Tankian Napisano 14 Października 2009 Napisano 14 Października 2009 Hej, Układam sobie plan treningowy na przyszly sezon. na razie mam pierwsza czesc;) Szczyt formy nr 1 Maj, nr 2 Sierpien. Ilosc godzin treningowych na caly rok ~450h. Start 19.10.2009r ;] Przygotowanie (pierwsze 4 tygodnie): Przykładowy tydzien (7,5h treningu): 2x 1,5h trenazera 1x 1h basen 1x 2,5h sekcja mtb (mtb lub bieganie) 2x 30min siłka Może być? Co ewentualnie zmienic? Jakie tetna na trenazer? 60-70% max? Czy mniej? c.d.n. p.s. jakie filmy/seriale polecacie (cos trzeba robic na trenazerku;))
manta980 Napisano 14 Października 2009 Napisano 14 Października 2009 Czesc! Kogo ja tu widzeee... Polecałbym zmienic czas biegania bo ciezko ci bedzie wytrzymac 2.5h godziny biegu i zmienil go na ok 1 godzinke starczy zeby przebiec 15km. Siłke zrob sobie w poniedzialek 1.30minut i w piatek. I basen w srode 1.5 godziny I bedziesz KOKS:D I polecam przed bieganiem rozgrzac stawy kolanowe i kostki TYLKO W DOMU!!!!! Jak masz pytania dotyczace cwiczen pisz chetnie pomoge
TomekW Napisano 14 Października 2009 Napisano 14 Października 2009 Ćwiczeń na siłowni nie robi się na czas. Podaj jakiś przykładowy plan do oceny a jeśli go nie masz to Twoje priorytety i możliwości siłowni, zawsze ktoś pomoże. Odnośnie serialu oglądnij sobie " Gotowe na wszystko " Jeśli wcześniej nie biegałeś zbyt wiele to nie porywaj się na 2 godziny. Zacznij od krótszych. Moim zdaniem na razie odstaw trenażer, niedawno skończyłeś pewnie sezon więc odpocznij od 2 kółek. Wywaliłbym trenażer a w jego miejsce jeszcze ze 2 tygodnie odpoczynku w tych dniach.
Tankian Napisano 15 Października 2009 Autor Napisano 15 Października 2009 Co do biegania, to juz troche biegalem (i w sumie to nie bedzie bieg tylko marszo-bieg), co do odpoczynku od roweru to sezon troche wczesniej musialem zakonczyc... w sumie w ciegu 3 ostatnich tygodni bylem 4 moze 5 razy na rowerku... Czas przy silce podalem nie wiem po co ;] (ale gdzies tyle mi to zajmuje;)) glownie pompki, brzuszki, nozyce i jakies cwiczenia ze sztanga (przysiady, wyciskanie na lezaco, wysciskanie na stojaco). Ukladac jakis plan zeby rozne partie miesni robic w rozne dni? Czy za kazdym razem calosc? Zupelnie nie zalezy mi na masie (wrecz nie chce przytyc;)) A i jeszcze pytanie co do suplementacji ;] Mam 250 kapsulek jablczanu kreatyny, z tego co czytalem przyjmowac sie ja przyjmowac w seriach (6-8 tygodni i 2 tygodnie przerwy) brac juz to? Czy dopiero jak zaczne robic podstawe?
TomekW Napisano 15 Października 2009 Napisano 15 Października 2009 O suplementacji kreatyną nie będę się wypowiadał, nie jestem od tego specjalistą. Jeśli chodzi o trening na siłowni to chyba najlepsze będzie FBW czyli wszystkie partie na 1 treningu, oczywiście wg jakiegoś planu. Kolejność partii może być w zasadzie dowolna. Cytat z sfd.pl : Jaka powinna być kolejność parti w treningu? Jest wiele metod: 1) Zaczynamy od parti największych do najmniejszych (nogi- plecy- klatka piersiowa- barki- bicepsy- tricepsy)- Jest to chyba jeden z najlepszych ukladow parti 2) Układamy partie po kolei ze sobą współpracujące (klatka piersiowa- barki- tricepsy- plecy -nogi- bicepsy lub odwrotnie plecy- nogi- bicepsy- klatka- barki- tricepsy) Na 2 razy w tygodniu w zupełności wystarczy. Ok. 3 tygodni odpoczynku to niedużo. Ja trenażer wprowadziłbym dopiero początkiem listopada ale to tylko moja opinia. Słyszałem opinię jednego z zawodników, który stwierdził że kręcenie już w październiku na nowy sezon jest głupotą.
markuskrk Napisano 15 Października 2009 Napisano 15 Października 2009 A i jeszcze pytanie co do suplementacji ;] Mam 250 kapsulek jablczanu kreatyny, z tego co czytalem przyjmowac sie ja przyjmowac w seriach (6-8 tygodni i 2 tygodnie przerwy) brac juz to? Czy dopiero jak zaczne robic podstawe? Odnośnie jablczanu kreatyny: 1. Czy masz prawidlowa diete? 2. Jakie inne suple brales/bierzesz? 3. W jakim celu chcesz go uzywac(tzn. co chcesz osiagnac) ?
nabial Napisano 15 Października 2009 Napisano 15 Października 2009 co do kolejnosci wykonywania cwiczen, to nie tak do konca, jak pisze TomekW...wkleje plan, ktory ostatnio zrobilem jakiemus kolesiowi, jest tam akurat dosc wyrazny priorytet barkow oraz oszczedzanie kregoslupa i nog, wiec jesli interesuje cie trening nastawiony na jakas partie, bez jakichs cwiczen, ktore sprawiaja problem, to mozna podmienic "-prostowanie nog na atlasie ze stosowaniem roznych wariantow ulozenia stop(rownolegle, palcami do wew i zew) 4x10-12 -wyciskanie hantli w skosie 45* ew 30* 4x10-12 -wioslowanie sztanga w opadzie, najlepiej uzyc specjalnej maszyny z oparciem na brzuch, w tym cwiczeniu megaistotna jest technika prowadzenia, aby pracowaly plecy a nie np bicepsy 4x10-12 -cos na prostownik, jesli robiles uzywajac oparcia, moze byc good morning, jesli nie masz techniki, to uzyj jakiejs lawki do robienia tej partii 3x12-15 -wyciskanie sztangi zza karku, bardzo istotna jest tor ruchu 'skladajacych'; sie rak 3x12-15 -unoszenie hantli bokiem 2x15 -fr wyciskanie sztagi na plaskiej, ale tak, zeby przy opuszczeniu sztanga byla w obrebie szyi, a nie jak to wiekszosc robi...gdzies daleko za glowa 3x12 -biceps dowolnie, wg mnie najmniej wazny miesnien, im wiekszy wzgledem reszty ciala, tym zalosniej sie wyglada 2x12-15 kazde cwiczenie powolutkuuu, az inni beda sie patrzec ze strachem w oczach, czy nie beda musieli zaraz biec, zeby wziac ci ciezar np z klatki , 2 cwiczenia na sesje rob z zatrzymaniem na 2s w momencie max napiecia, nie wrzucaj barkow na poczatek, tylko trzymaj sie tej kolejnosci, na pewno urosna obciazenia dobieraj tak, zebys zawsze dal rade zrobic w ostaniej serii w najgorszym wypadku 2 powtorzenia mniej, niz bylo zalozone jesli nie wiesz, jak wykonywac jakies cwiczenie na 100% dobrze, to zapytaj, plan zmieniaj co ok 6tyg, 2x w tyg cwicz tak samo i pamietaj - nie ciezar, ale dokladnosc i wolniutkie tempo aha, na poczatku daj sobie ponadprzecietnie smieszne obciazenia, zeby sprawdzic, czy do konca wyrabiasz wytrzymalosciowo, trening nie moze trwac dluzej niz 1,5h lacznie z rozgrzewka i wyciszeniem" taka kolejnosc atakowania miesni jest optymalna
Tankian Napisano 15 Października 2009 Autor Napisano 15 Października 2009 Odnośnie jablczanu kreatyny: 1. Czy masz prawidlowa diete? 2. Jakie inne suple brales/bierzesz? 3. W jakim celu chcesz go uzywac(tzn. co chcesz osiagnac) ? Wkleje tu link z konkurencyjnego forum (mam nadzieje ze nie zostane za to skazany na banicje;]) http://www.bike forum.pl/showthread.php?t=7 (miedzy "bike" a "forum" trzeba usunac spacje ;]) Jest tam kilka artykulow o kreatynie w kolarstwie.
markuskrk Napisano 15 Października 2009 Napisano 15 Października 2009 Wkleje tu link z konkurencyjnego forum Tam raczej raczej nic ciekawego nie ma(odnosnie kreatyny) Zadalem ci pytania, bo od tego w sporym stopniu zalezy sens stosowania w twoim przypadku. Poza tym moim zdaniem jablczan nie bedzie najlepszym rozwiazaniem, jesli chcesz brac kreatyne.
Tankian Napisano 15 Października 2009 Autor Napisano 15 Października 2009 Ojjj nie przeczytales calego tematu chyba "Kreatyna występuje w wielu postaciach, może też być przyjmowana w różny sposób - w bardzo dużym stopniu warunkuje to jej działanie, stąd generalizowanie typu "kreatyna jest dobra/zła dla kolarzy" uważam za bezsensowne. Najpospolitszą formą kreatyny jest monowodzian (monohydrat). Tej formy zdecydowanie nie polecam żadnemu kolarzowi, powodów jest kilka: - tradycyjny monohydrat jest bardzo niestabilny w roztworach wodnych, co jest o tyle śmieszne że przyjmuje się go rozpuszczonego w wodzie, a w samym przewodzie pokarmowym też jest mnóstwo płynów W środowisku wodnym szybko przechodzi w nieaktywną postać - kreatyninę, która może dawać nieprzyjemne dolegliwości żołądkowe i niepotrzebnie obciąża nerki. Wg różnych szacunków rzeczywista ilość kreatyny jaka ma szansę trafić do mięśni to 20-35% dawki monohydratu. Całą reszta zostaje wydalona w postaci kreatyniny. Widać więc że monohydrat jest wysoce nieefektywną postacią kreatyny. - monohydrat powoduje silną retencję wody w ustroju, wskutek czego dochodzi do "pustego" zwiększania masy sportowca. Kolarze maniakalnie odchudzają swoje maszyny o dziesiątki gramów, stąd raczej nie zadowala ich konieczność wożenia ze sobą dodatkowych paru kg czystej wody w organizmie Jak więc widać, monowodzian dla kolarzy to żadne halo... Dużo jednak lepiej ma się sprawa z innymi postaciami kreatyny: cytrynian, fosforan, chelat magnezowy, pirogronian, jabłczan kreatyny - te formy cechuje dużo większa stabilność w środowisku wodnym, dzięki czemu uzyskuje się pewność że całość dawki trafia do mięśni, a nie do kibelka w postaci kreatyniny Zwłaszcza postać jabłczanu wyróżnia się wysoką stabilnością i dostępnością biologiczną oraz znikomym zatrzymywaniem wody. Najciekawiej moim zdaniem wygląda jednak stosunkowo nowa postać - buforowany monohydrat, w większości firm nazywany "kre-alkalyn", choć właściwie tylko jedna firma ma potwierdzone patentem prawo do używania tej nazwy Dotarłem do bardzo ciekawego opracowania opisującego działanie tej substancji w kolarstwie, z podziałem na sprint i długie dystanse. Wynika z niego, iż jednorazowe przyjęcie 2-3 g tej postaci kreatyniny na 1,5 h przed wyścigiem podnosi czas maksymalnego wysiłku o nawet 30% (sprint, max HR), natomiast przy dłuższych dystansach podnosi sprawność mięśni przy jeździe powyżej progu mleczanowego oraz przyspiesza regenerację powysiłkową (ważne przy wieloetapowych wyścigach). Z drugiej strony jednak zbyt duże dawki (tu wiele zależy od zawodnika, średnio powyżej 6-7 g jednorazowo) mogą powodować retencję wody i "ciężkie nogi", nie należy więc przesadzać Duże znaczenie ma również sposób przyjmowania kreatyny. "Pakerniacki" sposób, polegający na przyjmowaniu dużych dawek w dni treningowe oraz nieco mniejszych w dni nietreningowe w 4-6 tygodniowych cyklach, u kolarzy sprawdza się dobrze jedynie w okresie budowania masy mięśniowej (gdy ktoś jest "za cienki" w nogach ), należy się jednak liczyć ze wzrostem masy ciała o kilka kg mięśni po ok. 2 cyklach. Jeśli natomiast zawodnik ma już "zadowalającą" muskulaturę i chce zwiększyć sprawność mięśni bez wzrostu ich masy, najskuteczniejszą metodą jest stała suplementacja minimalnych ilości stabilnej formy kreatyny (1-2 g jabłczanu lub 1 g kre-alkalyn dziennie) - pozwala to na bieżące uzupełnianie rezerw energetycznych mięśni, co pozwala na dużo skuteczniejsze, bardziej intensywne treningi oraz przyspiesza regenerację powysiłkową. W podsumowaniu: dla kolarzy najskuteczniejszą metodą suplementacji kreatyniny jest stałe przyjmowanie minimalnych dawek stabilnych postaci kreatyny (jabłczan, buforowany monohydrat) oraz opcjonalnie jednorazowe większe dawki 1,5-3 h przed zawodami - taka metoda suplementacji właściwie wyklucza retencję wody, jednocześnie zaś wyraźnie zwiększa sprawność mięśni i szybkość ich regeneracji. Żeby nie było że jestem gołosłowny, postanowiłem to przetestować osobiście - od ok. 2 m-cy stosuję jabłczan kreatyny (0,5 g 2xdziennie) i wyniki oceniam jako wysoce zadowalające" by Boo (mam nadzieje ze sie nie obrazi;)) __________________
nabial Napisano 15 Października 2009 Napisano 15 Października 2009 jeszcze dodajcie cos o tym, ze organizm sam wytwarza kreatyne i co sie dzieje, gdy przez dluzszy czas dostarczana jest ona z zewnatrz w pelnej dawce pozniej wypadaloby wspomniec cos o stabilnosci efektow, a raczej jej braku
markuskrk Napisano 15 Października 2009 Napisano 15 Października 2009 Przeczytalem, ale jak dla mnie to jest pisane, przez kogos, kto za duzo nie mial do czynienia z suplami ;] Generalnie kreatyne mozesz brac, tylko chodzi o to, zeby robic to sensownie. Po pierwsze wazna jest dobrze zbilansowana dieta(ale zakladamy, ze ja masz- bo jak nie to lepszy efekt bedzie po poprawie diety niz dodaniu kretki). Np. czy jesz odpowiednia ilosc zdrowych tluszczy? Po drugie kreatyna lepiej dziala w polaczeniu z czyms , co pomoze dostac sie jej do miesni. Wiec warto cos dolozyc. Ponadto, nawet w przypadku malych dawek przydalyby sie przerwy w stosowaniu co pewien czas( np. 6 tyg. stos. i 2 tyg. przerwy)- mimo wszystko troche to obciaza nerki i watrobe. I na koniec zamiast jablczanu lepszy bylby np. ester kreatyny (CEE Creatine Ethyl Ester) - mniej zatrzymuje wode, a na poprawe sily i wytrzymalosci jest rownie dobry jak nie lepszy. Kre-alkalyn w tym zastosowaniu bez sensu( tez zatrzymuje wode - oczywiscie duzo mniej niz mono).
TomekW Napisano 15 Października 2009 Napisano 15 Października 2009 Wkleiłem ogólne założenia takiego treningu. Priorytet jest trzecią możliwością ustawiania kolejności ćwiczeń, której faktycznie tutaj nie uwzględniłem. Moim zdaniem na poczatek lepiej rozwinąć w miarę równomiernie partie niż pakować się w priorytety.
netta1987 Napisano 15 Października 2009 Napisano 15 Października 2009 Pozwole dołączyć do tematu. jak można zwiększyć obwód łydki gdzyż uda mam rozbudowane a łydki mam jak patyczki i czasem mam problem z ubraniami bo są lużne na łydkach a odbisłe na udach
ulvgar Napisano 7 Grudnia 2009 Napisano 7 Grudnia 2009 Podłączam się pod pytanie jak rozbudować mięśnie łydek.
nabial Napisano 7 Grudnia 2009 Napisano 7 Grudnia 2009 pierwsza sprawa, obwod lydki jest ostro uzalezniony od szkieletu, zasady te same, co zawsze - mala ilosc powtorzen, duze ciezary, rozne bodzce atakujace pod zupelnie innymi katami
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.