Skocz do zawartości

[amortyzator] MARZOCCHI Z4 AIR


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Nie warto gdyż moim zdaniem jeżeli kupować amorek to tylko nowy - potem masz pewność że posłuży ci zdecydowanie dłużej, skąd wiesz że ten amorek z aukcji nie wygląda fajnie tylko na obrazku?. Jeżeli amorek jak dla mnie tylko nowy wszystko inne może być używane.

Napisano

nie polecam kupna tak starego marzoka. Na 3 kupione przeze mnie używki, 2 miały zużyte ślizgi i w sumie były do wyrzucenia.

Czyli wniosek z Twojego postu ma być taki, że zużyte ślizgi = amor do kosza? Chyba nie? :)

 

Sam obserwuję tego Bombera, te dodane zdjęcia to na moje pytania o stan mocowania hamulca tarczowego.

Z własnych doświadczeń z Z4 100mm (kilka lat temu) - amortyzator nielekki (prawie równe 1.9kg), na mini nierówności nie reaguje, najlepiej działa na czymś większym, np. kilkucentymetrowy krawężnik/korzeń. Przy b. szybkim ugięciu / następujących po sobie nierównościach sztywnieje - ale to wada każdego Bombera z SSV (i każdego amora z tłumikami bez szybkiego obiegu), olej nie zdąży się przeciskać przez otwory tłumika. Pivoty muszą zostać - trzymają w kupie koronę i golenie.

Napisano

Dziewczyna ma w rowerze powietrznego bombera z 1999 roku i luzow nie ma, powietrze trzyma, jak kupowac bombera starego to najlepiej zobaczyc wczesniej fotki z rozbiorki jego na czesci. Ja sie uzywek nie boje... trzeba tylko uwazac na okazje bo mozna sie nieraz przejechac, ale o wszystko sie da dowiedziec.

  • 6 miesięcy temu...
Napisano

ja mam bombera z4, produkcja 99 - zero luzów; ostatnio rozebrałem całość, wszystko przeciściłem, nowy olej i jest git. Jak trafi się dobra sztukę to ok. Chodzi naprawdę spoko.

Napisano

Czyli wniosek z Twojego postu ma być taki, że zużyte ślizgi = amor do kosza? Chyba nie? :)

 

Sam obserwuję tego Bombera, te dodane zdjęcia to na moje pytania o stan mocowania hamulca tarczowego.

Z własnych doświadczeń z Z4 100mm (kilka lat temu) - amortyzator nielekki (prawie równe 1.9kg), na mini nierówności nie reaguje, najlepiej działa na czymś większym, np. kilkucentymetrowy krawężnik/korzeń. Przy b. szybkim ugięciu / następujących po sobie nierównościach sztywnieje - ale to wada każdego Bombera z SSV (i każdego amora z tłumikami bez szybkiego obiegu), olej nie zdąży się przeciskać przez otwory tłumika. Pivoty muszą zostać - trzymają w kupie koronę i golenie.

Miały zużyte ślizgi, a w wyniku tego golenie były uszkodzone - rysy na teflonie poniżej linii uszczelk

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...