Skocz do zawartości

[Uszczelnienie] DT SWISS M442, co i jak ?


cinek1987cinek

Rekomendowane odpowiedzi

Szybko i po taniości to zestaw Rubena Supra i tam jest wszystko. Ja tak robiłem i mleko po 5 miesiącach i 1500 km jeszcze nie zaschło i nadal uszczelnia (po 75 ml na oponę 29x2.25).

 

Możesz też zrobić ghetto z rozciętej dętki, a mleko kupić dowolne - nawet robione od kolegi Leo.

 

Możesz też kupić dowolne mleko, obręcze okleić szarą taśmą "duct tape", a wentyle kupić lub wyciąć z dętki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bezdętek raczej nie robi się dla wagi, bo dedykowane opony często nawet bez mleka są cięższe niż zwykła opona i dętka łącznie.

 

Bezdętki robi się żeby móc bezpiecznie zejść z ciśnieniem, a opona mogła swobodnie pracować, bo staje się bardziej sprężysta. Do tego nie da się złapać "snake'a", a z mlekiem jest dodatkowo odporna na zwykłe kapcie. Pusta opona też głośniej gra na asfalcie, ale to tylko taki uboczny efekt :yucky:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Bezdętki robi się żeby móc bezpiecznie zejść z ciśnieniem, a opona mogła swobodnie pracować, bo staje się bardziej sprężysta

 

Zgadzam się w 100%. Mam M442 na bezdętkowych saguaro 2.0 tnt na systemie Stans'a. Na wadze zaoszczędziłem ok 100g na kole, a dodatkowo komfort wybierania nierówności przez opony wzrósł (na porównywalnych ciśnieniach jakie miałem w dętkach).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tfu tfu tfu..od czasu montażu systemiku nie miałem kapcia, gdzie zwykle co wyjazd. 
Używam mleczka Stans, taśmy roboczej Pattex/Tesa, wentylki mariposa (umożliwiają dolewanie mleczka). Grunt to dokładnie oczyścić wnętrze felgi i ładnie nakleić taśmę. Później tylko jeździć i jeździć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 miesiące temu...

Do naturalnych "minusów" bezdętek należałoby dodać częstsze wgniatanie obręczy. Z oczywistych przyczyn pompuje się oponę do mniejszego ciśnienia i obręcze dostają w tyłek. Przy dużych wgnieceniach może być problem z ponownym uszczelnieniem koła. Mleczko Trezado działa świetnie - polecam :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam ponownie. Ogarnąłem bezdętkę i obręcze ładnie trzymają. Opona Rocket Ron mimo jednej dziurki też się ładnie uszczelniła i trzyma. Natomiast Race King miał tyle dziurek, że masakra. Niby pozatykało, ale na drugi dzień zeszło ciśnienie. Wlałem tam 100ml mleka. Można coś jeszcze pokminić z nią czy ładować dętkę??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziurę w Rocket Ronie możesz zakleić od środka, ale z góry uprzedzam, że klej do dętek nie bardzo chce kleić opony. U mnie na tyle siedzi taka klejona przez znajomego wulkanizoatora opona (klej Tip-Top) i powietrze z niej nie schodzi, a już grubo ponad 1000 km tak zrobiła.

 

Co to Continentala, to te opony mają bardzo cienkie ścianki (stąd waga) i przez to ogólnie ciężko się uszczelniają (pocą się mlekiem), a używane to już w ogóle. Dziury na grzbiecie możesz próbować kleić, a boczne ścianki to ponoć można próbować wysmarować je mlekiem od środka przed założeniem.

 

Kumpel ma Conti RK bez dętek i mówi, że na niskim ciśnieniu jest spoko, ale przy próbie zwiększenia ciśnienia boczne ścianki zaczynają puszczać same z siebie od pompowania :icon_confused:

 

A co do używanych opon i bezdętki to moje w chwili pierwszego uszczelnienia miały prawie 3000 km zrobione i po 2 kapcie na koncie, ale to Schwalbe nie Continentale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...