Skocz do zawartości

[przerzutka tylnia] Jaką wybrać Sram vs. Shimano


djwiocha

Rekomendowane odpowiedzi

Więc tak poszukuję przerzutki tylnej, nie na gwałt bo jak na razie mam SS, ale poprostu chcę sie zorientować w tym co kupić. Budżet wynosi około 100 złotych, około bo jeszcze nie jest to pewne ile będzie ale mozę być torszke ponad 100. Myślałem o Sram X-5 bo słyszałem żę sramy nie walą po ramie i nie lataja całe na wybojach jak shimano, ale słyszałem też zę potrafia pęknać przy śrubie przy byle hopce (ale to na bikeaction) bo nie maja tam sprężyny jak shimano. Aby podać wiecej informacji yto dodam że jeżdzę w tamim Enduro, wiec zazwyczaj XC ale jak cos mnie skusi to na jakieś lajtowe zjazy (ale naprawdę lajtowe), jak latać to naprawdę mało. I che żeby była raczej z krótkim wózkiem bo z tyłu będę miał kasete a z przodu jedną koronkę, no i 8/9 biegów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz jakie jest największe kłamstwo w Internecie? "Szukałem, ale nie znalazłem".

 

Temat przerzutki tylnej w podanym budżecie wałkowany był z każdej możliwej strony, wybór jest duży (alivio, deore, używki shadow, szosowe sora i tiagra, sram x4, x5, 5.0 itp). W "strefie testów" też co nieco można przeczytać.

Poczytaj, pomyśl i kup albo wróć z konkretnym pytaniem.

 

BTW.Przerzutkę tylną dobiera się pod manetkę. Przerzutka shimano rzadko kiedy jest kompatybilna z manetką srama i vice versa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Skoro ma SS to nie ma ani zmieniarki anie manetki więc mu wsjo jedno czy weźmie sram czy shimano :P ale za 100zł no cieżko bedzie sie z manetkami zmieścić...

 

Osobiście przeszedłem z shimano na srama i jestem zadowolony tyle ze to nie twoja połka cenowa. Zależy jaką będziesz miał kasete, mozesz pokusić sie o szosową zmieniarke a jak jeździsz głownie w doł i i szosową kasete.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten budżet to nie z manetką. Myślałem nad szosowymi zmieniarkami, bo mają krótszy wózek. Nie to że jeżdzę tylko w dół, ale przełozenie 1:1,7 jest dla mnie dużo za miękkie, tak samo 1:2, jak pewnegoczasu jeździłęm na 1:2,7 to było dobrze na nie miałem problemów z podjechaniem pod górki w mojej okolicy, ale to było na makrokeszu i też miałem pseudo-ss, jednak wole mieć przerzutke, bo po prostu jest wygodniej, teraz jest tak miekko że ciężko jechać na stojąco.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...