[SPD] Pedały XLC PD-S15 - jakie łożyska

[3majsiemaciek]

Witam wszystkich,

Mój pierwszy temat ale od razu do rzeczy. Dla ubogich w czas na czytanie moich wypocin, odpowiedź na pytanie z tematu zaznaczona jest na czerwono.

 

Zakochałem się w pedałach ;-) XLC PD-S15, ale szkoda mi było ich kupować bo miałem M520. Lżejsze od M520 o ok 100g ! Według mnie dużo bardziej techniczny = ładniejszy wygląd, i magiczne łożyska maszynowe - sealed bearing cartridge. Mam tanie piasty novatec'a na łożyskach maszynowych i kocham bez pamięci (bo mam słabą pamięć, praktycznie jak bym jej nie miał). Zastanawiałem się dlaczego PD-S15 nie zdominowały rynku? Cena niewiele wyższa a waga i wygląd genialne, no i te łożyska. Po dwóch latach zacząłem myśleć o sprzedaży dwóch kompletów używanych M520 i kupnie 1 kompletu wymarzonych. 

Poczytałem nieliczne posty na forach o ich jakości i niestety wiele głosów mówi, że nie są zbyt trwałe. Postanowiłem napisać do producenta. Pedały są w złej sekcji i mają niepasujący opis na stronie producenta, na co zwróciłem też im uwagę.

Odpisali.

Dear Mr XYZ( ;-) ),

many thanks for your inquiry and your interest in our products.

Our pedal is equipped with one rubber sealed sleeved bearing system.

These system is not changeable.

Best regards

Your Team XLC

 

Oryginalna treść wiadomości:

Hi, firstly I'd like to point out an error on Your website - PD-S15 is in the wrong category and description doesn't match the pedals. Secondly: I've got questions :-) How many sealed cartridge bearings are in PD-S15 pedal, are they removable and are any special tools needed to replace bearings? If there is only 1 cardridge bearing then what else is there?  Thank You in advance, and regards Maciej

 

Potwierdziło się to, że nie są kuloodporne. Posiadają jedno uszczelnione łożysko ślizgowe i jest ono niewymienialne. Przyznam, że nie wiedziałem, że łożysko ślizgowe można nazwać sealed bearing cartridge, ale teraz jest to całkiem logiczne, jeśli jest to uszczelnione łożysko składające się z dwóch-w tym przypadku-elementów, z czego jeden jest bardziej miękki i może posiadać albo wtłoczony smar w postaci jakby bąbelków w samym materiale albo jakieś rowki na smar. Myślę że jak najbardziej można nazwać to cartridgem.

 

Podsumowując pedały te, według mnie nie są warte zakupu. Niektórzy użytkownicy pisali o luzach już po 500km. Tymczasem wszyscy wiedzą jak kuloodporne są M520, więc moje używki zostają.

Ja szanuję M520 za niesamowity system wymiany smaru łożysk. Owszem wymaga zakupu klucza shimano za 10zł lub "Klucz do suportu Hollowtech II, 3w1" (tak się nazywa) polskiej marki bitul. Wspierać polskie marki!

Nie znajduję filmu, na którym widziałem to po raz pierwszy, ale procedura wymaga jedynie wykręcenia ośki pedału, przetarcia całego pakietu z łożyskami szmatą (bez rozkręcania konusów) i dokładnego wytarcia dziury w zdjętym z ośki korpusie. Potem pakujemy ok 1/3 głębokości tej dziury w korpusie nowym smarem za pomocą nawet płaskiego śrubokręta i wkręcamy ośkę. Nadmiar smaru zostaje przepchnięty przez cały pakiet łożysk i wypycha on tym samym stary smar przez uszczelkę po stronie korby. 

Myślę, ze nie każdy o tym wie i wielu osobom się to przyda. Możecie próbować znaleźć to na YT ale jest to tak prosta procedura, że nie ma sensu. Pamiętać należy o lewych i prawych gwintach, które są na wszystkich częściach pedała. Czyli jeden pedał ma wszystkie lewe a drugi wszystkie prawe gwinty w korpusie, ale nie jestem pewien czy odpowiadają one gwintowi w ramieniu korby, na pedale są wytłoczenia ostrzegające o tym.

 

Zostawcie jakieś podziękowanie, lub powitanie na forum, bo nie chciałbym żeby temat szybko zginął w czeluściach forum. Temat nie jest specjalnie dyskusyjny (jego tytuł ma pasować lepiej pod wyszukiwarki),

Postaram się napisać drugi, osobny post o serwisie M520 jeszcze dziś, uważam, że dużo osób o tym nie wie.

Pozdrawiam wszystkich 

Maciej

 

 

Witam ponownie,

znalazłem wideo, na którym zaprezentowana jest właśnie wymiana smaru w pedałach spd shimano. Jest to inny model, ale zasada jest ta sama dla wielu modeli. Mam nadzieję, że nie zastrzelą mnie za wstawianie linków.

 

Film ma tytuł 

How To Clean & Lube Shimano SPD Pedals

 

Nagrany przez RJ The Bike Guy

[Hetman]

"A nie mówiłem...?" - powtarzam to w każdym temacie-podjarce pedałami z tulejką. Cały myk polega na tym, że "sealed bearing cartrige" to jest liczba POJEDYNCZA i wszystko się marketingowo zgadza - uprzesz się, to to jedno łożysko dokupisz sobie gdzieś i wymienisz, ale luzu na tulejce nie zlikwidujesz.

 

Problem z "maszynówkami" w pedałach jest konstrukcyjny - nie zmieszczą się dwa z odpowiednim podparciem, albo oś będzie za cienka.

 

 

PS: sporo modeli TIME'a też ma tulejkę, trolololooolllll...