Skocz do zawartości

[komplet odzieży] Crivit ubrania na rower z Lidla


Rekomendowane odpowiedzi

Witaj, koszulka funkcyjna za 37.99 naprawdę się spisuje. Biegam w niej, jeżdżę w niej - oczywiście jako podkoszulek. Po godzinnym wysiłku nie czuję na niej wilgoci, bardzo dobrze ją odprowadza.Na to jeszcze jedna przewiewna bluzka i można działac.

Kupiłem ją chyba miesiąc temu - wg mnie cena jest dobra. Szczerze polecam.

 

Tym razem mam zamiar kupic spodenki za 50 zł (prawie mus) i jeżeli mi się spodobają to : kamizelka i koszulka (mniej pewna, ta za 27.99).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10.04.12 Kolejna porcja odzieży w Lidlu.

Tym razem pojawi się coś czego chyba wcześniej nie było - kamizelka rowerowa (39,99zł) Mam zamiar kupić na przyszłość koszulkę i spodenki.

 

Teraz gdy temp. wynoszą od 2-10*C warto kupić tą kamizelkę czy bluzę B'Twina? Opłaca się jako podkoszulkę kupić koszulkę funkcyjną(nie tania 37,99)?

Wygląda to tak:

 

1. Koszulka funkcyjna - na to Koszulka---Bluza Crivit

2. Koszulka- Bluza Crivit - wiatrówka?

 

Jak lepiej?

 

jakies moze 2 tyg temu w decahtlonie były bluzy B'twin przecenione ze 180zł na 30zł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróce jeszcze do pomki stojącej made by Crivit. Co prawda ja swoją kupiłem w zeszłym roku, ale podejrzewam że tegoroczne dużo się nie róznią ;) Wczoraj szykując na sezon bajka podpompowałem co nieco oponki. Tłoczysko jest ok. Kilka machnięć i opona kamień, ale za to manometr jest do du...Po podłączeniu do wentyla podskakuje do pewniej wartości i zamiast ją utrzymywać po chwili opada aż do zera.

 

Potwierdzam, że manometr jest do dupy. Zaczyna pokazywać dopiero przy 2 atmosferach w oponie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Przetestowałem na własnym tyłku spodenki rowerowe z Lidla. Kupiłem dwie pary szortów z wpinanymi spodenkami z wkładką. Wizualnie spodenki prezentują się bardzo dobrze. Są wygodne, dobrze leżą. Wkładka jest za cienka i po kilkunastu kilometrach zaczynamy tęsknić za czymś markowym. Ale to wszystko przeżyłbym, byłem przygotowany na gorszą funkcjonalność. Tym co całkowicie mnie do nich zniechęciło to kompromitująca jakość materiału i wykonania. Spodenki nie nadają się do jazdy na rowerze. Pękają na szwach, materiał w miejscach stykania się z powierzchnią siodełka rozchodzi się. Ma dwie pary tych szortów: niebieską i czarną w obydwu to samo. Użyte może z pięć razy każde. Nie polecam. Wydałem na nie 100 zł. Dołożyłbym drugie 100 zł i miałbym coś konkretnego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uff....dobrze, że nie kupiłem tych szortów a miałem po nie iść. Dzięki za ostrzeżenie, będę w przyszłości pamiętał aby na szorty z lidla się nie łakomić. Ja się chyba już wyleczyłem z kupowania szmelcu lidlowego. Jeszcze czekam aż mi się pompka stacjonarna zepsuje, paragon trzymam w sejfie na tę okazję :)

Edytowane przez dejtrejder
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

A ja mam maly update apropos koszulce termo tej co była w którymś rzucie bez rękawków. Kupiłem ją z zamiarem użytkowania jako potówki pod koszulkę rowerową latem. No i niestety ale w temp. 24-25 stopni i wyzej sprawuje się beznadziejnie. Nie tyle chodzi o odprowadzanie wilgoci ile o to że jest w niej strasznie gorąco szczególnie na plecach. Takie wrażenie jak by nakładać ciepłą rzecz po prasowaniu na siebie. Mam jeszcze inną koszulkę termo - Expedus i w tej nawet przy blisko 30st. nie ma takiego efektu i odprowadzanie wilgoci również lepsze niż we tej z Lidla. Generalnie rzecz biorąc to jest bardzo średnia w zastosowaniu jakością działania dokładnie oddając cenę za którą się ją kupuje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam maly update apropos koszulce termo tej co była w którymś rzucie bez rękawków. Kupiłem ją z zamiarem użytkowania jako potówki pod koszulkę rowerową latem. No i niestety ale w temp. 24-25 stopni i wyzej sprawuje się beznadziejnie. Nie tyle chodzi o odprowadzanie wilgoci ile o to że jest w niej strasznie gorąco szczególnie na plecach. Takie wrażenie jak by nakładać ciepłą rzecz po prasowaniu na siebie. Mam jeszcze inną koszulkę termo - Expedus i w tej nawet przy blisko 30st. nie ma takiego efektu i odprowadzanie wilgoci również lepsze niż we tej z Lidla. Generalnie rzecz biorąc to jest bardzo średnia w zastosowaniu jakością działania dokładnie oddając cenę za którą się ją kupuje...

 

Bo ona nie ma chyba być potówką. To nie jest koszulka, która ma chłonąć pot tylko ogrzewać.

 

Za to doskonale się sprawdza w chłodniejsze dni. W piątek przy temperaturze 19 stopni i dość silnym, zimnym wietrze założyłem ją pod koszulkę rowerową 4F (bardzo przewiewna). Jak wróciłem było 17 stopni i dalej wiało. Zmarzły mi ręce, ale na klatce piersiowej i brzuchu nie czułem wiatru ani trochę. Było przyjemnie ciepło, ale nie spociłem się prawie wcale (ogólnie jestem z tych osób, które raczej mało się pocą).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przetestowałem na własnym tyłku spodenki rowerowe z Lidla. Kupiłem dwie pary szortów z wpinanymi spodenkami z wkładką. Wizualnie spodenki prezentują się bardzo dobrze. Są wygodne, dobrze leżą. Wkładka jest za cienka i po kilkunastu kilometrach zaczynamy tęsknić za czymś markowym. Ale to wszystko przeżyłbym, byłem przygotowany na gorszą funkcjonalność. Tym co całkowicie mnie do nich zniechęciło to kompromitująca jakość materiału i wykonania. Spodenki nie nadają się do jazdy na rowerze. Pękają na szwach, materiał w miejscach stykania się z powierzchnią siodełka rozchodzi się. Ma dwie pary tych szortów: niebieską i czarną w obydwu to samo. Użyte może z pięć razy każde. Nie polecam. Wydałem na nie 100 zł. Dołożyłbym drugie 100 zł i miałbym coś konkretnego.

 

 

http://www.forumrowerowe.org/topic/102546-lidl-oferta-rowerowa-cz2/page__view__findpost__p__1065726

 

W załączeniu moje szorty lidlowskie po kilkunastu jazdach.

Zwracam je do sklepu, zabieram kaskę i lecę po szorty z corudry Endura.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo ona nie ma chyba być potówką. To nie jest koszulka, która ma chłonąć pot tylko ogrzewać.

 

Za to doskonale się sprawdza w chłodniejsze dni. W piątek przy temperaturze 19 stopni i dość silnym, zimnym wietrze założyłem ją pod koszulkę rowerową 4F (bardzo przewiewna). Jak wróciłem było 17 stopni i dalej wiało. Zmarzły mi ręce, ale na klatce piersiowej i brzuchu nie czułem wiatru ani trochę. Było przyjemnie ciepło, ale nie spociłem się prawie wcale (ogólnie jestem z tych osób, które raczej mało się pocą).

Jak tak to spox. Choć w takim razie też trochę bez sensu że jest bez rękawków żadnych bo po rękach ciągnie i barku jednak. Ja w każdym razie drugi raz już bym tego nie kupił. Jak dla mnie ani na ciepło ani na zimno...

Edytowane przez Peterp079
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam dwie takie, jak dla mnie w temp. 15-20 pod koszulkę, zwłaszcza wieczorami albo gdy wieje, jest bardzo odpowiednio :)

Dokładnie. Dzisiaj rano w niej jeździłem. Jak ruszałem było 14, po powrocie termometr pokazał 16 stopni. Na poczatku trochę zimno (po rękach i w głowę), ale po 5km się rozgrzałem i było ok. Może przydałyby się jakieś cienkie rękawki i byłoby idealnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Dopiszę się do wątku dość negatywną opinią o spodenkach (tych obcisłych, "kolarkach", z wbudowaną czerwoną wkładką).

Kupiłem dwie pary -- 3/4 z oferty gdzieś sprzed roku, krótkie z [przed] ostatniej sprzedaży, obie pary w okolicach 30PLN. Po pozytywnych doświadczeniach z podobnym wyrobem z Biedronki myślałem że będą dobre. Rzeczywiście, trwałość ok, ale co do komfortu mocno się myliłem -- każda dłuższa jazda (>2h, w szczególności jak zrobię większą przerwę i potem pojadę dalej) kończy się dość bolesnymi przetarciami na pośladkach, mniej więcej wzdłuż bocznych krawędzi wkładki... z mojej strony stanowcze "nie polecam".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...