Gość Napisano 1 Października 2010 Napisano 1 Października 2010 Ej ja mam takie pytanie.Jak wytrenować szybką jazdę na szosie?.Bo ostatnio coś mi się wydaję,że szybciej jeżdżę na MTB niż na szosie:DI dla tego myślałem o sprzedaniu szosy(a mam ją już 4 miesięcy) i ciągle mi się dętki przebijają nie wiem może mam zły styl jazdy i dlatego mi się tak przebijają?.Np jechałem mtb to była taka fajna prosta chyba z 3 km miała i trzymałem cały czas prędkość 35km/h tak niem więcej bo raz miałem 39 a raz 30 przy 30 odpoczywałem .Także nawet na szosie tak nie mam często Raz mi się udało na puławskiej utrzymać prędkość 45km/h od stacji Służew aż do Piaseczna.Ale to tyko raz.
hudy Napisano 1 Października 2010 Napisano 1 Października 2010 Ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz z@pierd@l@ć Koła dopompować, unikać dziur. Ćwiczyć siłę na ciężkich przełożeniach i kadencję na niższych. A potem połączyć siłę z dużą kadencją i wydolnością, która przyjdzie sobie od dużej ilości przejechanych kilometrów. Ah jakie to proste
Mod Team safian Napisano 1 Października 2010 Mod Team Napisano 1 Października 2010 Np jechałem mtb to była taka fajna prosta chyba z 3 km miała i trzymałem cały czas prędkość 35km/h tak niem więcej bo raz miałem 39 a raz 30 przy 30 odpoczywałem .Także nawet na szosie tak nie mam często Raz mi się udało na puławskiej utrzymać prędkość 45km/h od stacji Służew aż do Piaseczna.Ale to tyko raz. Wiesz, takich jednorazowych przejazdów nie ma co porównywać, wystarczy mocniejszy podmuch wiatru w plecy i czujesz jakbys frunął za to jedziesz na sszosie, masz wiatr w twarz i jedziesz 10km/h wolniej niez moglbys jechac. A oprócz tego to co napisał kolega powyżej.
Gość Napisano 1 Października 2010 Napisano 1 Października 2010 heh no tak cały czas ćwiczę,ale jak widać trzeba więcej ćwiczyć.A z tymi dziurami to co chwila jest jakaś dziura eh te Polskie nasze drogi.Nawet miałem dopompowywane czyli do 9 barów heh,ale nawet pod wiatr też czasem szybko jadę jak złapie dobry rytm,ale dzięki
pawelsystem Napisano 1 Października 2010 Napisano 1 Października 2010 heh no tak cały czas ćwiczę,ale jak widać trzeba więcej ćwiczyć.A z tymi dziurami to co chwila jest jakaś dziura eh te Polskie nasze drogi.Nawet miałem dopompowywane czyli do 9 barów heh,ale nawet pod wiatr też czasem szybko jadę jak złapie dobry rytm,ale dzięki wypracju sobie moc np zapnij najciezsze przełozenie na szosie i przez 10km jedz na stojaco ani razu nie siadaj na siodło i nie przekraczaj 30km/h i nie łam sie bo poczatki moga byc trudne:P
alexdorozala Napisano 1 Listopada 2010 Napisano 1 Listopada 2010 Szybkość kolarze ćwiczą jadąc za samochodem, skuterem. Taki trening fundują sobie często przed kryteriami, które są cholernie szybkie.
mekp Napisano 2 Listopada 2010 Napisano 2 Listopada 2010 Wiem z własnego doświadczenia że to co opisujesz zdarza się Sam gdy wsiadłem na szose długo nie moglem wypracować tak dobrego tempa jak na góralu( w sumie dalej nie mogę), Ja osobiście tłumaczę to trochę innymi partiami mięsni które pracują przy MTB a przy szosie oraz tym że na szosie oddycha sie trochę inaczej. Wszystko spowodowane jest inna geomatrią roweru. Możesz też wziąc pod uwagę rożnice sprzętowe jeśli takie istnieją. Pamietaj o tym że klasyczna szosa (nawet z dużymi wąskimi kołami) może dawać sumarycznie większy opór niż karbonowe MTB z rocznika 2010 xD Poprostu trzeba jeździć! Powoli wypracujesz to co na MTB (a i tam się przyda i na odwrót). pozdrawiam xMekpx
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.