Skocz do zawartości

[11000 g] TREK 8500 custom


Saovine

Rekomendowane odpowiedzi

2x10 będzie nie potrzebnym wydatkiem i utrudnieniem. O ile jeździsz po płaskim to nie potrzebujesz tych 22 natomiast po wejściu w teren możesz odczuć brak tej "i tak przez nikogo nie używanej tarczy". Lepiej zainwestuj np. w lżejsze hamulce niż zmianę napędu z 3x9 na 2x10 gdyż wydatek nie będzie wart efektu końcowego chyba, że priorytetem będzie "kolorowe" wykończenie to jak najbardziej polecam. whistling.gif

 

 

P.S.

Nie szukaj na siłę nowych wydatków. Zajedziesz za xx tys. km obecny napęd i będziesz miała okazję zrobić upgrade sprzętu. Nie sztuka wydawać kasę, a jeździć nie ma komu. icon_wink.gif Nie odbieraj tego jako "rozporządzanie Twoim budżetem"!. icon_redface.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście zgadzam się z ukaniex w kwestii tego, że napęd należy wymienić dopiero jak zajdziesz ten. Tylko nie zgodzę się z tym, że 2x10 to utrudnienie w terenie.

Przyjmując takie zestawienie:

Korba 22t, Kaseta 32t twardość wychodzi: 0,69

Korba 26t, Kaseta 36t twardość wychodzi: 0,72.

Różnica faktycznie jest, ale nie jest ogromna. Długi czas kiedy pozbyłem się mojej korby i czekałem na przesyłkę z alledrogo jeździłem na korbie 28/38/48 i przełożenie 28/32 (0,88) przeważnie dawało radę, choć nieraz było ciężko. Zauważ też że sporo osób jeździ z korbą 22/32/44 i kasetą 11/28 co daje twardsze przełożenie niż korba 26 i kaseta 36. A do tego te kolory ładnie skomponowane mogą upiększyć (jeszcze) ten rower

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę tak.

Przednia rpzerzutka, zwykła Deore, złapała luzy i chcę ją wymienić. Jednak wymienię ją na XT zwykłą (około 120 zł kosztuje). Kasetę mam nową i łańcuchy dwa (co 500 km zmieniam łańcuch z jednego na drugi itd.) Mi napęd Shimano XT i odpowiada mi on na dzień dzisiejszy :bye2:

 

W przyszłości jednak chyba zostanę na napędzie 3x9, chyba, że wymyślą coś nowego poza 2x10. Chciałabym w przyszłości mieć napęd X-0 albo XX. Jednak to już jest kasa duża i nie ma sensu na razie obecnego napędu wymieniać, no poza korbą :)

 

Odnośnie hamulców, to mam na oku Magurę Martę, ale to w przyszłym roku. Na razie Hayesy Stroker Ryde działają :P

 

Ukaniex - zgadzam się, że nie sztuka kasę wydać :yes: Dyskutuję tylko i biorę pod uwagę Wasze opinie na temat sprzętu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie będziesz miała napędu X.0, bo jeszcze się nie doczekaliśmy przedniej X.0 :). X.9 natomiast budzi mieszane uczucia - jedni chwalą, inni narzekają. IMO jest przeciętna, a jeżeli zmieniać to na lepsze, a nie przeciętne, prawdaż?

 

BTW, drogawy coś ten przedni XT, da się go wyrwać poniżej 100 zł.

 

http://www.formicki-bike.pl/pod.php?id_kat=42

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć korba XT jest wytrzymalsza niż SLX i ząbki się wolniej ścierają.

 

Ja jednak na poważnie zastanawiam się albo nad Truvativ Stylo albo nad FSA Comet lub nad Truvativ Noir jakbym dostała w fajnej cenie.

Do tego byłyby przerzutki SRAM X-0 i manetki. Oczytwiście kaseta też by była nowa, bo obecną pewnie zajadę niedłgo ;)

 

Co myślicie o takim napędzie?

 

 

A hamulce? Avid czy Magura?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stylo jest jak najbardziej w porządku, między XT a SLX nie ma dużej różnicy (za różnicę w cenie można dokupić szybciej zużyte zębatki).

X-0 to klasa sama w sobie, przerzutka + gripshifty X-0 to super zestaw jest, szybka zmiana, precyzja, komfort, brak przypadkowych zmian biegów.

Kasety SRAM nie mają najlepszych opinii, choć osobiście nie miałem z nimi za dużej styczności (oprócz chyba 950 kolegi, ale szybko zmienił na XT) więc ja wziąłbym XT osobiście.

Hamulce Magury są na olej mineralny, co powoduje miękką, jakby gumową klamkę (przynajmniej w Shimano), do tego siła Mart nie powala na kolana. Osobiście wybrałbym Elixiry R albo 5, w razie czego na forum jest specjalista od Avidów i Ci je zawsze naprawi/odpowietrzy/przesmaruje zacisk i klamkę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To też są dobre hamulce. A cena jeszcze w granicach rozsądku.

Niedawno stałem się fanem Formul, stąd ta sugestia ;)

 

Wady DOTa (Avid, Formula, Hayes, Hope): silne działanie korozyjne i brak biodegradacji. Wady oleju mineralnego (Shimano, Magura) : higroskopijność (podatność na wchłanianie wody).

 

Zwróć uwagę na tańsze korby Aerozine. Myślę, że byłyby w sam raz.

I możesz sobie dobrać kolor :whistling:

 

W przypadku FSA Comet pamiętaj, że : WEIGHT WITHOUT BB • 873 g. Szkoda, bo są ładne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mod Team

Sram X0 lub X9 to dla mnie oczywista oczywistość. Sam jeżdżę na zestawie X9 przód i tył plus gripy X0 i XT mnie nie przekonuje( a próbowałem ). SRAM ma jednak, ze względu na twardą i głośniejszą niż Shimano zmianę biegów, zagorzałych przeciwników. Natomiast pod względem precyzji i szybkości jest , w mojej opinii, lepszy.

Kasety SRAMa ( pomijając PG990 ,która kosztuje tyle XTR) są cięższe i mniej trwałe niż ich odpowiedniki japońskie, ale są ładniej wykonane. Jednakże rachunek ekonomiczny wskazuje na kasetę SLX. Chociaż w kategorii "bling,bling" PG990 wygrywa bezapelacyjnie.

Hamulce- szczerze mówiąc/pisząc wahałbym sie przed wydaniem taczki pieniędzy na Marty. Ale ,jeśli budżet pozwala...

Może cosik takiego

http://www.7anna.com.pl/oferta/hope/item/110-hope-tech-x2.html

Lektura forum w temacie Avidów troche zniechęca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponoć korba XT jest wytrzymalsza niż SLX i ząbki się wolniej ścierają.

 

Ja jednak na poważnie zastanawiam się albo nad Truvativ Stylo albo nad FSA Comet lub nad Truvativ Noir jakbym dostała w fajnej cenie.

Do tego byłyby przerzutki SRAM X-0 i manetki. Oczytwiście kaseta też by była nowa, bo obecną pewnie zajadę niedłgo ;)

 

Co myślicie o takim napędzie?

 

 

A hamulce? Avid czy Magura?

 

A ja ponoć słyszałem od znajomego kolegi... :)

Jak Twój budżet to 500zł - bierz SLX'a. Sprawdzona, w miarę lekka i wytrzymała korba. Ale z drugiej strony zmieniać LX'a na SLX'a - to się mija z celem.

Właściwie bardzo mi się podoba Twój nacisk na wytrzymałość.. bo skoro kilka postów wcześniej pisałaś, że kasetę masz nową i to na dodatek xt, a w tym stwierdzasz, że niedługo ją zajedziesz - to coś mi tu nie gra. :P No chyba, że robisz te x tyś. km miesięcznie a określenie "niedługo" to np 3 miesiące, to zwracam honor. Ale biorąc pod uwagę zdjęcia łańcucha z pierwszego postu i jego "czystość" i ilość smaru na nim to może faktycznie szybciej zajedziesz napęd. (tutaj przepraszam, za uszczypliwośc, ale wrzuciłaś zdjęcie fajnego gadżetu jakim jest kółeczko kcnc z tak paskuuudnie brudnym łańcuchem, że aż wstyd.:bye2:)

 

Poza tym odnośnie samego roweru - ja bym najpierw inwestował w graty typu hamulce - a dopiero potem kupował kolorowe bajerki czy pancerze Nokona. No ale każdy ma inne priorytety. A co do samych hamulców brałbym coś ze stajni formuli. Choć tutaj to już subiektywna opinia, gdyż to właśnie mi formule najbardziej przypasowały. Elixiry od avida też będą ok, ale już na pewno nie magrury marty, które ani siłą ani kulturą pracy nie grzeszą.

Potrzeby zmiany napędu, jeśli ten jest sprawny - nie widzę (ok, poza przednią przerzutką, która jak piszesz - ma luzy - ale... czy Ty przypadkiem nie kupiłaś już przedniej xtr?).

 

Poza tym fajnie, że masz pasję i chęć kupowania coraz to lepszych części, więc tak trzymaj. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie największą wadą hamulców pracujących na oleju to podatność na niskie temperatury.

 

z dotem wystarczy pracować w rękawiczkach, zachować minimum ostrożności i wycierać ślady swojej pracy z powłok malowanych.

na kilka posiadanych zestawów hamulców róznych producentów nigdy nie zawiodłem się na hamulcach "napędzanych" dotem, mineralem - praktycznie za każdym razem.

ten dot to jakiś demon w płynie jest... trzeba mieć skończoną specjalizację w bhp i kurs obsługi, poza tym przepala wszystko jak krew obcego a po prscy trza się dekontaminacji poddać :icon_wink:

 

co do "skrzyni biegów" - wg mnie jakość pracy najbardziej zależy od kasety.

xtr'a z reguły można dostać taniej niż tylne x0

z 22 zębów z przodu zrezygnowałbym tylko mieszkając na nizinach.

kasety 11-28 są dobre dla terminatorów lub płaskolubnych; gdyby zdecydowana większość nabywców komponentów mtb paliła sie do twardych kaset to "mięczaki" byłyby w mniejszości ale takie "twardzielki" są zdecydowanie małą częścią rynku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy kasecie Shimano XT zostanę - jest to, moim zdaniem, najlepszy wybór biorąc pod uwagę cenę, jakość i wagę. Nie patrzę tylko na wygląd, ale też na to czy to się sprawdzi.

 

Pisząc, że niedługo zajadę kasetę miałam na myśli raczej przyszły rok :wallbash: Ale to zobaczy się, ponieważ pierwszy raz mam kasetę XT i nie wiem ile ona wytrzyma. Oby nie trzeba było jej tak szybko zmieniać, bo szkoda kasy.

 

Nad hamulcami to się mocno zastanawiam, bo nie wiem gdzie Formule ewentualnie serwisować, zaś mam pod nosem Harfę i tam serwis Avidów.

 

Łańcuch już mam czysty i błyszczący, ale faktycznie tamten był mocno zabrudzony :wallbash: ucha nie będę czyściła po każdym wypadzie (jeżdżę jakieś 5 razy w tygodniu), bo po prostu mi się nie chce :wallbash: Kupiłam sobie taką maszynkę do czyszczenia łańcucha nawet :wallbash:

 

Co do przerzutek... no to dalej się łamię... a może jednak XTR wsadzić? Na razie szukam opinii na temat jednych i drugich. Jednak domyślam się, że są fani Shimano i będą tylko tą firmę chwalić, a fani SRAM będą swoje chwalić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisząc, że niedługo zajadę kasetę miałam na myśli raczej przyszły rok :wallbash: Ale to zobaczy się, ponieważ pierwszy raz mam kasetę XT i nie wiem ile ona wytrzyma. Oby nie trzeba było jej tak szybko zmieniać, bo szkoda kasy.

 

rozumiem, ze zmieniajac kasete wymienilas tez lancuch? bo z tego co widze to masz hg-50 wiec raczej juz sie wyciagnal przy uzywaniu pierwszej kasety

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z całym szacunkiem dla Accenta to jakość wykonania i wygląd zdecydowanie na korzyść Bontragera. Jakoś do roweru, z tyloma już markowymi i drogimi komponentami Accent nie pasuje. Ja Accenta używam (wsporniki, kierownica, rogi) ale u mnie decydowały względy ekonomiczne. Gdy cena Saovine nie przeraża czemu miałaby Bontragera sobie nie sprawić? Trek i Bontrager to niewątpliwie dopasowana całość.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No akurat z przyczyn osobistych nie kupuję niceo co sprowadza firma Velo lub też produkuje :thumbsup::P

 

Musze kasę odłożyć na sztyce i mostek, więc to dopiero za jakiś czas będzie.

 

Byłam wczoraj w Harfie Harryson zapytac się o korbę i przerzutki. Poprosiłam aby podano mi cenę korby Truvativ Noir, przerzutki X-0 tylnej kolorowej i manetek X-0. Gościu powiedział, że bedzie to kosztowało 2300 zł :woot: , a sama korba kosztuje około 1300 zł :woot: W ogóle oni mają jakieś masakryczne te ceny. Tylna przerzutka kosztuje 800 zł u nich :blink: To nawet w sklepach internetowych korbę można kupić za jakieś 800 zł , a przerzutkę za 500 zł.

 

I oni się dziwią, że tak mało ludzi u nich kupuje...

 

Mam pytanie do Was, myślicie, że zbiję wagę roweru do poniżej 10 kg, bez zmiany kół na lżejsze?;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Możliwe, ale jeśli zmienisz ramę na "węglową" w granicach 1kg :) A poważnie to ok. 1kg w masie roweru przy już dobrej klasy komponentach zbić można kołami, ramą i amortyzatorem, a wszystkie te komponenty masz nowe i dobrej klasy, tyle że nie superlight. Będzie ciężko coś jeszcze zdecydowanie zdjąć na wadze...

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...