanie pierwszeństwa itp. Kultura
Dzisiaj niedziela. Ludzie idą do kościoła, potem zasiadają do rosołu i schabowego, a ja wsiadam na rower i objeżdżam okoliczne wsie. Dzisiaj trasa standardowa, czyli Warszawa-->Stare Babice-->Lipków-->Wojcieszyn-->Mariew-->Zaborów-->Umiastów-->Warszawa. Po wczorajszych 80 km dzisiaj jest mniej, bo zwykle to kółko wychodzi około 50 km.
Nie jestem osobą wierzącą i praktykującą, mimo iż przyjąłem wszystkie sakramenty jako dziecko. Jak to zwykle bywa w Polsce, jeże
To najdłuższa jak dotąd wycieczka bez odpoczynku dłuższego niż 10 minut. 79 km. Warszawa--->Łomianki--->Dziekanów Polski-->Czosnów-->Modlin (i z powrotem). Polecam ten odcinek wszystkim, którzy nie lubią walczyć z samochodami o życie. Pomiędzy Łomiankami a Czosnowem jest bardzo długi prosty i przede wszystkim spokojny odcinek. No, ale zacznijmy wszystko od początku. Generalnie nie miałem pomysłu na dzisiejszą wycieczkę. Wstępnie chciałem pojechać do Jabłonnej, ale chciałem także zwie
Czasami mam tak, że potrafię kilka razy przejechać tą samą trasę. I w sumie jakoś mi się to nie nudzi. Świat się przesuwa przed oczami - wystarczy żeby się odprężyć. Bardzo lubię widok z mostu Grota-Roweckiego z biegiem Wisły. Szczególnie polecam ten widok, gdy jest ciepły, słoneczny dzień. Trochę tylko ciasno na chodniku.
Niebo wtedy bardzo ładnie odbija się w wodzie. Woda w Wiśle co prawda zielona... No i nie do końca ładnie wygląda jak bliżej się przyjrzeć. Co jakiś czas coś cie
Jako, że sporo z nas korzysta z ogniw li-ion, postanowiłem zrobić antyreklamę pewnej ładowarce. Panie i Panowie, oto moja zmora: Ultrafire WF-188.
Rzeczona ładowarka kosztuje na popularnym portalu aukcyjnym ~70 PLN. Nie jest warta ani jeden złotówki, którą trzeba za nią zapłacić. Obrywa się jej za 3 rzeczy:
1) Nie doładowuje ogniw! Finalne napięcie na ogniwie wynosi 3,9V. Powinno być około 4,2V. Zmniejszenie prądu ładowania nic nie pomaga.
2) Ogniwa słabo siedzą w uchwytach. Sprę
Zacząłęm jeździć do pracy rowerem. Od roku mam sakwę o pojemności 32 litry. Zauważyłem, że odkąd muszę wozić zabepieczenie, wodę oraz ubranie na zmianę, przestałem się w tą sakwę mieścić. No może nie do końca. Mieszcze się, ale ubranie wygląda jakby zostało wyjęte jak psu z gardła. Dlatego też postanowiłem nabyć nową, większą sakwę. Wybór padł trójkomorową sakwę marki M-WAVE. Marka to szumnie powiedziane. Niby niemiecki producent, ale sakwa śmierdzi chińskim nylonem. Rozważałem jej zakup już w z
Ludzie często zapominają, że fizyka działa także przy zderzeniach pieszy-rowerzysta (nie tylko pieszy-samochód). Piesi zwykle bagatelizują rowerzystów jako zagrożenie w spacerują sobie po ścieżkach jakby nigdy nic. Dokonajmy zatem eksperymentu myślowego... Ja ważę 102 kg. Rower waży 17kg. Ładunek 2-3kg. Przyjmijmy zatem, że masa startowa wynosi 120kg. Po ścieżkach z kostki bauma fazowanej bez problemu jestem w stanie poruszać się z prędkością 25 km/h. Po ścieżkach z niefazowanej kostki i asfalto
Dzisiaj trasa standardowa, znana. Przemierzałem ją już kilka razy. Co mnie zadziwia a jednocześnie boli? Ilość śmieci w rowach i lasach mijanych po drodze. Ludzie mieszkają w pięknych spokojnych miejscach takie jak Mariew czy Stanisławów a wyrzucają śmieci pod dosłownie pod siebie. Są takie dwa powiedzenia... Pierwsze z nich to: "Zły to ptak, co własne gniazdo kala." a drugie?.... Niestety: "Polak potrafi!".
No i zgodnie z zapowiedzią pojawiły się rowery na Bemowie. Koszt wypożyczenia - 0 PLN za pierwsze 20 minut, potem 4 PLN/godzin. Cena dobra, dla ludzi, którzy na rowerze jeżdżą okazjonalnie. Problem w tym, że rowery są niestety na powietrzu, bez zadaszenia. Przetrwają w relatywnie dobrym stanie max 2 sezony. No i ciekawe ilu znajdzie się amatorów części/całych rowerów... Fotki robione w deszczu... Co powinno być widać. Więcej na portalu wypożyczalni: http://www.bemowobike.pl/
Trzeba było wykonać robotę ziemną - no to wykonano. Ale przywrócić stan pierwotny.... No to przywrócono. Dziury nie ma. Stolyca. Ścieżka na Popularnej.
Jak rozumieć te znaki, które wzajemnie się wykluczają? Jeden oznacza Drogę Dla Rowerów. Drugi oznacza Drogę Dla Rowerów i Pieszych. Na każdej z nich pieszy i rowerzysta mają odmienne prawa i obowiązki... Kolejny przykład... Drogowcy pracę wykonali - ale uporządkować znaków - to już się nie chciało.
Miałem cudowny plan wymienić w swoim Trans Alpie korbę i kasetę, aby mieć inny układ przełożeń. Fabrycznie Kross zamontował korbę FC-M311 48/38/28, korba pod suport 123mm. No więc sprawiłem sobie pierwszą lepszą korbę MTB podobnej klasy pod suport 123mm, FC-M361 42/32/22. Ściągnąłem, założyłem nową, dokręcam i nagle :icon_confused: :icon_confused:
Nie mogę dociągnąć korby, bo najmniejsza zębatka opiera się o miskę wkładu suportu. O co chodzi? A chodzi o to, że inżynierowie z Krossa zastosowal
Trasa: Warszawa-Stare Babice-Izabelin-Warszawa
Dystans: 25 km
Co dzisiaj zaliczyłem:
1) Wyprzedzanie rowerzysty na podwójnej ciągłej
2) Wyprzedzanie rowerzysty na zakręcie
3) Wyprzedzanie rowerzysty na skrzyżowaniu
4) Wyprzedzanie rowerzysty na przejściu dla pieszych
5) Sprint przed rowerzystą do skrzyżowania
6) Sprint przed rowerzystą do ronda
7) Wyprzedzanie rowerzysty na centymetry.
Ergo egzamin z bezpiecznej jazdy zaliczony!
Kolejny bubel, który znalazłem w swoim rowerze. Rower za blisko 2000 PLN ze standardowymi klockami hamulcowymi. Jakby tego było jeszcze mało, były źle ustawione, co powodowało ich nierównomierne zużycie. Nie zauważyłem tego, bo klocki właściwie dolegały do obręczy, ale w momencie przyłożenia większej siły ześlizgiwały się powierzchni, co widać na zdjęciu. Twardy materiał powodował, że hamulce miały skuteczność taką sobie - jak na rower turystyczny ważący 17 kg. W niskiej temperaturze efektywność
Chyba jeden z najgorszych zakupów jaki zrobiłem do roweru... Poskąpiłem. Kamera Drift X170 jest bardzo kiepska. Nie chodzi o to, że nie jest HD. SD wystarcza. Jednak jakość obrazu jest kiepska. Kamera ma słabą dynamikę obrazu. Nie radzi sobie ze scenami o dużej dynamice a wartość ekspozycji zmienia się skokowo, co jest widoczne w obrazie. Jako plus można zaliczyć kąt patrzenia. Praktycznie 180 stopni. Ślinka mi leci na HD170. Jest dużo droższa i jeżeli jest takiej samej jakości, co wersja X, to