Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 9


Ecia

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

A ja miałem dzisiaj małe zapoznanie z moją nową szosą. Pierwsze wrażenia były nieco dziwne, bo dawno nie jechałem szosą, ale potem już było OK. Zrobiłem coś ok 35km po okolicznych wioskach, a w niedzielę będzie coś więcej.

Napisano

Tyrałem od rana do 22.30 nad projektem

żeby za kasę z niego móc sobie z czystym sumieniem

kupić nowy rower...

.. i tak już parę dni a potem jeszcze pewnie parę.

 

Jacek

Napisano

Dziś, jak zwykle, kilka kilometrów po mieście. Niestety w mżawce, więc ślisko i niezbyt przyjemnie. Na pocieszenie mam fakt, że już od dwóch miesięcy roweru kluczem nie dotknąłem. Siadam i jadę, bez choćby dokręcenia śrubki :)

  • Mod Team
Napisano

Dziś po raz pierwszy od miesiąca jeździłem, trenażera w międzyczasie nie liczę. 30km w terenie, było świetnie, po prostu rewelacja. Trenażer jest jak zwykły banan, a porządna jazda w terenie to Chiquita :) Brakowało mi takiego szaleństwa.

Napisano

Ja wczoraj pośmigałem po trasie Langa w Szczawnie i w Książu :D

Wszystko git tylko korzenie sliskie - masakra

 

 

 

95.0 km, masyw Ślęży i Radunia.

Na Ślęże wjechałem ,ale na Radunie niestety nie, bo przecież im wyżej tym stromiej i juz sie nie dawało nawet isc :P

Chyba że jechaliśmy innym szlakiem :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...