Skocz do zawartości

[przepisy] MPK czyli wrog rowerzysty


Rekomendowane odpowiedzi

Mialem ostatnio taki przypadek ze naciagnalem wiazadlo w kolanie. Wracajac chcialem kontynuowac awaryjnie chociaz 15km autobusem MPK. Heh pan mnie wyrzucil z autobusu. Nie wiem czy w takiej sytuacji nalezy osobno wniesc koła a ktos wnosi rame ? Jakie macie zdanie na ten temat... Czy moze czas zeby sie to zmienilo ? Co mialem 25km od domu zostawic rower w rowie ?! Ostatecznie moja podroz wydluzyla sie do 3h. Poznym wieczorem dotarlem do domu. Dno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja raz złapałem gumę i do domu miałem z 10 km ... Więc wziąłem rower pierw do tramwaju a potem do autobusu. Bez najmniejszych problemów. Nie wiedziałem, że kierowcy wyrzucają z rowerami :D Potem wszyscy się dziwili, że wracałem autobusem.

 

Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie we Wrocku są wprowadzane nowe przepisy sprzyjające rowerzystom. W nagłych sytuacjach (połamane części, gumy, kontuzje) można jechać komunikacją miejską z rowerem :) Trzeba kupić na niego bilet ulgowy. Słyszałem też coś o bagażnikach na rowery z przodu albo z tyłu autobusu, jednak rower można tam przewozić jedynie na wybranych przystankach. Nie wiadomo kiedy to wejdzie, ale dobrze, że już są w fazie projektów :D Lepiej późno, niż wcale :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm z mojego doświadczenia to o ile w samym metrze(pojeździe) jest spoko, to już zjechanie rowerem z windą wiąże się często ze złośliwymi komentarzami..

Tak samo jazda autobusem, jak wracam z dziewczyną po maratonie w okolicach wawy to często kończy się na tym że trzeba komuś w paru słowach wyjaśnić gdzie jego miejsce =\

 

Ale fakt faktem za przejazd płacić nie trzeba =D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to czyli slask jest w kaczej dupie jak widze. Katowice dno. Zenua. Jeszcze ten debil kierowca mi taki obciach zrobil ze jak wlazlem z tym rowerem do tego autobusu to ten wyskoczyl zaa tej smiesznej kierownicy na przystanek i do mnie jak przez megafon ryczy. Prosze z tym rowerem wysiasc buahahaha no wariaci normalnie... Moze ktos z okolic katowic wie czy np do tramwajki chociaz mozna ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pisz skarge, ewidetnie kierowca nie mial prawa Cie wyrzucic z autobusu. Jak byl monitoring w busie to hoho ...

Jak najbardziej miał prawo.

 

Moze ktos z okolic katowic wie czy np do tramwajki chociaz mozna ?

Wystarczy zaznajomić się z regulaminem przewozów danej firmy w mieście, a nie wyzywać kierowcę od debili. 1 minuta szukania i znalazłem:

§ 5. Przewóz zwierząt i bagażu.

Dopuszcza się przewóz bez dodatkowych opłat:

dwóch sztuk bagażu ręcznego, których suma wymiarów pojedynczej sztuki nie może przekroczyć, przy pomiarze w skrajnych punktach (długość, szerokość, wysokość) lub w obwodzie 160 cm,

małych zwierząt trzymanych na rękach (np. psy, koty, ptaki),

psów, które są przewodnikami osób niewidomych,

wózków inwalidzkich oraz innych przedmiotów ortopedycznych potrzebnych podróżującym osobom niepełnosprawnym do poruszania się.

Bilet miesięczny lub kwartalny uprawnia do przewozu psa lub ponadwymiarowego bagażu ręcznego (torby, plecaka, futerału na instrument muzyczny itp.) bez dodatkowej opłaty.

Pasażerowie za zgodą kierującego pojazdem mogą przewozić odpłatnie w pojazdach bagaż inny niż określony w § 5 pkt 1, jeżeli istnieje możliwość takiego umieszczenia w pojeździe, aby nie zagrażał bezpieczeństwu, nie utrudniał przejścia, nie narażał na zanieczyszczenie lub uszkodzenie odzieży (ciała) innych pasażerów i nie zasłaniał widoczności kierującemu pojazdem. Odpłatny przewóz psów większych oraz bagażu ręcznego przekraczającego wymiary określone w § 5 pkt 1 lit. a) nie wymaga zgody kierującego pojazdem.

Ulg przy przewozie bagażu i zwierząt nie stosuje się.

Jest i ten problem poruszony w FAQ

- Kierowca nie zgodził się wpuścić mnie z rowerem do autobusu. Dlaczego?

 

- Zgodnie z przepisami porządkowymi (par. 5, pkt 3) KZK GOP, bagaż inny niż podręczny, czyli również rower, można autobusem przewozić (odpłatnie) za zgodą kierującego. W uzasadnionych przypadkach (np. gdy autobus jest przepełniony albo kierowca wie, że na następnym przystanku będzie wsiadać większa grupa pasażerów lub gdy rower ma ostre krawędzie) może on odmówić przewiezienia roweru autobusem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To niech kierowca udowodni i wyda na pismie, w ktorym ustosunkuje sie do

nie zagrażał bezpieczeństwu, nie utrudniał przejścia, nie narażał na zanieczyszczenie lub uszkodzenie odzieży (ciała) innych pasażerów i nie zasłaniał widoczności kierującemu pojazdem

 

Kierowca tego nie zrobilby, a poza tym, musialby czekac na policje, bo nadzor ruchu nie moze Cie usunac z pojazdu, musieliby czekac na policje.

A nawet, jesli policja by sie pojawiła przez gorliwosc idiotow, warto im jednak napsuc krwi, moze wtedy zmieniliby przepisy.

 

Pozostaje jeszcze jedna rzecz, ktora mozna zrobic i teoretycznie nikt Cie nie ruszy. Wymog = Szybkozlaczka na piastach vide odkrecamy przod i nie mamy roweru, a czesci rowerowe czyli bagaz.

 

A biorac pod uwage, iz był wieczor na pewno kolega nie podpadał pod uciozliwosci dla innych pasazerow.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym w takim wypadku nie narzekał na MPK. Jak napisał już Sebekfireman każda firma ma regulamin który egzekwuje mniej lub bardziej. I w tym regulaminie pisze np. że nie można przewozić rowerów. Więc nie obwiniaj kierowcy, choć wiadomo jedem Cie wywali a inny nie.

U mnie w autobusach wiszą regulaminy i pisze ż rowerów nie można przewozić, po za kilkoma sytuacjami chyba: nowy rower wieziony ze sklepu, rower niezdatny do jazdy, chyba coś takiego tam pisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czy siak jestesmy skazani w niekomfortowej sytuacji na widzimisie pana za kierwownica. Lepiej by bylo gdyby taki przepis w mpk katowice sie pojawil ktory jasno okresli jakie linie np moga przewozic a jakie nie. Lub jak nalezy sie zachowac. Przeciez ja na codzien nie jezdze autobusami wiec nie wiedzialem takich rzeczy..

 

@sebekfireman myslisz ze nie mam nic do roboty lepszego w takim momencie jak studiowanie przepisow MPK ? Gdzie niby mialem to znalezc ;) Wieczorem na przystanku ? Uwierz mi ze masz ochote tylko dojechac do domu. Pojazd nie byl zatloczony. Z myslowic do Katowice jest raptem 15 km wiec to nie pks do zakopanego. No nic. Myslalem ze ten post nas troche zmotywuje do dzialan... Takie rzeczy sie zdarzają... A gdybym byl z dzieckiem np w foteliku ? Co by to bylo ... masakra

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje jeszcze jedna rzecz, ktora mozna zrobic i teoretycznie nikt Cie nie ruszy. Wymog = Szybkozlaczka na piastach vide odkrecamy przod i nie mamy roweru, a czesci rowerowe czyli bagaz.

Niczego to nie zmieni, gdyż tak czy tak będzie to podchodziło pod bagaż specjalny i będzie wymagana zgoda kierowcy.

 

@sebekfireman myslisz ze nie mam nic do roboty lepszego w takim momencie jak studiowanie przepisow MPK ? Gdzie niby mialem to znalezc

Chodziło mi o zaznajomienie się z tą sprawą w regulaminie po powrocie do domu.

 

Pojazd nie byl zatloczony. Z myslowic do Katowice jest raptem 15 km wiec to nie pks do zakopanego.

Ale później mógł zrobić się tłok.

 

Krótko mówiąc, rozwalisz się gdzieś rowerem, złapiesz gumę na drugim końcu miasta to zapierdalaj z buta. Fajne traktowanie... Cała Polska...

Ale to nie tylko w Polsce Ciebie tak potraktują - zapewne w większości krajów jest podobnie. Autobus nie służy do przewozu rowerów i nie dziwię się że są nieraz takie przepisy zakazujące, gdyż na dobrą sprawę taki rower w autobusie stanowi jakieś tam zagrożenie dla pasażerów (w przypadku ostrego hamowania lub wypadku taki rower może narobić bardzo dużo szkód). A jak przejdzie się człowiek z buta to jakaś wielka krzywda mu się nie stanie - zawsze można taxi bagażowe sobie ściągnąć :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...