Ja odwrotnie, właśnie wyrosłem z ważenia wszystkiego. Pamietam wszystkie moje wyjazdy, gdzie byłem, gdzie nocowałem ze szczególami, ale jaki rower mial wtedy przerzutki, ile ważyła wtedy sztyca, czy opony były takie czy inne nie pamiętam, ale jak cos się rozdupcyło, to zapisało sie mózgu.
Dlaczego Unibike, może dlatego że im się chce, zaplataja na szprychach które maja nazwę, a nie musieli, moze dlatego że jak masz rower za 4tyś, to masz hamulce Slx, a nie musieli, że jak dają tarcze hamulcowe to nie najtansze, a nie musieli, że jak tarcze przednia to 180, a nie musieli. Jak dają sztyce, mostek to jakaś firma, nie najgorsza, a nie musieli, mogli dać farbowanego zooma pod swoim szyldem, bo daja tą głupia podnózkę, a nie musieli, bo daja jakieś pedały, nie najtańsze, a nie musieli.
Co do historii moich fulcrumów, zamiast szukać czesci na fitwheel, kupiłem novteki na obręczach dt swiss na olx za niewielkie pieniądze 3lata jazdy, bez dotykania