grzegorz1976 Napisano 23 Maja 2011 Napisano 23 Maja 2011 Wczoraj rozpoczłąłem jazdę po polskich górach. Trenowałem jedynie na płaskich terenach oraz na siłowni. Jak na pierwszy raz jestem zadowolony udało mi sie podjechać na Salmopol,podjazd pod Zameczek, Kubalonkę i Równicę w Ustroniu. Fakt średnia prędkość podjazdów słaba bo ok. 11km/h. Jednynie co dało mi do myślenia to fakt, iż na każdym podjeździe musłeem zatrzymać się na 2-3 minuty by odsapnąć. Co musiał bym teraz trenować by być w stanie wyjechać na tego typu wzniesienia. Czy to brak siły, kondycji, wytrzymałości. Jakie ćwiczenia pozwolą mi podjeżdżać pod górę bez niepotrzebnych przerw.
Herbata Napisano 23 Maja 2011 Napisano 23 Maja 2011 Jakie ćwiczenia na siłowni dokładniej? Ile po płaskim godzin tygodniowo i jakim rowerem dysponujesz? No i też co rozumiesz przez "odsapnięcie" - złapanie powietrza (zadyszka) czy ból mięśni wymagający postoju?
nabial Napisano 23 Maja 2011 Napisano 23 Maja 2011 fajnie...napisales cos w stylu 'czesc jestem Grzegorz, jaki samochod powinienem kupic'
grzegorz1976 Napisano 23 Maja 2011 Autor Napisano 23 Maja 2011 1. ćwiczenia głównie na siłę nogi: przysiady, wypady, mięsnie łydek itp 2. 4,5h, rower arkus vip5 3. bólu mięśni brak, właśnie zadyszka
Herbata Napisano 23 Maja 2011 Napisano 23 Maja 2011 4.5h to trochę mało tygodniowo, zadyszka jest normalnym efektem niewytrenowania wytrzymałości, czyli rozwinięcia dostatecznie układu oddechowego i krążenia. Organizm po prostu nie nadąża z pompowaniem tlenu do krwiobiegu i stąd problemy z oddychaniem. Chyba, że palisz, to inna sprawa Ja bym radził zwiększyć tygodniową jazdę po płaskim do 7-9h spokojnym tempem (zakładam, że nie masz pulsometru). Raz w tygodniu podjeżdżanie w dzień zaraz po-regeneracyjny, by ocenić, czy są jakieś zmiany
Megan23 Napisano 23 Maja 2011 Napisano 23 Maja 2011 Albo można szybciej- biegi albo marszobiegi, choć nie możesz wyłączyć roweru
lukas85 Napisano 25 Maja 2011 Napisano 25 Maja 2011 Jestes poczatkującym? Jesli tak, to nie radze od razu trenowac podjazdów, lepiej na płaskim spokojnym tempem, tak jak kolega pisal wczesniej. Podjazdy beda meczace za bardzo, podejrzewam ze na podjazdach masz tetno wieksze niz 60-70% tetna max, stad zadyszka.
Hruppo Napisano 17 Czerwca 2011 Napisano 17 Czerwca 2011 Ja proponuje jazda interwałem ... Czyli ... 10 minut lajtowo 5 minut szybko ... następnie odpoczynki po 10 minut a zwiększasz ilość minut szybkiej jazdy ... i suma sumarem dochodzisz do 10 minut odpoczynku a 30 szybkiej jazdy ... aha odpoczynek ( tempo w którym organizm regeneruje siły )
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.