Skocz do zawartości

[sztyca] jak zmienic nachylenie siodła


Podsiadło

Rekomendowane odpowiedzi

hej

mam taki problem, otóż po ok 30minutowej jeździe czuje jak drętwieje mi ptak. To dokładnie takie uczucie jak drtwieje noga :/

w międzyczasie zmieniłem siodełko na takie z dziurą (selle Italia Trans OX) i niestety dzieje się tak nadal. Obniżyłem siodełko i czuje że jest jakby lepiej. Wymacałem i doszedłem do wniosku że nos siodełka powoduje ucisk i "niedotlenienie". Niestety mam taką sztyce która uniemożliwia nachylenie siodełka, taki oto mądry patent Kellysa. Co mam zrobić? Kupić cała nową sztyce czy są jakieś magiczne nakładki na mocowanie siodełek umożliwiające regulacje kąta nachylenia. Aktualnie mam sztyce Ritchey. Próbowąłem przesywać siodełko w przód ale bez oczekiwanych rezultatów-wtedy czuje że sodełko z tyłu się kończy i jest niewygodnie, bo mam mało miejsca z tyłu. Poradźcie coś bo sezon się zaczyna a mi się dosyć cieżko jeździ:/ jazda w pampersie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety mam taką sztyce która uniemożliwia nachylenie siodełka, taki oto mądry patent Kellysa.

 

Aktualnie mam sztyce Ritchey.

Nie ogarniam :D

 

PS jeszcze nie widziałem sztycy, która nie ma regulacji kąta... i nie chce mi się wierzyć, że takie istnieją.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możliwe, że po odkręceniu śruby i przesunięciu jarzemka do przodu nie zmieni się kąt pochylenia siodełka.

 

Przyjżyj się zdjęciu - dolne sanki i rurka stanowią jeden element, nie da się zmienić kąta. Rozwiązanie jak z jakiegoś makrokesza :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozwiązanie jak z jakiegoś makrokesza :/

Wybacz, ale nawet w makrokeszach są regulowane sztyce :) Czegoś takiego jeszcze moje oczy nie widziały. Nie wierzę, że to ritchey... Przecież rowery mają rożne kąty rur podsiodłowych, więc robienie "sztywnej" sztycy, to debilizm w całym tego słowa znaczeniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem taką sztycę i jarzemko nie jest na stałe z rurką. Zapiekło się pewnie- rozkręć to i spróbuj to rozruszać, uderz, albo coś i pójdzie.

Ze zdjęcia od razu widać, że nie da się tego ruszyć. Zobacz ja ta dolna pseudo-kołyska wychodzi na rurę :) Nie da rady jej "przechylić" ku przodowi. Ona taka już jest...

 

Podsiadło: Kup najtańszą sztycę zooma za ~25 złotych i zobacz. Wydaje mi się, że to może rozwiązać problem, bo ja i paru moich znajomych tak miało, że przy za bardzo zadartym do góry nosie jajka bolały, nie mówiąc już o tym, że były problemy z tym, żeby się odlać zaraz po zejściu z roweru. W przypadku tej sztycy siodło jest zadarte w górę o taki sam kąt jak przechylona jest sztyca względem pionu, więc zapewne jest to kąt większy niż 0 stopni. Ja sobie np. nie wyobrażam żeby w góralu siodło mogło być zadarte do góry. Co najwyżej na płasko, a potem to tylko nosem w dół.

 

W ogóle jak będziesz miał nową sztycę, to ustaw sobie siodło dosyć mocno nosem w dół i mimo tego że będziesz się zsuwał pojeździj i zobacz czy dalej jajka bolą. Jak nie, to będziesz znał odpowiedź i potem tylko wyregulujesz do odpowiedniego kąta i po sprawie :P

 

EDIT: Sorcerer, w sumie to możliwe, bo może środek tej dolnej kołyski jest wyżej niż jego boki, które wydają się być niżej niż wierzch rury :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest tak ze oprocz jarzemka, jeszcze dolna łodeczka ma wglebienie wzdluz osi roweru po ktorym sruba moze sie 'przesuwac', w momencie kiedy podkladka wbije sie miedzy wglebienie nie da sie inaczej ustawic sruby dopoki nie wybije sie pokladki z wglebienia jarzma. Srubokret + mlotek i po problemie. Zrobilbym foto, ale juz pozno i musialbym sie troche nagimnastykowac aby zdjac torbe i potem od nowa to ustawiac.

 

Co jest wkurzajace, przy pewnych ustawieniach sruby, dokrecenie jej moze byc problematyczne z uwagi na kat gdyz imbus moze zachaczac o rurke w zaleznosci od dlugosci.

U znajomej, multitoolem cranka ni cholery nie moglem odkrecic tego poniewaz imbus byl za wysoki i nawet nie moglem go wcisnac miedzy srube a rurke.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POPRAWKA-

faktycznie jednak sztyca jest regulowana :) zaiste, było tak mocno wcześniej skręcone że aż powstały wgłębienia w suwaku na tej sztycy i dlatego nie dało się tego przesunąć, poruszałem, postukałem i teraz da się ustawić. Więc ufff i dzieki wielkie za wskazówki. Pozdrawiam serdecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...