Raymanol Napisano 21 Czerwca 2009 Napisano 21 Czerwca 2009 Witam, Macie jakieś sposoby na kŁujący ból uszy przy jeździ w zimnym wietrze? Dodam że słuchawki niewiele pomagają a prowizoryczne zatyczki z chusteczek Higienicznych nie sprawdzają się na dłuższą metę , wiem że są zatyczki do uszu przeznaczone dla budowlańców ale nie wiem czy jazda po ulicy w czymś takim jest bezpieczna. Pozdrawiam
karolaxp Napisano 21 Czerwca 2009 Napisano 21 Czerwca 2009 ja nosze chuste pod kaskiem i to wystarcza. A zimą zimową czapke i uszka czują się dobrze
nabial Napisano 21 Czerwca 2009 Napisano 21 Czerwca 2009 nie jestem lekarzem, ale przewiales uszy, z tego co rozmawialem kiedys na ten temat z lekarzem, to leca w tym obszarze wazne zyly i jesli je narazimy na przeciag, to moze byc niefajnie...sugeruje przerwe 2tyg od roweru, a w nastepnym roku nie granie twardej sztuki i jazde w kominiarce/czapce z membrana podczas niskich temperatur, oczywiscie o ile jezdzisz ponizej 5-10*C, bo to, ze tak bywa najczesniej, nie znaczy, ze tak robiles
Raymanol Napisano 21 Czerwca 2009 Autor Napisano 21 Czerwca 2009 nie jestem lekarzem, ale przewiales uszy Uszu nie przewiałem na tyle aby ból utrzymywał się długo, po prostu podczas dłuższej jazdy w zimnym wietrze pojawia się i przechodzi po kilku minutowym postoju w ciepłym bezwietrzynym miejscu Chodzi mi o sposób pozbycia się go podczas jazdy, bo nie ukrywam że jest uciążliwy
Drozdzu5 Napisano 21 Czerwca 2009 Napisano 21 Czerwca 2009 Ja sprawiłem sobie coś takiego: http://allegro.pl/item665668702_termoaktyw...brna_nitka.html Czapka pod kask na każde warunki - używam wiosną, latem, jesienią i zimą. TERMOAKTYWNA! W ogóle nie zakłóca słyszalności, dobrze wygląda i zapewnia dobrą termikę głowy. Oczywiście w upały +30 C to się nie sprawdzi, ale w chłodnijesze i wietrzne dni, jak najbardziej. Ewentualnie tutaj podobna: http://allegro.pl/item661412036_antybakter...lka_gratis.html
Fifi Napisano 22 Czerwca 2009 Napisano 22 Czerwca 2009 Ja tak miałem jak pływałem i nurkowałem dużo na basenie, teraz robię to sporadycznie i już nic się nie dzieje.
Bizon Napisano 22 Czerwca 2009 Napisano 22 Czerwca 2009 To już może jakąś opaskę.Co do zatyczek do uszu używam je na co dzień w pracy ,jeśli je założysz odetniesz się całkowicie od otoczenia.Strasznie wygłuszają więc nie polecam na drogę.Oczywiście można je płycej włożyć do uszu , ale wtedy automatycznie więcej będzie dmuchało także zatyczek nie polecam.
nikodem Napisano 22 Czerwca 2009 Napisano 22 Czerwca 2009 ja bym zalecił zwykłą opaskę bawełnianą lub/i odrobinę waty
Ecia Napisano 22 Czerwca 2009 Napisano 22 Czerwca 2009 Dobry jest buff - w razie potrzeby można z niego zrobić kominiarkę. 50-60 zł za ten kawałek szmatki to, moim zdaniem, grube przegięcie - ale można dostać tańszy odpowiednik w granicach 10-12 zł lub poszperać w lumpeksach. Ja tak dopadłam dwa egzemplarze-nówki (z polarkiem) za 3 zł od sztuki na wagę
TocaS Napisano 1 Lipca 2009 Napisano 1 Lipca 2009 Też czasami bolą mnie uszy i to częściej np. lewe, ale głównie podczas jazdy przy temperaturze do 10 stopni lub przy bardzo silnym wietrze. Pomaga naprawdę buff.
prazek Napisano 1 Lipca 2009 Napisano 1 Lipca 2009 najlepiej systematycznie w niewielkiej dawce "przewiewać" uszy czyli narażać się na takie dolegliwości jak autor tematu. Małe dawki i często a uszy się zahartują. Temat przećwiczony i po problemie. PS: nie ma w tej okolicy żadnych "ważnych żył" (skroniowa powierzchniowa i potyliczna) więc spokojnie. Hartować, hartować i hartować a nie piecuszyć i chronić, chyba że mamy 70 lat...
zgud Napisano 1 Lipca 2009 Napisano 1 Lipca 2009 a pewnei to i tak był ból zatok, gdzie przy zmianie temperatur własnie zaczyna boleć to koło uszu, to nad oczami, to szczęka... radzę zbadać zatoki
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.