Skocz do zawartości

[Klocki V-Brake] Author 3CC


intruz

Rekomendowane odpowiedzi

Klocki zakupiłem około 120 km temu. Więc teoretycznie powinny być dotarte tymbardziej że jeździłem już w błocie, deszczu jak i suchych warunkach. Komplet przód-tył kosztował mnie 40 zł w sklepie rowerowym.

 

181.jpg

 

W suchych warunkach sprawują się one dobrze. Tył pracuje bardzo cicho i bez problemu można blokować koło. Przód już niestety ma gorzej. Mimo że je poprawnie ustawiłem, to żeby wykonać "hamowanie awaryjne" trzeba naprawdę bardzo mocno nacisnąć klamkę. A i tak nie zblokuje koła. Być może wina to samych szczęk "alhonga". W warunkach mokrych (czysty deszcz) hamowanie jest już gorsze, można naciskać z całej siły klamki a i tak rower jedzie i jedzie. W błocie jeszcze ciut gorzej.. Dość dodać, że przód oczywiście piszczy przy hamowaniu na niższych prędkościach. Porównując te klocki z moimi wcześniejszymi - te które były przy Hexagonie V3 czyli jakieś chyba Alhonga, to nie wiele one zyskują jak za tę cenę. Klocki są dłuższe od poprzednich o około 1/3 więc sądziłem że większa powierzchnia = lepsze hamowanie. No i jest ciut lepiej, ale nie tak jak można by się spodziewać. Będę już teraz na nich jeździł aż się zużyją, ale moim następnym wyborem nie będą już te klocki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja też mam te klocki (3CC), przebieg około 2500 km. Jestem z nich bardzo zadowolony, siła hamowania świetna w każdych warunkach (na wodę nie ma chyba idealnych V-brejków), nie piszczą, zużycie minimalne. Używam ich w duecie z hamulcami Deore. Następne będą na pewno 3CC.

Edytowane przez tor23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po około 2000 km doświadczeń z Meridowskim odpowiednikiem Authorów stwierdzam, że bezproblemowo hamują w każdej sytuacji (oczywiście jak na fałbrejki).

Zużycie jest małe. W wodzie nie piszczą - słychać tylko ich hm szuranie po obręczy ;)

Działają u mnie we współpracy ze szczękami Deore.

A w biurku leży u mnie komplet okładzin od Meridy na zmiane :wallbash:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm to dziwne. Możliwe że to wina obręczy, bo u mnie piszczy tylko na sucho. Na mokro z kolei choćbym z 100 % siłą naciskał klamkę to uzyskam conajwyżej jakieś 60 % siły hamowania jak na sucho. Dodam że obręcz jest "zjechana" do czystego metalu (zamiast tej farby co była).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Okładziny w klockach Meridy BS-MD002 zdarły mi się całkowicie wobec czego musiałem kupić nowe. W sklepie wybrałem... Author ABS-3CC-P (praktycznie to samo). Za cztery sztuki zapłaciłem 24,90zł (tyle ile na stronie Velo). Praca jest rewelacyjna. W zasadzie przednie koło z każdej prędkości jestem w stanie zatrzymać natychmiast. Porównując z innymi okładzinami wymiennymi (Jagwire Cyclone TM, Avid SG7) te uważam za najlepsze. Także moje doświadczenia są całkowicie odmienne od tego czego doświadczył intruz. Ze swojej strony polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...