satanijime Napisano 28 Kwietnia 2012 Napisano 28 Kwietnia 2012 Ja mogę jeczhać tylko napisz gdzie i o której możemy się ustawić
gach Napisano 29 Kwietnia 2012 Napisano 29 Kwietnia 2012 ktoś reflektuje na nocne rowerowanie w łagiewnikach dziś?
satanijime Napisano 29 Kwietnia 2012 Napisano 29 Kwietnia 2012 Ja reflektuje Napisz tylko gdzie i o której start
Minor Napisano 29 Kwietnia 2012 Napisano 29 Kwietnia 2012 Pojechał bym... ale alergia się obudziła razem z przyrodą i no jestem niewydajny:( Nie mniej samemu i tak jest lepiej:P Ten dreszczyk emocji:)
wiew Napisano 29 Kwietnia 2012 Napisano 29 Kwietnia 2012 Nie chce robić konkurencji w wycieczkowaniu, ale z uwagi na to ze mieszkam 300km od łodzi i nie wyrobie na czwartkową wycieczkę, proponuje wypad pod namiot najchetniej z pt na ndz albo sob na ndz. Mam namiot 2 spiwory i karimaty. Wystarczą chęci i rower. Miejsce? Jak najdalej od ludzi.
Minor Napisano 30 Kwietnia 2012 Napisano 30 Kwietnia 2012 A dziś jest chętny/chętna w nocy się gdzieś wybrać? Tzn, no Łagiewniki pewnie...
gach Napisano 30 Kwietnia 2012 Napisano 30 Kwietnia 2012 ja pewnie po 23, tylko ostrzegam że nie jestem hardkorem
alkor Napisano 30 Kwietnia 2012 Napisano 30 Kwietnia 2012 Ja na nockę odpadam- niedawno wróciłam no i jutro jadymy(chce ktoś?) ale jakoś w przyszłości chętnie.
Minor Napisano 30 Kwietnia 2012 Napisano 30 Kwietnia 2012 To jedna chętna już jest:), może ktoś kolejny? Mam słabe światło z przodu, to by się przydała pomoc:P EDIT// Już jest 2:) Tomek (satanijime) jedzie. Może jeszcze ktoś? Alkor może jednak sie skusisz?
alkor Napisano 30 Kwietnia 2012 Napisano 30 Kwietnia 2012 Nie dziś- raz to co napisałam, dwa mam podtrutego psa i dużo spacerów, w konsekwencji, dość nieregularnych. Trzy- po tej mojej glebie z połamanym nosem strasznie mi siadła psycha i jeszcze nie jeżdżę jak powinnam(choć muszę przyznać, że po wyjeździe na Jurę trochę się ogarnęłam) i obawiam się, że dopóki mój nos nie przestanie np. przeskakiwać przy dotyku;P to będę się bała jeździć w warunkach, w których stosunkowo łatwo mogę zarobić lutę w twarz. Także ogólnie- bardzo chętnie, ale następnym razem i nie po 23:D Btw. Gach pojaw się o 11.30 na parkingu przy Wycieczkowej jutro jeszcze:) A tak poza jutrem- w sobotę 5go ma ktoś czas i ochotę na rower? Ok. 60 km, start na stacji w Zgierzu.
Nrv Napisano 1 Maja 2012 Napisano 1 Maja 2012 Ehh, ja niestety majówka pracująca więc jeżdżę tyle co dom-praca-dom. Także najwcześniej może gdzieś się wybiorę późniejszą sobotą lub w niedziele znajomych namówię i dam info tutaj(prawdopodobnie Łagiewniki)
alkor Napisano 1 Maja 2012 Napisano 1 Maja 2012 A my sobie dziś z Tomkiem(Satanijime) zrobiliśmy dwu i półgodzinną pętelkę po PKWŁ(Minor, nawet o Twoje radary zahaczyliśmy:D) i kawałku Łagiewnik. Z dojazdem i powrotem mam na liczniku ~61 km. I jak tak jechaliśmy kawałek czarnym to sobie pomyślałam, że może by się jakoś ustawić i strzelić pętelkę całym czarnym np. w przyszły weekend jak już wszyscy wrócą z rozjazdów. W każdym razie temat zostawiam do rozważenia.
rebel Napisano 1 Maja 2012 Napisano 1 Maja 2012 @ NRV - jakbyście zamiast Łagiewnik skierowali się na Wiączyński a potem np. lasy gałkowskie - powrót przez Jystynów/ Wiśniowa, to chętnie bym się przyłączył. W Łagiewnikach jest zbyt dużo ludzi, wczoraj się czułem trochę jak w Galerii Łódzkiej w przeddzień świąt.Albo chociaż PKWŁ jak Alkor. BTW prognozy na weekend są średnio korzystne. Mówią, że czwartek burzowy ale przed południem jeszcze da rade pojeździć.
alkor Napisano 1 Maja 2012 Napisano 1 Maja 2012 Ja, jak tylko da radę, też bym się do czegoś przyłączyła o ile Wasza avs nie jest na poziomie 25 km/h w terenie:)
Nrv Napisano 1 Maja 2012 Napisano 1 Maja 2012 Będę informował jeśli cokolwiek uda mi się ogarnąć w tym temacie
rebel Napisano 2 Maja 2012 Napisano 2 Maja 2012 Jak przejechałaś 61 km w 2,5 h w terenie to tempo dla mnie jest zabójcze ;-) wychodzi średnia prawie 25 km/h. Ostatnia moja średnia z 40 km wycieczki 70% teren 30% asfalt to 19 km/h . Także u mnie raczej jazda bez napinki, widokowo i koktajlowo ;-) Zresztą po trzydziestce to człowiek chce czasem rzucić okiem na okolicę zamiast zapier...
alkor Napisano 2 Maja 2012 Napisano 2 Maja 2012 Nie przejechałam- spokojnie:) chodziło mi o to, że jak oni mają tak ganiać to ja wysiadam. 61 km jest z dojazdem i powrotem do domu czyli ok ~17 km po Łodzi. Na dodatek na tej wycieczce większość jechaliśmy drogami(od asfaltowych po polne koleiny) PKWŁ. Całość(trasa plus dotarcie z i do domu) zajęła 2h 50 min, dlatego pisałam, że sama trasa ok. 2,5 h(de facto trochę mniej). Średnia trochę powyżej 21 km/h. Sama trasę zbliżoną, ale bardziej terenową, jakiś czas temu zrobiłam ze średnią 18,7. Także to nie jest żadna jazda na rekord. A poza tym lamię na zjazdach i zawsze trzeba na mnie czekać;]
xcountry Napisano 2 Maja 2012 Napisano 2 Maja 2012 Jadę dziś objechać trasę maratonu Brzeziny-Syberia. Jeśli jest ktoś chętny to będę w Brzezinach około godz. 18-tej. Pisać na PW lub email zephyr(wiadomo co)go2.pl.
wiew Napisano 4 Maja 2012 Napisano 4 Maja 2012 Siedząc sobie na swoim wschodnim zadu**u wpadłem na p;pomysł by pierwszy raz w życiu wybrać się na roztocze...Wrażenia niesamowite:) Pojechałem samemu, poznałem fajna. dziewczynę z dzieckiem. U niej rozbiłem namiot, kolejnego dnia pokazała mi Ciekawe miejsca, źródełka i wąwozy;p przed wyjazdem przetestowałem je rowerem Btw. roztocze zaczyna się mniej więcej na wysokości Wojsławic( skąd startowałem, pewnie wielu z was zna Jakuba Wędrowycza ?) Dla zachęty, może ktoś się skusi kiedyś ze mną wybrać i zapuścić się głębiej w nieznane wrzucam fotke
alkor Napisano 4 Maja 2012 Napisano 4 Maja 2012 O, ja zawsze chciałam tam pojechać z rowerem. Ale jako, ze nie opłaca się angażować auta i trzeba korzystać z pkp nigdy nie dotarłam- dojazd z Łodzi np. do Zwierzyńca to ok. 13 godzin. Pod tym względem wolę Jurę;]
wiew Napisano 4 Maja 2012 Napisano 4 Maja 2012 Nie trzeba jechać do zwierzyńca aż. Łódź-> Zamość 7h. A do Zwierzyńca 8h Może jednak warto sprobować;p
alkor Napisano 4 Maja 2012 Napisano 4 Maja 2012 Nie, no ze warto to ja wiem i kiedyś pewnie spróbuję- może wtedy się zbierze ekipa i będzie miało sens odpalić dostawczaka/dostawczaka i osobówkę, może będę planować dłuższy wyjazd, przy którym będzie mi się kalkulować spędzić tyle w podróży. Bo Roztocze to taki ciągle niezrealizowany pomysł wiszący w eterze od lat:) No, ale obawiam się że jeszcze trochę poczeka bo zupełnie nie widze terminu na wypad z rowerami. A w ogóle- jutro ktoś? Coś? Albo w niedzielę?
Minor Napisano 4 Maja 2012 Napisano 4 Maja 2012 A pomysł jakiś masz? I jak z pogodą wygląda sprawa jutro? W sumie chyba mógł bym pojechać... Do Tomka by trzeba zadzwonić, może się zabierze. Konrad jak widzisz, się rozbija u jakichś młodych matek... ojj niedobry, i wracać nie chce do mnie;( Ktoś inny?
wiew Napisano 4 Maja 2012 Napisano 4 Maja 2012 Jak bym miał jeszcze poco wracać....teoretycznie to tylko po rower i na studia....no i ciebie zobaczyć...
alkor Napisano 4 Maja 2012 Napisano 4 Maja 2012 Ech, no ja też nie mam pomysłu gdzie jutro jechać- dlatego chciałam się pod coś podczepić;] Tomek mówił, że w weekend nie może... w każdym razie co do jazd- na sobotę już nic nie wymyślę konkretnego więc pewnie pojadę 'gdzieś gdzie akurat wyjdzie'. Jakieś 60-70 km i tyle... Ale mogłoby się, w końcu, udać zebrać jakąś większa ekipę
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.