[do 1800] MTB plaża + las / błoto - dla kobiety

[gopherek]

No właśnie, jedno ale, a tak wiele zmienia, teoretyczne dywagacje nad wyższością nic nie znaczą, skoro rower może po prostu nie pasować.

 

tylko ciężko znaleźć te rowery w mojej okolicy (najbliżej mam Trójmiasto lub Słupsk), sama najchętniej bym przymierzyła pojechała kawałek i dopiero zadecydowała.

 

ja wiem że już mieszam niesamowicie, ale dostałam odpowiedź na maila że dostanę f-re vat na to cudo http://allegro.pl/rower-kross-level-a6-nowy-100-polecam-okazja-i1334468998.html

może i głupie pytanie - ale brać? Jest jeszcze dostępny 16" przymierzyć nie pojadę, ale jak już 2 dzień czytam o tych wszystkich podzespołach to zachwalane są te w A6.... a błotniki i bagażnik ze swojej kieszeni wyłożę

[Rulez]

sama najchętniej bym przymierzyła pojechała kawałek i dopiero zadecydowała.

Nie brać nic bez przymiarki, choć by nie wiem jak wychwalany.

[Sandacz]

I co z tego, że zasadniczo masz rację? Koleżanka wyraźnie pisze, że nie ma możliwości przymierzenia się do bicykla, bo musiałaby jechać - w tych dzisiejszych paskudnych warunkach drogowych - kilkadziesiąt km w jedną lub drugą stronę. Decyzję musi podjąć w kilka dni... Pozostaje zaryzykować. 18" zdecydowanie za duży, 16" - powinien być z grubsza ok. Co prawda diabeł tkwi w szczegółach, bo liczy się także geometria, ale jeśli nie ma zamiaru wymiatać jak Maja, to ta mniejsza rama powinna podejść.

[sznib]

Zgadzam się z Sandaczem, poza tym "przymierzanie" w sklepie wg. mnie dużo nie da. Niektóre niedogodności jak np. niewygodne siodełko wychodzą dopiero po dłuższej jeździe. Dużo załatwia odpowiednie ustawienie siodełka, a w razie czego można zawsze kupić dłuższy/krótszy mostek. Geometria ramy ma znaczenie dla osób które już długo i dobrze jeżdżą i wiedzą jaką konkretnie chcą geometrię, dla osób jeżdżących amatorsko liczy się tylko rozmiar ramy i odległość siodełko/kierownica.

[gopherek]

dokładnie - jakbym ten rower kupowała prywatnie to bym się nie rzucała na 1 okazję po 2 dniach "badania rynku" tylko potrwałoby to znacznie dłuuużej. I tak w robocie ledwo wykręciłam się od Unibike Pamir, który to był przewidziany (kupowali 3 rowery jak byłam na zwolnieniu-w tym 1 dla mnie, ale akurat skończyły się w sklepie- i chwała za to ). Firma przeznacza na zakup daną kwotę pieniędzy to chcę jak najlepiej skorzystać, bo inaczej w przyszłym roku obetną nam wydatki (niestety ale to tak działa-pieniądze niewykorzystane przepadają). Jakbym miała większą mobilność (w sensie samochód) to byłabym w stanie podjechać do kilku sklepów i "przymierzyć się". A na to potrzeba czasu-a mi w robocie nie dadzą wolnego bo nie przysługuje i bleble bleeee (to gadanie kadrowych

 

Więc musi do być krótka piłka

a ta A6 kusi... (wizualnie też co poniekąd jest ważne dla dziewczyn)

[Wafel]

Więc bierz A6. W tej cenie już raczej nic lepszego się nie znajdzie.

[gopherek]

wisiałam dzisiaj pół dnia na telefonie, obdzwoniłam wszystkie sklepy do których bym mogła dotrzeć (lębork, 3miasto) i nigdzie nie mają mojego rozmiaru, tylko w necie, więc mimo dobrych chęci chyba jednak będę musiała kupić w ciemno :/

Trochę się obawiam kupić tą A6.... z Panem rozmawiałam i mówił że rower nowy, żadne podzespoły nie były wymieniane (co mi naiwnej nawet do głowy nie przyszło O_o) boję się zostać z ręką w nocniku z jakimś poskładanym niewiadomo czym-bo jak kurier z nim przyjedzie to i tak nie poznam czy to te części czy nie...

a pomyłki firma mi nie wybaczy

[gopherek]

Koniec kilkudniowej batalii...

wybór w końcu padł na Kross level A4 2009 disc (A6 okazała się być nie do przeskoczenia dla księgowej...długo by gadać). Do tego w sklepie przystaneli na dorzucenie oprzyrządowania (błotniki i bagażnik na sztycę, oświetlenie przód+tył, pompka. Może nawet na jakiś licznik jeszcze wystarczy).

Wszystkim (i każdemu z osobna oczywiście też) serdecznie dziękuję za czas i pomoc w dokonaniu tego tak trudnego dla laika wyboru

Wkrótce odezwę się jak rower daje sobie radę w mojej pracy

 

pozdawiam

Małgosia