Skocz do zawartości

[spodenki rowerowe] Jak jeździcie?


wymiennik

Rekomendowane odpowiedzi

Różnie jeżdżę. Po mieście szorty a pod nimi lycra z pampersem. Ale na dłuższe wycieczki, zwłaszcza w teren gdy będę wiedział, że może być "ostrzej" jakoś wygodniej mi w samej lycrze. Szorty mimo wszystko potrafią czasem nieco utrudnić sprawę swoją luźnością (albo jestem wyjątkowym pierdołą ;)). Szorty natomiast mają tą przewagę, że mogę schować ręce do kieszeni a głupio się czuję jak nie wiem co z rękami zrobić na postoju ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak inne panie, ale ja zawsze zakładam bieliznę pod spodenki rowerowe. Nie wyobrażam sobie inaczej ze względów higienicznych ;)

A co do wypowiedzi Comedian, to jestem ciekawa, dlaczego twierdzisz, że spodenki rowerowe odbierają facetom męskość i wyglądają na ulicach gejowsko? Ja uważam, że wręcz przeciwnie, panowie w gaciach rowerowych wyglądają męsko i seksi :whistling: No ale to tylko moje osobiste zdanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale czy nie po to masz pampersa w rowerowych spodenkach żeby zadbał on, ten pampers, o higienę? :>

 

Wszystko jest kwestią gustu. Dla jednej osoby gejowsko wygląda osoba w obcisłych, kolarskich a dla innych lanser na ostrym kole co nie potrafi ruszyć spod świateł bo ciężko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uważam, że wręcz przeciwnie, panowie w gaciach rowerowych wyglądają męsko i seksi

 

No może kobietom zarys dupy i penisa na spodenkach się podoba, ale mnie nieszczególnie ;) Mnie się to kojarzy z facetami, którzy noszą obcisłe koszulki, żeby mięśnie rękaw rozpychały... Tak jak mówiłem: na zawody to jest ok, tam to może mieć znaczenie. W cywilnym jeżdżeniu tego nie rozumiem, ale jeśli komuś pasuje to jego sprawa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do wypowiedzi Comedian, to jestem ciekawa, dlaczego twierdzisz, że spodenki rowerowe odbierają facetom męskość i wyglądają na ulicach gejowsko? Ja uważam, że wręcz przeciwnie, panowie w gaciach rowerowych wyglądają męsko i seksi :whistling: No ale to tylko moje osobiste zdanie :)

 

Też tego nie pojmuję ale pewnie kolega Comedian ma jakieś kompleksy i po prostu się wstydzi :icon_redface: Nic mi to tego ale wypraszam sobie takie teksty o gejowstwie czy braku męskości. :angry2:

 

Wiele wypowiedzi dotyczy jakichś krótkich wypadów czy jazdy po mieście, że nie wspomnę o wizytach w urzędach a autor tematu wyraźnie napisał o kłopotach po całodziennej jeździe więc to jednak chyba jest różnica :) . Poza tym bardzo istotnym czynnikiem są warunki termiczne i atmosferyczne. Inaczej wygląda sytuacja np. tak jak teraz w czerwcu, lipcu gdy jest gorąco i spora wilgotność a inaczej ma się sytuacja we wrześniu czy październiku.

 

Nie bardzo chce mi się wierzyć aby z bielizną pod spodem w gorący lipcowy dzień udało się wyjść bez otarć po 10/15 godzinach jazdy (zwłaszcza po górach) bo ja mam czasem kłopot choć poruszam się bez :blink:

 

Co do kobiet to jest chyba oczywiste, że sytuacja ma się inaczej i jest to zrozumiałe z oczywistych względów :whistling:

 

Niech każdy jeździ w czym chce bo to osobisty wybór, byle tylko bez wycieczek w kierunku pewnej rowerowej części przy korbie bo to potrafi w***** wielu gości :voodoo:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak mówiłem: na zawody to jest ok, tam to może mieć znaczenie. W cywilnym jeżdżeniu tego nie rozumiem, ale jeśli komuś pasuje to jego sprawa

Przejechałeś kiedyś jakiś większy dystans albo nawet krótszy, ale solidnym tempem?

Ja jestem leniwy i na mniej niż 40km to mi się nie chce z kanapy ruszać, przez co, mimo że nie startuje w żadnych zawodach, nie wyobrażam sobie jazdy w zwykłych ciuchach. To jest zwyczajnie niewygodnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przejechałeś kiedyś jakiś większy dystans albo nawet krótszy, ale solidnym tempem?

 

A czytać umiesz? Mniej niż 40 km to dawno nie robiłem. I druga sprawa to taka, że nie jeżdżę w zwykłych ciuchach. Nie mówimy o jeansach z targu, a o porządnych spodniach, które oczywiście mają swoje wady, ale nie wyglądają, jakbyś na rowerze jechał na ''Love Parade''(Beskid pewnie wie, o czym mowa :icon_mrgreen: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Umiem czytać, jak najbardziej. Za to ty nie umiesz logicznie pisać bo:

- o tym, że mniej niż 40 km dawno nie robiłeś nie pisałeś w tym temacie

- najpierw piszesz, że jeździsz w jakiś bojówkach, a teraz, że nie jeździsz w zwykłych ciuchach co się dość kłóci ze sobą :rolleyes:

 

Jeśli lajcra na rowerze wygląda jak na love parade to wojskowe spodnie wyglądają jak hmm no nie wiem, jakbyś jechał pole orać albo wykonywać inną ciężką pracę fizyczną :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za to ty nie umiesz logicznie pisać bo:

- o tym, że mniej niż 40 km dawno nie robiłeś nie pisałeś w tym temacie

 

No nie napisałem wprost, ale miałem wrażenie, że rozmawiam z ludźmi względnie inteligentnymi ;)

 

- najpierw piszesz, że jeździsz w jakiś bojówkach, a teraz, że nie jeździsz w zwykłych ciuchach co się dość kłóci ze sobą

 

Jeśli spodnie wojskowe to jest dla ciebie zwykły ciuch to w spodenkach rowerowych pewnie też chodzisz na co dzień w pracy...

Każdy jeździ w czym lubi. Jeśli tak cię rani fakt, że śmieszy mnie facet z owłosionymi nogami i w spodenkach, jakby podkradł je żonie po porannym fitnessie to naprawdę jestem zaszczycony, że jestem dla ciebie aż takim autorytetem, że liczysz się z moim zdaniem :)

 

Bo mnie to tak naprawdę kila, co ktoś sądzi o moim wyglądzie, bo jeżdżę w tym, w czym mi wygodnie. A ten wasz płacz, że jak to ktoś może mieć negatywny stosunek do waszego jakże profesjonalnego stroju rowerowego zaczyna być śmieszny :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wciskaj ludziom bredni o wyższości spodenek "wojskowych" nad rowerowymi, bo oba ciuchy są do innych zastosowań. Jak chcesz to możesz nawet jeździć w gumofilcach. Ciuchy rowerowe są zoptymalizowane pod rower, dlatego są obcisłe, a przez to wygodne (nie krępują ruchów). Wydaje mi się jednak, że dalsza dyskusja nie ma tutaj zbytnio sensu..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Comedian jeżeli masz więcej niż 15 lat i jeszcze takie opinie, to ja wole byc postrzegany przez niektorych (a g**** mnie obchodza ich opinie, bo pewnie sa twojego pokroju) jako pedal z powodu spodenek rowerowych :wallbash: niz byc osoba o podobnych pogladach do twoich (az sie boje myslec jakie masz ogolne poglady); jezeli masz natomiast mniej niz 15 lat to mam dobra wiadomosc z glupoty sie wyrasta :thumbsup:

 

Ciuchy rowerowe maja byc wygodne a wyglad jest drugorzedny (i dlatego niepowazne jest to co wypisujesz - juz pomijajac fakt sterotypowego myslenia ze geja mozna po ubiorze poznac :wallbash:), powiedz strazakom zeby do akcji nie ubierali kombinezonow zaroodpornych bo wygladaja jak strachy na wroble, powiedz kosmonautom zeby nie ubierali skawandrow bo ci przypominaja muszle klozetowe... w najlepszym wypadku w odpowiedzi postukaja sie palcem po czole

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wciskaj ludziom bredni o wyższości spodenek "wojskowych" nad rowerowymi, bo oba ciuchy są do innych zastosowań.

 

Raany, kolejny... Mniej roweru, więcej książek ;) Cały czas piszę, że JA używam spodni wojskowych i nie umiem się doczytać, żebym w którymkolwiek poście kogoś zachęcał do ich używania :)

 

Ciuchy rowerowe są zoptymalizowane pod rower, dlatego są obcisłe, a przez to wygodne (nie krępują ruchów).

 

Jasne, bo szortów rowerowych nie ma :unsure:Sportowe ciuchy rowerowe są obcisłe przede wszystkim dlatego, żeby nie powodowały oporów powietrza. Nie wiem czy widziałeś kiedyś jakiś wyścig kolarski albo jakikolwiek inny, więc podpowiem ci, że tam czas i sylwetka bardziej opływowa jest bardzo ważna :) Natomiast są również ciuchy rowerowe do użytku cywilnego i wiesz jakie one dziwne są ? Mają nawet kieszenie! :icon_mrgreen:

Ale wtedy nie wyglądasz jakbyś wracał z Tour de Pologne i nie zaszpanujesz przed dzieciakami z bocznymi kółkami, więc ich używanie jest bez celu ;)

 

Wydaje mi się jednak, że dalsza dyskusja nie ma tutaj zbytnio sensu..

 

Dokładnie. Jak to mówi mój znajomy: ''Więcej jeżdżenia, mniej pier...'' ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli tak cię rani fakt, że śmieszy mnie facet z owłosionymi nogami i w spodenkach, jakby podkradł je żonie po porannym fitnessie to naprawdę jestem zaszczycony, że jestem dla ciebie aż takim autorytetem, że liczysz się z moim zdaniem :)

Bo mnie to tak naprawdę kila, co ktoś sądzi o moim wyglądzie, bo jeżdżę w tym, w czym mi wygodnie. A ten wasz płacz, że jak to ktoś może mieć negatywny stosunek do waszego jakże profesjonalnego stroju rowerowego zaczyna być śmieszny :)

 

Comedian naprawdę dajesz czadu. Teraz wszedłeś na temat golenia nóg. No i teraz doszedł mi kolejny kompleks bo ja nie golę :P i co będziesz się śmiał ze mnie na ulicy, mam chować się w krzakach bo ktoś patrzy z obrzydzeniem?? Mnie to lata czy ktoś goli czy nie a nawet jak bym miał coś przeciwko to do głowy mi nie wpadnie aby wyskakiwać tekstem o być może gejowskim zachowaniu. Tak szczerze co musiało by się stać lub za ile abyś założył wdzianko typu lajcra z wkładką i śmignął na miasto?? :)

 

Cały czas przypominam, że temat dotyczył całodziennej jazdy :excl: i tego się trzymajmy bo autor raczej w tym czasie po mieście nie śmigał i urzędów czy biur nie zwiedzał a w związku tym, że zbliżają się wakacje i wielu z nas a tym bardziej ci którzy zaczynają, szukają tutaj porady jak uchronić tyłek przed odparzeniami a nie naczytać się o upodobaniach do męskich a raczej nie męskich gaci. B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Comedian, a nie możesz po prostu mijając innych rowerzysłow patrzeć na rower a nie na tyłek i nogi?

 

Co cię obchodzi kto w czym jeździ? Ty, tru maczo zakładasz bdu, ja zniwieściały cygan śmigam w obiślakach. Jeśli aż taki dyskomfort sprawia ci widok innego faceta w obcisłych gadkach to może czas przestawić się na inny, mniej stresujący sport.

 

A w temacie, obciślaki z wkładką( na goły tełek) na dłuższe trasy, do fabryki cywilne ciuchy, najczęściej demobil(wybacz Comedian że twój mundurek został pokalany przez kolesia w spodenkach do fitnesu)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Comedian naprawdę dajesz czadu. Teraz wszedłeś na temat golenia nóg. No i teraz doszedł mi kolejny kompleks bo ja nie golę

 

Kurde, ty naprawdę nie potrafisz czytać. A takiego ważniaka zgrywałeś ;)

Mnie nie chodziło, że facet powinien golić nogi tylko, że obcisłe gacie i owłosione nogi wyglądają po prostu tragicznie... Golenie nóg + obcisłe gacie to już dla mnie jasne z kim mam do czynienia :icon_mrgreen:

 

Co cię obchodzi kto w czym jeździ?

 

I znowu... Mnie to nie obchodzi. Jak ktoś chce to niech sobie jeździ nawet w kombinezonie płetwonurka. Wyraziłem tylko swoje zdanie na temat obcisłych ubrań. Sam z nich nie korzystam(choć powiem, że kiedyś próbowałem się przekonać ;) ) i nie potrafię traktować poważnie faceta, który takie nosi. No i trudno, najwyżej taki osobnik po prostu nie zazna rozkoszy jaką jest jeżdżenie obok mnie na rowerze :icon_mrgreen:

 

I naprawdę skończcie już pisać, jeśli czytanie nie jest waszą mocną stroną, bo potem wychodzą takie ''perełki''...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten koleś to zwykły troll, nie karmcie go.

 

Jeśli jednak to nie jest troll to mamy tu do czynienia z prostakiem, dla którego wyznacznikiem męskości jest ubiór rowerowy, co za żenada. Niech się zamknie w swoim zaściankowym świecie i nie straszy normalnych ludzi.

 

Niestety, ale po słowie pisanym można poznać, co kto sobą reprezentuje, a ten osobnik reprezentuje umysłową pustynię.

 

Wracając do tematu: Na duże temperatury to rzeczywiście nawet termoaktywna bielizna może nie pomóc, ale jak już ktoś wyżej wspomniał - nic na siłę - jak komuś wygodnie lub inaczej nie chce/inne do wyboru, to niech sobie jeździ nawet w spodenkach i zwykłej albo termoaktywnej bieliźnie

 

Btw. Jazda obok śmierdzącego potem pseudo żołdaka musi być iście rozkoszna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem wrażenie, że rozmawiam z ludźmi względnie inteligentnymi

Tak to już jest, że często forumowicze muszą się zniżać do poziomu komediantów :icon_mrgreen:

 

naprawdę jestem zaszczycony, że jestem dla ciebie aż takim autorytetem, że liczysz się z moim zdaniem

Bynajmniej :laugh:

 

Natomiast są również ciuchy rowerowe do użytku cywilnego i wiesz jakie one dziwne są ? Mają nawet kieszenie!

Zostały wymyślone, żeby "wielcy pro bojący się posądzenia o gejostwo" mogli jeździć wygodnie z suchym tyłkiem i wkładką. A że osoby jeżdżące od czasu do czasu podłapały ten ubiór i jeżdżą wygodnie to już tylko na plus dla nich.

 

nie potrafię traktować poważnie faceta, który takie nosi. No i trudno, najwyżej taki osobnik po prostu nie zazna rozkoszy jaką jest jeżdżenie obok mnie na rowerze

Ja nie potrafię traktować poważnie ludzi, którzy mają się za pro, tworzą nie wiadomo jakie teorie, a nie potrafią zrozumieć, że spora część ludzi korzysta z lepszych, sprawdzonych rozwiązań i nie da się od nich odciągnąć bo jeden na sto twierdzi, że wyglądają "niepoprawnie"

A oni noszą obcisłe?

 

Powinieneś wejść na to forum i wmawiać ludziom, że zabawa kijem i piłeczką jest pedalska. :laugh:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, bo szortów rowerowych nie ma :unsure:Sportowe ciuchy rowerowe są obcisłe przede wszystkim dlatego, żeby nie powodowały oporów powietrza. Nie wiem czy widziałeś kiedyś jakiś wyścig kolarski albo jakikolwiek inny, więc podpowiem ci, że tam czas i sylwetka bardziej opływowa jest bardzo ważna :) Natomiast są również ciuchy rowerowe do użytku cywilnego i wiesz jakie one dziwne są ? Mają nawet kieszenie! :icon_mrgreen:

 

 

Tylko wiesz... obcisłe zanabyłem za 60PLN a obok szorty (raczej średniej długości niż krótkiej) były po 180PLN więc...

I muszę powiedzieć, że w obcisłych się wygodniej mi jeździ (w porównaniu do zwykłych szortów sportowych, nie rowerowych) - pewnie szorty rowerowe też byłyby dobre z racji pampersa w środku choć na dłuższej trasie materiał szortów kumulujący się pod siedzeniem jakoś mi się nie widzi, no ale trzeba spróbować żeby się wypowiadać (prawdopodobnie pampers wszystko zamortyzuje, nawet skumulowany materiał szortów pod siedzeniem).

Co do opływowości... przynajmniej nie wychładzają górnych mięśni uda jak spodenki piłkarskie :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam i polecam bieliznę (ale tylko termoaktywną). Pod każde spodenki z wkładką (zarówno letnie - krótkie, jak i zimowe - z windstoperem) ubieram boxerki brubecka: link

 

Rozumiem doskonale osoby, które nieswojo czują się bez gatek pod spodenkami. Te brubecki są szyte bezszwowo i naprawdę komfortowo się w nich jeździ. Dla kobiet brubeck ma również odpowiedni model - zarówno gatek link jak i stanika link. Żona używa i jest tak samo zadowolona z bielizny tego polskiego producenta jak ja.

 

Jeśli kogoś krępuje jazda bez majtów pod spodenkami, to brubeck ma świetną bieliznę. Używam jej od 3 sezonów i naprawdę nie mogę jej nic zarzucić.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...