kkkrajek18 Napisano 22 Maja 2011 Napisano 22 Maja 2011 Witam. W środę miałem dość poważny wypadek. Uderzyłem przy prędkości +/- 35 km/h w stojący na poboczu samochód. Ale mniejsza z tym... skutek to m. in złamana sterówka w XCR... Mam teraz miesiąc przerwy od roweru( wstrząśnienie mózgu )więc chciałbym ten rowerek(Kellys Magic '10) jakoś ogarnąć. Właśnie najpoważniejszym uszkodzeniem jest ta sterówka... Z racji, że amor jest prawie nowy(3 miesiące jazdy), nie chciałbym go wymieniać... Biorę pod uwagę 2 opcje naprawy: - spawanie - nabijanie nowej sterówki Rura jest stalowa, więc ponoć spawanie nie jest problemem. Szczerze mówiąc bardziej skłaniam się właśnie ku temu... Nabicie powoduje ponoć jakieś mikrouszkodzenia w koronie. W dodatku serwis w moim mieście nie nabija rur. Prosiłbym o opowiedzenie się za którąś opcją naprawy i wyjaśnienie 'dlaczego' ta właśnie jest lepsza Jeżdżę 80% szosa, a teren to raczej lekki, choć xc też się czasem pojawia... czasem w maratonie jakimś też pojadę... mój xcr: Pozdr!
adrianwm Napisano 22 Maja 2011 Napisano 22 Maja 2011 Najbezpieczniej będzie nabić nową sterówkę, ponieważ spaw w tym miejscu jest zbyt niebezpieczny(jeśli jest to wykonalne?(czyt, da radę później tą sterówkę poprawnie zamontować w rowerze)). Ps. Szybkiego powrotu do zdrowia!
Patryke Napisano 22 Maja 2011 Napisano 22 Maja 2011 Zanim jeszcze nabijesz sterówkę to sprawdź bardzo dokładnie czy w ogóle sam amor działa - golenie się nie wykrzywiły itp. Taniej może wyjść po prostu zakupić nowy. BTW, a jak tam główka ramy, wszystko ok?
Hetman Napisano 22 Maja 2011 Napisano 22 Maja 2011 Spawanie... Stary, mało Ci jednej rozbitej głowy? Zapomnij o temacie i nie wymawiaj więcej tego słowa. Wymiana rury sterowej to normalna czynność. Nawet wala mi się gdzieś zapasowa, tylko nie wiem czy by podeszła. Napisz do kilku handlarzy amorami z allegro, któryś na pewno będzie miał. W niewielkich pieniądzach do tego. Tyko właśnie pytanie, czy amor jest poza tym cały? Pękł w baardzo dziwnym miejscu, nie rozumiem jak to możliwe. Powinien mieć połamane/pogięte golenie a nie coś takiego (może i tak ma, sprawdź). Czy możesz dać, poproszę, bardzo dobre zbliżenie makro na przełom? Daj też zdjęcie drugiej części. To się kwalifikuje pod gwarancję - niezależnie od wypadku taka sterówka to jest powód do recall dla santoura. To jest sprzeczne z fizyką... Widzę, że bieżnia jest zbrinellowana, musiałeś mieć ostro napięte stery - ale i tak to nie może być przyczyną, żeby zerwać taką rurę to by się nie mogły kręcić (i śruba od regulacji nie wytrzymałaby pierwsza).
kkkrajek18 Napisano 23 Maja 2011 Autor Napisano 23 Maja 2011 W ogóle cały wypadek był dziwny(zdarzenia niestety nie pamiętam, ale widać po skutkach). co zdziwiło mnie najbardziej to proste przednie koło. Główka ramy jest cała... no a rura rzeczywiście pękła w dość dziwnym miejscu, wiec cały czas się zastanawiam jak ja uderzyłem... A jeśli chodzi o to nabijanie... Wie ktoś gdzie taką usługę można wykonać w Poznaniu(mam blisko)? A amor działa, golenie są proste.
Sonix Napisano 23 Maja 2011 Napisano 23 Maja 2011 Pisałeś że amor jest prawie nowy wiec może masz na niego gwarancję? Jeśli tak to oddaj go na gwarancję i powiedz że Ci strzelił podczas zwykłej jazdy. Wiem jest to małe oszustwo ale...
McWolf Napisano 23 Maja 2011 Napisano 23 Maja 2011 Pisałeś że amor jest prawie nowy wiec może masz na niego gwarancję? Jeśli tak to oddaj go na gwarancję i powiedz że Ci strzelił podczas zwykłej jazdy. Wiem jest to małe oszustwo ale... To nie jest male oszustwo, a zwykle oszustwo(proba wyludzenia) za ktore przy mniej sprzyjajacych warunkach chlopak moglby isc siedziec... Jak dlugo w Polsce ludzie beda robic takie walki tak dlugo sklepy beda sprawialy trudnosci w relizacji gwarancji...
PoleK Napisano 23 Maja 2011 Napisano 23 Maja 2011 biorac pod uwage ze w tym miejscu jest bardzo malo miejsca, poprawnie wykonana rura powinna conajwyzej sie tam odkształcic... a ta wyglada na zerwana co jest jak dla mnie nieprawdopodobne :| mimo wszystko napisalbym do suntoura, bo cos jest nie tak...
nicoz Napisano 23 Maja 2011 Napisano 23 Maja 2011 Nie wiem czy "nabijanie" nowej sterówki jest opłacalne i na ile pełnowartościowy będzie potem amortyzator. Najprościej wymienić całą górę. Możesz się skontaktować z serwisem i pogadać - być może komuś rozwaliły się dolne lagi i mają na stanie używaną dobrą górną część (całkiem nowe mają na pewno, kolega wymieniał niedawno, pytanie jaka cena i czy warto). XCR nie jest wybitnie drogim sprzętem i uważaj, żeby koszt naprawy nie przewyższył zakupu nowego. A może to jest okazja, żeby stunningować sprzęt?
kkkrajek18 Napisano 23 Maja 2011 Autor Napisano 23 Maja 2011 No właśnie też nie wiem czy jest to opłacalne, bo nie wiem jaka jest cena usługi+rura... Jak do stówki to ok, ale jak więcej to się zastanowię czy nie kupić nowego amora... Ale na coś lepszego pewnie zabrakłoby kasy... Więc jeśli ktoś wie ile kosztuje nabicie rury sterowej i gdzie to można zrobić w Poznaniu lub okolicach, to proszę o podzielenie się to informacją Mnie się wydaje jednak, ze takie złamanie jest możliwe... No bo jakby wyobrazić sobie zatrzymanie roweru z 35 km/h do 0 w ułamku sekundy uderzeniem w stojący samochód to wydaje się to realne... Pozdr!
moojmisiu Napisano 23 Maja 2011 Napisano 23 Maja 2011 Skoroś z Poznania lub okolic, to odwiedź serwis eurobike na starołęckiej i zapytaj się tam czy i ewentualnie za ile Ci to zrobią.
Hetman Napisano 23 Maja 2011 Napisano 23 Maja 2011 To NIE jest oszustwo. Przecież napisał, że nie pamięta wypadku. Więc tym bardziej mam podejrzenie, iż ta urwana rura była PRZYCZYNĄ a nie skutkiem. Napisz tyle ile możesz, z opowieści świadków itp. Dzięki za zdjęcia. Nie wszystko widzę (lepsze nie wyjdą, więm) ale to się jak najbardziej kwalifikuje, żeby napisać do santoura, najlepiej na serwis centralny od razu. To nie jest kwestia finansowa (bo rura z wymianą powinna kosztować poniżej 100zł) tylko chodzi o innych rowerzystów. Takich wypadków może być więcej. Napisz, najlepiej do serwisu centralnego od razu na ich stronie i koniecznie załącz te zdjęcia (polski przedstawiciel, jak to kolega ujął, może być nastawiony "antywałkowo" i spuścić Cię po brzytwie, żeby zaoszczędzić na jednym amorze - no ale to Polska jest). Pisz w tonie neutralnym, jak najmniej o okolicznościach wypadku (przecież ich nie pamiętasz) i po prostu zapytaj co masz zrobić. Napisz, że podejrzewasz wadę sprzętu. Zostaw kwestię dla nich otwartą do oceny, żeby nie było że jesteś pazerny na jakieś odszkodowanie. Bardziej chodzi przecież o to, żeby nie było takich wypadków więcej, wspomnij, że zastanawiasz się czy to nie wada całej serii. Dla mnie tyle, informuj na bieżąco co się dzieje w temacie. Wymiana samodzielna, nawet za kasę będzie w tym przypadku małostkowa, chodzi o innych. I tak masz urlop od jeżdżenia więc masz czas na taką formę załatwiania sprawy.
Patryke Napisano 23 Maja 2011 Napisano 23 Maja 2011 Osobiście pomimo tego, że wszystko wygląda ok to bałbym się go odnawiać. Przelicz wszystko sobie dokładnie i przemyśl czy to się opłaca. Jakby to był jakiś Fox czy Rock Shox z wyższej półki to może bym się zastanawiał. Najbardziej racjonalną propozycja jest dostanie od jakiegoś innego samych górnych goleni ze sterówką. Tylko ciekawe jak tam by wyszło z kosztami. Ewentualnie jak już do tego dojdzie to na początek po przeszczepie rury nie szalej na nim za bardzo i go "obserwuj".
ttomii88 Napisano 23 Maja 2011 Napisano 23 Maja 2011 Aluminiowa sterowke zlamana juz widzialem ale stalowej nigdy. Pisz do suntora, sterowka powinna sie przy wypadku skrzywic. Jezeli sie zlamalam to musiala byc jakas wada materialu.
kkkrajek18 Napisano 24 Maja 2011 Autor Napisano 24 Maja 2011 Dziś rano napisałem do Santoura i dodałem zdjęcia, które są wyżej. Mama uczy j. polskiego więc mi pomogła coś konstruktywnego nakreślić i chyba wyszło nieźle. Gdy otrzymam jakąś odpowiedź to napisze o tym na forum. Pozdr!
jasskulainen Napisano 24 Maja 2011 Napisano 24 Maja 2011 chyba za lekko sie uderzyles w glowke.. reanimowanie tego amorka mija sie z celem, jego wartosc jest znikoma, za duza rzezba, poprostu nie warto pozatym glowka ramy pewnie tez dostala niezly strzal
Hetman Napisano 24 Maja 2011 Napisano 24 Maja 2011 Główka ramy - mała szansa w tym konkretnym przypadku. Ale dla pewności wrzuć zdjęcia główki i spawów w pobliżu. Zerknij okiem na całość czy nie ma czegoś ewidentnie krzywego.
kkkrajek18 Napisano 24 Maja 2011 Autor Napisano 24 Maja 2011 wszystkie rurki ramy są proste... były mierzone w piątek laserem główka ramy jest cała, spawy trzymają, ale jutro wrzucę Wam zdjęcia... rozmawiałem z bardziej doświadczonym kolegą mającym własną firmę i jego zdaniem sterówka po prostu pękła bardzo szybko, więc nie stworzyła żadnego oporu, że nawet koło się nie zdążyło skrzywić... przy okazji dowiedziałem się, że spawanie nie jest głupim pomysłem, bo są maszyny, które spawają wolframem, który jest jednym z najtwardszych metali. dodatkowo w środku rury umieszcza się wałek, który też jest zalewany wolframem do rury na całej długości jako dodatkowe wzmocnienie... facet nawet robi coś takiego w swoim serwisie i nie miał, jeszcze pęknięć a w dodatku znam go bardzo dobrze, więc jeśli Suntour się, nie odezwie, to zdecyduję się na jego usługę... zwłaszcza że zapłacę za to 20 zł... jasskulainen amor jest prawie nowy, więc nie mów, że jego reanimacja za kilkadziesiąt złotych nie ma sensu... już wiele razy robiłem coś przy rowerze domowymi sposobami i jakoś żyje. Czasami wystarczy po prosu pomyśleć, a nie płacić tam, gdzie każe serwis nawet nie wiedząc jak to się odbywa.
Mod Team Pixon Napisano 24 Maja 2011 Mod Team Napisano 24 Maja 2011 Pisałeś że amor jest prawie nowy wiec może masz na niego gwarancję? Jeśli tak to oddaj go na gwarancję i powiedz że Ci strzelił podczas zwykłej jazdy. Wiem jest to małe oszustwo ale... Proszę nie ośmieszaj się W tym wypadku tylko wstawienie nowej rury sterowej wchodzi w grę. Najtańsze które do tego amortyzatora pasują to rury RST. Trudno dostępne, ale jak się poszuka to się znajdzie. Ja swoją znalazłem w Gdańsku Jednak po takim wypadku obawiałbym się jak długo jeszcze ta rama pociągnie. Możesz się spodziewać, że wkrótce zacznie Ci pękać na spawach w okolicy główki ramy.
Hetman Napisano 24 Maja 2011 Napisano 24 Maja 2011 wszystkie rurki ramy są proste... były mierzone w piątek laserem główka ramy jest cała, spawy trzymają, ale jutro wrzucę Wam zdjęcia... Jak były mierzone i obejrzane to nie musisz wrzucać, nie zrobimy tego lepiej . Co do wolframu: gdyby spaw był wolframowy to już nie byłoby to spawanie... Musiałeś się z kolegą nie dogadać - albo go nie zrozumiałeś albo zbyt duży skrót myślowy zastosował. Nie insynuuję dalej. Tej konkretnej rury bym nie spawał z powodu możliwej wady materiałowej. HGW co im nie wyszło, lepiej tego nie próbuj nawet za darmo. Rurę znajdziesz za niewielki pieniądz, a jak nie znajdziesz to gdzieś u mnie leży. Spawanie z mufą wewnątrz ogólnie (nie tej) miałoby jakiś sens techniczny (choć zwiększy masę, no i to dalej "nie to") - gdyby nie było innych rozwiązań. Ale są.
kkkrajek18 Napisano 25 Maja 2011 Autor Napisano 25 Maja 2011 ciągnie mnie jednak w stronę spawania, choćby z racji tego, że chciałbym pokazać, ze można i tak a co do spawania to nie chodzi dosłownie o spawanie wolframem, tylko spawanie elektrodą wolframową Na razie czekam na odpowiedź od Suntoura. Pozdr!
PoleK Napisano 26 Maja 2011 Napisano 26 Maja 2011 powszechnie dostępne są rury sterowe od RST, ktore niczym nie ustępują tym od SR. koszt to jakies 30zl, wiec naprawdę spawanie odpusc. chyba ze masz krzywe zeby i chcialbys sobie wymienic na nowe:)
Hetman Napisano 26 Maja 2011 Napisano 26 Maja 2011 ciągnie mnie jednak w stronę spawania, choćby z racji tego, że chciałbym pokazać, ze można i tak a co do spawania to nie chodzi dosłownie o spawanie wolframem, tylko spawanie elektrodą wolframową Na razie czekam na odpowiedź od Suntoura. Pozdr! Słusznie, można. Tylko to tak ja z tuningiem malucha, nie ma żadnego sensu, żadnych zalet, żadnego zysku, bywa niebezpieczne a i tak niektórzy to robią dla własnej satysfakcji... Czekamy na info od santoura.
Fenthin Napisano 26 Maja 2011 Napisano 26 Maja 2011 Akurat z Maluchem nie do końca się zgodzę... KJS i te sprawy. No ale nieważne. Za to faktycznie skoro rura pękła w takim miejscu, coś jest nie tak i bałbym się dalej używać tego widelca zespawanego nawet z użyciem jakichś kosmicznych technologii.
Hetman Napisano 26 Maja 2011 Napisano 26 Maja 2011 KJS to inna bajka, sport taki sam jak downhill czy rzucanie piłką lekarską . Ja myślałem o cywilach w ruchu drogowym.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.