Skocz do zawartości

[amortyzator] Duro czy rst


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jeśli nie będziesz skakał z 2m w dół na przód i dolatywał do końca to tak, w sumie na początek starczy z czasem kupisz coś lepszego no chyba że jakaś używka ale w tej cenie do zdewastowany

Napisano

No i dobrze bo tego modelu unikaj jak ognia. Zwykłe stare D to przeżytek, pękały jak zapałki. Sam jednego w rok załatwiłem.

Napisano

wez Delte HL za 120zl z allegro, ja wole to niz duro, mam Sigme i kto chce mi wmowic ze lepiej kupic starego Boxera czy cokolwiek od Marzocchi starego, to zapraszam na przejazdzke ;)

  • 4 tygodnie później...
Napisano

@mati11212, Słuchaj ja mam duro i sobie chwalę działa jak należy w tej cenie - otóż złapałem na nim luz ale minimalny. Co do samego amorka na sam początek będzie w sam raz. Do tego powiem szczerze że czasami przydarzy mi się go przy katować, więc będzie dobry na początek. Ten z linku wygląda ładnie bo przeszedł malowanie , po serwisie (jeżeli mówi prawde i nic nie uszkodził),Myśle że za 120zł gitarka.

Napisano

Koleś się zna jak baletnica na grzybach skoro Rebound nie działa, anoda starta więc na pewno nie ma miesiąca ani dwóch. Malowanie totalna amatorka bo korki całe zamalowane, wniosek, nie był nawet rozkręcony do malowania co świadczy o niekompetencji sprzedającego. Lagi pod Vki też nie potrzebne. Ja bym odpuścił ten egzemplarz

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...