[do 1800zł] cross do miasta i na wertepy

[merdoks]

Witam!

Postanowiłem zmienić rower po 15 latach. Do tej pory miałem zwykłego, twardego górala Magnum . Niestety przez te 15 lat nie interesowałem się nowinkami sprzętowymi i teraz to wszystko trzeba nadrobić, w porównaniu z tym co mam, obecne rowery to kosmos.

Na rowerze będę jeździł 80% miasto (ulica,chodnik,krawężniki,dziury) + 20% jakieś laski, parki, wertepy. Na pewno nie będę skakał po korzeniach i głazach. Myślę, że amortyzator z przodu przydałby się na miejskie dziury i krawężniki. Zależy mi, żeby rower był jak najszybszy, niezawodny i mało skomplikowany. Ma starczyć na następne 15 lat.

Nie planuję wyjazdów wielodniowych, obładowywania się bagażami, ale możliwość zamontowania bagażników niewątpliwie byłaby plusem.

Skupiłem się na crossach. Do wydania mam ~1800zł.

Mam 176cm wzrostu i 70kg masy. Rama chyba 19 cali.

 

Przerobiłem już chyba całe forum, testy na stronach internetowych, część allegro, sklepy producentów i kilkanaście sklepów internetowych.

Wyselekcjonowałem następujące rowery:

 

1. Kross Crow Rubble - 1799zł

http://www.kross.pl/rower/82-Crow_Rubble.html

http://www.allegro.pl/item1078926752_kross_crow_rubble_shimano_xt_hydraulika_magura.html

 

Czy 24 szprychy w kole to nie za mało? Boję się o funkcjonalność hamulców hydraulicznych. Sam chyba tego nie naprawię, a drogie to dziadostwo.

 

2. Kross Crow Preria 1049 (z hamulcami tektro) - 1499 (z magurami i wyposażeniem)

http://www.kross.pl/rower/83-Crow_Preria.html

http://www.allegro.pl/item1077024462_kross_preria_z_wyposazeniem_tanio_z_lublina.html - wyposażenie odkręce, będzie w razie czego

 

które hamulce będą lepsze? Czy da się odczuć różnicę szybkości między 24 a 27 biegami (o podjazdy się nie martwię)? Czy będzie znaczna różnica między zestawem przerzutek przód/tył: deore lx/deore xt a alivio/shimano deore?

 

3. Kross Street Scraper 1399 (8biegów) - 1749zł (16biegów)

http://www.kross.pl/rower/60-Street_Scraper_16.html

http://www.allegro.pl/item1075245418_hit_kross_street_scraper_16_miejski_przecinak.html

 

Czy on nie ma czasem manetek w stylu dual? Tzn tych, co się dźwignią hamulca zmienia biegi.

To w zasadzie byłby najlepszy rower. Najlepszy osprzęt, najlepsze (i chyba niezawodne) hamulce. Ale czy szybki? Jak się ma te 8 biegów na najcięższym przełożeniu do najcięższego w 27-biegówce? Który będzie szybszy? Czy te 16 biegów zwiększy szybkość, czy przyda się tylko na podjazdach? Bo nie wiem, czy ta dodatkowa tarcza z przodu jest większa czy mniejsza.

Gdybym miał jeździć tylko po mieście, to bym go wziął. Boję się, że wąskie opony/koła i brak amortyzacji słabo radziłyby sobie z dziurami, krawężnikami i przejazdem przez wertepy. W sumie mnie by to nie przeszkadzało, bo całe życie jeżdżę bez amorków, szkoda by mi było roweru.

Opłaca się dołożyć te 350zł do 16-biegówki?

 

4. Kelly's Neos - 1800zł

http://www.kellys-bicycles.com/index.php?id=pl_product&product_id=21338&countries_id=170&countries_name=pl&cat_id=243&subcat_id=250

http://www.allegro.pl/item1073705430_nowy_kellys_neos_09_super_okazja.html

 

Czy przerzutki M591 są gorsze od tych w Crow Rubble? Jak się mają hamulce Tektro do Magury 11 (bo oba są chyba hydrauliczne)?

 

5. Unibike Viper GTS - 1529zł

http://unibike.pl/vipergts.html

http://www.allegro.pl/item1074739696_nowy_rower_unibike_viper_gts_2010.html

 

Przerzutki Alivio/deore, więc słabsze, no i hamulce Altus(to są V-brejki?), więc chyba też słabsze od Krossa Crow.

 

 

Coś jeszcze możecie polecić? Jakieś Meridy? Romet 500 ma słabszy sprzęt od wymienionych wyżej rowerów, więc nie biorę go pod uwagę.

1800zł to maxymalna, już naciągnięta kwota.

Podzielcie się swoimi/cudzymi doświadczeniami nt podanych modeli. Jak jest z wytrzymałością ram?

 

Ten wątek mógłbym podzielić na kilka mniejszych. Mam nadzieję, że znajdzie się jakiś dobry człowiek, któremu będzie się chciało to przeczytać i dorzuci swoje trzy grosze Bo naprawdę to wszystko to dla mnie czarna magia, zero doświadczenia. We wtorek wybieram się do sklepów na przymierzanie.

 

Z góry wielkie dzięki.

[Pitof]

Witam,

 

ad.1

 

Nie musisz się bać hamulców Magury. To jest sprawdzona i bezawaryjna konstrukcja.

 

ad.2

 

Prędkośc maksymalna roweru jest zależna od najtwardszego przełożenia (czyli duża tarcza przód i najmniejsza zębatka kasety). Jak dobrze pamietam to te wszystkie kasety mają najmiejszą zębatkę 11z, a korby po 48z, wiec będą tak samo szybkie. n

 

Co do przerzutek: oczywiście pierwszy zestaw jest lepszy, ale Alivio to już przyzwoity osprzęt i do spokojnej jazdy w zupełności wystarczający. Te różnice nie są na tyle duże, żeby całkowicie przekreślały Alivio.

 

ad.3

 

Piasta Alfine nie używa manetek Dual Control. Masz tam normalną manetkę typu Rapidfire.

 

8 biegowy Scraper będzie trochę wolniejszy od roweru z tarczą 48 z przodu. Nie zmienia to faktu, że możesz nim poruszać się z szybkością 30 - 36 km/h, przy jeszcze przyzwoitej kadencji. Wersja 16 biegowa ma z przodu szosową korbę Tiagra, która ma (jak dobrze pamiętam) 50 zębów. Tak więc będzie szybsza. Pytanie tylko czy wystarczy Ci kondycji i warunków w mieście, żeby wykorzystać takie przełożenie. Generalnie jak dla mnie to do użytku miejskiego 8 biegowy Scraper jest całkowicie wystarczający. Poza tym zawsze można wymienić tylna zębatkę w piaście Alfine.

 

ad.4

 

59x to po prostu kod tegorocznego Deore. Hamulce Tektro to zwykłe V-ki.

Neos z aukcji to model 2009, a ten ze strony firmowej to model 2010. Różnią się korbami i amortyzatorem.

 

ad.5

Hamulce Altus to również zwykłe V-ki.

 

Generalnie to uważam, że jeśli Ci nie zależy na amortyzatorze to Scraper. Jak ma być amor to Neos 2009 lub ewentualnie Viper. Pokazane przez Ciebie Krossy Crow to rowery, które mają amortyzatory-atrapy. Dodatkowo ten tańszy ma dziadoskie korby. Fajnie przerzutki to nie wszystko.

 

W kwestii Rometa: w cenie 1600 z Allegro jest bardzo aktrakcyjną propozycją. Jako jedyny ma hydroformowaną ramę. Reszta osprzętu też jest OK.

[merdoks]

wow, dzięki, że chciało Ci się odpisywać

Czyli rozumiem, że dla tych dwóch ząbków więcej nie opłaca się dorzucać 350zł w razie czego.

Czy te koła w Scraperze nie są za wąskie na krawężniki, dziurawe drogi i ścieżki rowerowe?

Czy taka cienka rama wytrzyma podbicia bez amortyzatora? Nie będą się koła krzywiły?

Przeczytałem w teście, że jest też dość wywrotny na zakrętach i sypkim terenie.

 

Nie brałem pod uwagę korb, bo zupełnie się nie orientuję w tym temacie. Neos, Viper i Rubble mają dobre korby? Domyślam się, że Scraper najlepsze

Romet z tych wszystkich rowerów ma najlepszą ramę? Jeśli mam mieć rower na 15 lat, to dobra rama chyba powinna być dla mnie podstawową sprawą.

[WaGiant]

Przeczytaj to http://www.forumrowerowe.org/topic/71062-rower-trekkingowy-do-1500zl-a-moze-zwykly-rockrider-po-nizszej-cenie/. Rowery które pokazałeś są dość ciężkie - Kross 15,3 kg !? . W linku są nieco tańsze rowery ,możesz poszukać wyższych modeli . Opinie o ramach Unibike są podzielone , a rama jest najwazniejsza . Zdecyduj sie czy chcesz sztywny widelec czy amora .

[pawellad]

Witam,

z góry przepraszam, że wcinam się z pytaniem w temat, ale mam podobny problem.

Coraz bardziej przekonuję się do tego street scrapera, zwłaszcza że osprzęt jest jak dla mnie rewelacyjny i faktycznie droższy niż cały rower. Same te oponki to prawie 100zł za sztukę Martwi mnie tylko czy do tego roweru można zamontować bagażnik? Są niby takie montowane tylko do sztycy, ale mają dwa razy mniejszą ładowność. Ma ktoś może informacje na ten temat?

[Pitof]

Raczej dla 5 ząbków, bo 8 biegowy Scraper ma tarczę 45z, a model 16 tarczę 50z. Czy sie opłaca? Moim zdaniem warto wybrać droższy model, jeśli będziesz używać ten rower również na trasy po szosie, poza miastem. Natomiast jeśli głównym terenem ma być miasto to nie. Po prostu nie wykorzystasz pełnego potencjału. Można zrobić np. tak: zaoszczędzona różnica + dozbieranie reszty i kupujemy do Scrapera jakiś przywoity amortyzator powietrzny, np. SR NRX lub tańszy NCX.

 

Koła Scrapera mają taką szerokość, jak w niektórych crossach (np. ROAM Gianta). Jak już ktoś mądrze zauważył po mieście trzeba umieć jeździć. Jak nie będziesz patrzył co i jak robisz tylko jechał na pałę to oczywiście, że je pogniesz.

 

Dla mnie ten rower jest wystarczająco komfortowy, ale nie oznacza to automatycznie, że dla Ciebie również. Ja polecam Street Scrapera, bo uważam, że Alfine w rowerze miejskim jest świetnym rozwiązaniem, bo w cenie cenie wyprzedażowej ma on BEZKONKURENCYJNY stosunek cena/wartość, bo Scrapera ogólnie jest fajną konstrukcją i da się go lubić Natomiast, mimo całej mojej sympatii do niego, nie uważam, że to rower dobry dla każdego. Zawsze zaznaczam, że w miarę możliwości, rowerem trzeba się przejechać.

 

Nie ma pojęcia jak zachowa się rama Scrapera po wielu długich latach, ale wiem, że po 15 latach jedyne co Ci zostanie z tych rowerów to ramy Wszystkie inne elementy ulegną normalnemu żużyciu i wymianie.

 

Nie wiem dlaczego Scraper miałby być wywrotny na zakrętach? Pierwsze słyszę. Fakt, że ma on dość dużą bazę kół (rozstaw) co powoduje, że nie jest super zwrotny. Za to jest stabilny przy jeździe na wprost. W sypkim terenie będzie tak samo niestabilny jak każdy inny rower na oponach o podobnej szerokości i raczej szosowym bieżniku.

 

Neos i Viper mają dobre korby, Rubble chyba trochę słabsze. Korby Scrapera są naprawdę OK.

 

Rama Rometa jest najnowocześniejsza konstrukcyjnie. Ramy hydroformowane są sztywniejsze i zazwyczaj trochę lżejsze od ram formowanych mechanicznie. Jednak napisałem to głównie dlatego, że stwierdziłeś, że Romet odstaje wyposażeniem od pozostałych. Musisz pamietać, że rama hydroformowana jest po prostu droższa. Natomiast to nie znaczy, że tamte są z plasteliny

[merdoks]

amorek do scrapera montowałeś sam, czy zleciłeś serwisowi?

ile taki montaż może kosztować?

 

no i siodełko też będzie trzeba wymienić kwiatki na siodle?

[Pitof]

Montaż amortyzatora to jest pomysł jednego z użytkowników forum, który pozwoliłem sobie jedynie powielić. W sumie jest to zabieg wbrew pierwotnej koncepcji tego roweru. Jednak z drugiej strony za niewielką sumę dostajesz rower zbudowany na wysokiej jakości komponentach. Tu masz przykład zbliżonego roweru: Unibike Freeway. Nawet uwzględniając jego lepszą i droższą ramę to różnica i w cenie i tak jest duża.

 

Ja nie mam własnego Scrapera.

 

Siodło Velo jest faktycznie mocno flower power , ale uważam, że samo w sobie niezłej jakości. Twarde, ale wygodne.

 

Ameryki nie odkryję, ale i tak to napiszę: znajdź w sklepie Scrapera i się nim przejedź. Zanim go ewentualnie kupisz.

 

Witam,

z góry przepraszam, że wcinam się z pytaniem w temat, ale mam podobny problem.

Coraz bardziej przekonuję się do tego street scrapera, zwłaszcza że osprzęt jest jak dla mnie rewelacyjny i faktycznie droższy niż cały rower. Same te oponki to prawie 100zł za sztukę Martwi mnie tylko czy do tego roweru można zamontować bagażnik? Są niby takie montowane tylko do sztycy, ale mają dwa razy mniejszą ładowność. Ma ktoś może informacje na ten temat?

 

Witam,

 

jeden z forumowiczów wklejał kiedyś na forum e-mail od Krossa, w którym widnieje, że nie.

[Michs]

Na rowerze będę jeździł 80% miasto (ulica,chodnik,krawężniki,dziury) + 20% jakieś laski, parki, wertepy.

Scraper jest rowerem dość wyspecjalizowanym - służy do jazdy po mieście i robi to świetnie Powiedziałbym że fabryczny bez dodatkowej amortyzacji to raczej do używania 90% miasto/10% teren. W dłuższej jeździe po bezdrożach może przeszkadzać twardość, pozycja pochylona do przodu i ewentualni współtowarzysze wlokący się niemiłosiernie na swoich trekkingach - ten rower nie umie jeździć wolno To trochę takie sportowe auto z dużym przyśpieszeniem, depniesz i wciska; ale po wertepach nim nie poszalejesz.

 

 

Czyli rozumiem, że dla tych dwóch ząbków więcej nie opłaca się dorzucać 350zł w razie czego.

Ja nie brałbym wersji z przednią przerzutką jeśli nie byłaby mi konieczna (np. jazda szosowa v>40km/h). Nawet jeśli oba modele byłyby w tej samej cenie. Powód - zawsze to jeden mechanizm więcej do popsucia się, regulacji itp. Dużą zaletą Scrapera jest bezobsługowość, a dodatkowa przednia przerzutka niezbyt się w nią wpisuje. W razie potrzeby zawsze można zmienić tylną zębatkę na 18T, jest to proste i nie wymaga specjalnych narzędzi.

 

Przeczytałem w teście, że jest też dość wywrotny na zakrętach i sypkim terenie.

Nic takiego organoleptycznie nie stwierdziłem

[evobiker]

Witam!

 

Krossy odrzuciłbym z miejsca, nie są niczym szczególnym, do tego ceny są raczej wygórowane. Z podanych rowerów rozważałbym unibike'a i kellysa. Moje wnioski:

 

widelec - unibike ma lepszy, o większym skoku, wręcz bardzo dużym jak na tę grupę rowerów, może się przydać na wertepach, oraz na dziurach w drogach w mieście

 

napęd - kellys ma lepszą korbę (umiejscowioną gdzieś pomiędzy deore a alivio), oraz lepszą przerzutkę przednią, oraz lepszą kasetę, ale te różnice są nieznaczne, że nie zauważy Pan żadnej różnicy podczas eksploatacji, w zupełności wystarczy miks altusa z alivio (plus deore na tył) jaki serwuje nam unibike

 

koła - tu duża przewaga unibike'a - lepsze, uszczelnione piasty, lepsze obręcze, myślę, że ta różnica będzie dla Pana istotna

 

rama - przewaga kellysa, hydroformowana, unibike jest cięższy (jeżeli oczywiście ten kilogram robi różnicę)

 

hamulce - przewaga unibike'a, te altusy są naprawdę bardzo skuteczne, sam mam takie, polecam gorąco

 

Podsumowując - uważam, że warto kupić unibike'a, jest to solidny sprzęt naprawdę wart swojej ceny, mimo, iż pod względem napędu ustępuje kellysowi (są to różnice naprawdę niezauważalne przy normalnej jeżdzie) nadrabia kołami i jakością wykonania. No i jest tańszy. Co do tych 24 przełożeń to myślę że w zupełności wystarczy, chyba nie warto dopłacać do lepszej kasety na rzecz gorszej "reszty". Myślę że warto zwrócić uwagę na koła i widelec. I co najważniejsze - przymierzyć, zobaczyć który jest wygodny itp.

 

przepraszam, kellys nie ma hydroformowanej ramy,ale faktycznie jest lżejszy.

[tor23]

Miły kolego, zadzwoniłem dzisiaj do sklepu rowerzysta.pl i za 2 tygodnie dostaną Unibike Zethosy model 2011 rok (takie: http://www.rowerzysta.pl/cross/rower-crossowy-unibike-zethos-2010.html?utm_campaign=2010-12&utm_content=761&utm_medium=cpc&utm_source=nokaut.pl)Proponował bym poczekać te 2 tygodnie i kupić ten właśnie model. Z tego co dowiedziałem się w tym sklepie będzie można kupić je w grudniu z rabatem w cenie ok 1800 zł. Myślę, że ten rower usatysfakcjonuje cię na 100%.

[evobiker]

Zethosy to rocznik 2010, 2011 jeszcze nie ma. Taki rower jak zethos to marzenie:)