Skocz do zawartości

[Łańcuch] W którym miejscu smarować?


Rekomendowane odpowiedzi

Wystarczy, że łańcuch jest nasmarowany i gdy się styka z korbą lub wolnobiegiem to jest między nimi smar. Po co smar tam gdzie nic nie ma? Będzie tylko łapał brud. Poza tym i tak podczas pracy trochę smaru przejmą pozostałe części napędu, więc i tak i tak same się przesmarują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś z łańcuchem mam :)

Łańcuch z drugiego roweru normalnie nasmarowałem - mała kropla do środka.

A mój ile by sie smaru nie dało, i tak będzie piszczał, muszę lać w 3 miejsca żeby było dobrze :)

Poza tym teraz jeszcze coś się dzieje bo na trybach korby zaczął mi skrzeczeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eeee, to ja zawsze smaruje strzykawką z igłą miejsca 1 i 2, i zajmuje to sporo czasu, bo niby jak ma się ten olej z miejsca 2 dostać do miejsca 1 gdzie jest największe tarcie? Widzę jak olej chwilę po upuszczeniu na łańcuch, z gęstego nagle wnika fajnie w łańcuch, no ale bez przesady? :icon_mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś z łańcuchem mam :thumbsup:

Łańcuch z drugiego roweru normalnie nasmarowałem - mała kropla do środka.

A mój ile by sie smaru nie dało, i tak będzie piszczał, muszę lać w 3 miejsca żeby było dobrze :wallbash:

Poza tym teraz jeszcze coś się dzieje bo na trybach korby zaczął mi skrzeczeć.

A ten lancuch to ile juz ma przebiegu/lat i w jakim jest stanie?

 

Lancuch smaruje sie na trzpieniach/rolkach pkt 2 ze zdjecia, kropla, kilka ruchow korba, odstawiasz na noc, rano szmata w ruch i naped jest gotowy do akcji.

 

W tym temacie to juz trudno o odkrywanie ameryki....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najlepiej jest wymyć na błysk, wyszejkować w jakiejś nafcie albo benzynie.

 

 

Ja osobiście łańcuch zdejmuję, wrzucam do benzyny ekstrakcyjnej, szczoteczką do zębów czyszczę z zewnątrz na błysk, potem szejkuje w benzynie do momentu aż benzyna przestaje się brudzić. Potem wieszam na gwoździu do wyschnięcia, następnie zatapiam w oleju do pił łańcuchowych, potrząsam kilka razy i zostawiam na godzinkę żeby olej dobrze spenetrował łańcuch. Następnie wieszam na gwoździu żeby nadmiar ściekł, po jakieś godzinie wycieram kilkukrotnie łańcuch do sucha i zakładam na rower. W efekcie łańcuch jest dobrze spenetrowany przez olej, z zew nie łapie syfu i starcza zależnie od pogody na 100-300km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...