Skocz do zawartości

[Napęd] Sram X-7 sam zmienia biegi przy dużym obciążeniu


mordorr

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Ponieważ to mój pierwszy post wiec na początek powitanie :)

 

Witam wszystkich forumowiczów,

 

Rower traktuje hobbystycznie i raczej wyczynowcem nie zostanę - ale "lubię, to jeżdżę" :)

 

 

a teraz tytułowy problem:

 

Napęd SRAM X-7 - raczej dobrze wyregulowany, 98% czasu sprawuje się super i zmienia biegi jak trzeba i w ogóle "cacy" :) ale przy bardzo ciężkich podjazdach mam wrażenie, że z tyłu sam lubi zmienić bieg (chyba - nie jestem pewien, bo jakoś nie mam możliwości patrzeć na kasetę przy takich wspinaczkach). ta zmiana biegu jest raczej przeskokiem niz zmiana "na stałe" - tak jakby na chwilkę łańcuch łapał wyższą koronkę.

 

Raczej nie jest to problem przeskakiwaniem łańcucha na koronce czyli z opasaniem kasety łańcuchem (kiedyś na małych koronkach podczas sprintu lubił przeskoczyć łańcuch - troszkę zwiększyłem kąt opasania i jest OK)

 

próbowałem kręcić śrubą baryłkową po 1/4 obrotu (i więcej) - nie pomaga:(

 

chciałem zapytać, czy to taki urok napędów czy przyczyna może jest w innym miejscu ?

 

Dzięki za wskazówki ;) -

 

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak popracuj nad regulacją, no chyba, że przeskakuje ;) , jeśli nie jest wyciągnięty (bo jeśli się wyciągnął, a zęby kasety wytarły - to żadne opasanie nie pomoże), to może zapiekło się któreś ogniwo, lub linka w pancerzu ma za duży opór, przerzutka nie zacina się na osiach w czasie pracy ?.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najgorsze jest to, ze ciężko to zaobserwować podczas jazdy - bo tak jak mówiłem zdarza się to tylko przy bardzo bardzo dużych obciążeniach.

zużycia nie obstawiam - sprzęt jest całkiem nowy - nie wiem czy będzie miał już z 600km :)

 

zastanawiałem się, czy czasem pod wpływem nacisku na korbę nie krzywi się rama i to nie powoduje takich rewelacji, ale przecież wózek przerzutki i kaseta są tak zamocowane, ze nie powinno to mieć wpływu. prędzej bym obstawiał, ze pod wpływem ugięcia przeskoczy na przedniej tarczy niż z tylu:)

 

muszę znaleźć blisko domu taki cięższy kawałek i ustawić kogoś z kamerką - nagra kasetę i wtedy zobaczymy co tam się dzieje.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hardtali - rockrider 8.1

wszystkie ogniwa lekko pracuja - nie ma z tym problemu :)

 

chyba najlepiej bedzie to jednak sfilmowac kiedys.

 

wystepuje to dosyc rzadko, wiec mozna by przejsc nad tym do porzadku dziennego - ot - ten typ tak ma,

ale z drugiej strony nie lubie jak cos dziala nie tak jak powinno ;)

 

dzieki za wszystkie uwagi !

 

pozdr,

Jacek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Luźna sugestia- spróbuj nieznacznie ( kręcąc baryłką) luzować linkę przerzutki. W przypadku moich X-7 pomagało.

gwoli ścisłości- ten typ tak nie ma.

BTW- nie masz przypadkiem zbyt dużego luzu na śrubie głównej?

 

Jeszcze popróbuje z baryłka, ale już tak

kombinowałem, aż do momentu kiedy przerzutka ciężko wyrzucała większą koronkę.

 

Co do luzu - muszę się temu przyjrzeę.rozumiem, ze śruba główna to ta, którę przerzutka przykręcona jest do haka ? Jeśli tak, tu czy tam w ogóle może być luz? Chyba tam musi byę "na sztywno"?

 

EDT: przepraszam za znaki;) napisałem z telefonu i widać cos nie tak z kodowaniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to może faktycznie kwestia regulacji? Przyznam szczerze, ze nie zauwazalem zmian pracy przy obrotach 1/4 beczulki...

 

Akurat jestem w pracy do łrody i dopiero w łrodę będę testował propozycje;( ale jeszcze raz dziękuję za wszystkie sugestie

 

// Ustaw sobie poprawnie kodowanie w telefonie - Safian

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie,

 

doregulowałem b-screw tak, ze wózek jest parę mm od największej zębatki, trochę jeszcze pokręciłem beczułką i ..... jest dużo lepiej :) przełożenia wchodzą teraz precyzyjniej i nawet pod obciążeniem dźwięk nie przeraża :)

takze postep na pewno jest !

 

zdarzyło mi się jednak dzisiaj, ze na jednym ostrzejszym kawałku (sekwencja lewo-prawo-lewo-mostek-lewo-prawo pod gore) z tylu znowu zaliczyłem samoczynne przełączenie. fakt, ze cholernie było tam nierówno i wytrzęsło porządnie całym sprzętem łącznie ze mną - wiec myślę, ze tu miało prawo stać się coś dziwnego - prawda?

 

tak czy inaczej - problem jest raczej moim "widzimisię" i występuje bardzo sporadycznie -

 

dzięki za wszystkie porady !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...