Skocz do zawartości

[Suplementacja] Bierzecie?


Mateunio

Rekomendowane odpowiedzi

Jak czytam że pijecie colę podczas jazdy rowerem to aż mnie dreszcze przechodzą. Przecież jest ona źródłem pustych kalorii które w niczym nie pomagają a w nadmiernych ilościach powodują odkładanie się tkanki tłuszczowej. (...) Chciałem zakupić zwykłą glukozę i robić roztwór w bidonie do picia podczas jazdy. Jest ona szybko wchłanialna przez organizm i daje dużo energii podczas wysiłku.
Pozwolę sobie wrócić kawałek tematu i dostrzec drobny paradoks w Twojej wypowiedzi. Glukoza w wodzie to dokładnie takie samo źródło "pustych kalorii", jak cola, co najwyżej może mieć jeszcze wyższe stężenie i tendencję do powodowania jeszcze większych skoków glikemicznych, nie wiem, jaki jest skład cukrów w coli, ale bardziej hardkorowego, niż glukoza w wodzie być nie może :)

 

Problem jest w tym że mylicie pojęcia. "Dopalacze" a "suplementacja" to dwie różne rzeczy. Za dawnych czasów jak powstawały pierwsze siłownie rewelacyjnym dopalaczem było wypicie podwójnej kawy i aspiryny. Kop murowany ale krótkotrwały jak wszystkie dopalacze zresztą.

Suplementacja to wzbogacanie swojej diety

Suplement, to dokładnie "uzupełnienie", kwestia interpretacji, ale dla mnie to nie jest ani substytut zrównoważonego żywienia, ani wprowadzanie substancji generalnie obcych normalnemu pożywieniu, lub w dawkach o rząd wartości większych, a w pokarmie obecnych śladowo. Raczej dodanie do diety dodatkowych, "sztucznych" kalorii, witamin, innych elementów, białek etc. w konkretnej formie w sytuacji, gdy trudno, niewygodnie, czy niezdrowo jest zaspokoić zapotrzebowanie przez przyjmowanie z odpowiednim pokarmem naturalnym w odpowiedniej ilości, jak gwałtowne utraty wypacanych minerałów, wysokie zapotrzebowanie na białko w wyniku ćwiczeń.

 

BTW na aspirynę i kawę zależy, jak patrzeć, jak rozumiesz krótkotrwały kop. Nie próbowałem takiego jakże szkodliwego sposobu, ale działanie tych specyfików jest i wielogodzinne w ciągu dnia, i długofalowe w skali życia, tym bardziej paskudztwo, jeśli te koszta są ceną za chwilę uczucia mocy ;)

 

Jakiegoś izotonika.
"Jakiś izotonik" tak "po polskiemu", jeśli można prosić :D

 

O piciu jest wiele tematów, co chwila powstaje nowy, tworzony przez ludzi mających problemy z szukaniem, lub zaakceptowaniem, jak to jest z izotonikami, że nie ma żadnej teorii spiskowej, więc proponuję poszukać, będzie kilka meryorycznych jak i nie zapewne :) Nie mieszajmy bez potrzeby jeszcze do tego bogatego tematu kwestii "woda, czy izo", czy "jak zrobić izotonik"... :)

 

ogolnie nie znam nic bardziej glupiego, jak ukladanie diety amatorowi...po co? wystarczy poznac pare prawidel zywieniowych wplywajacych na nasza sylwetke i to tyle, nie ma nic gorszego, niz jedzenie z kartki
hehe, pamiętam dyskusję całą o tym :) Prawda. Kilka podstawowych zasad. Trzeba by użyć potwornej precyzji i zaangażowania, inaczej taka ułożona dieta prowadziłaby do schorzeń wynikających z jej nieadekwatności do potrzeb po krótkim czasie. W dodatku masakra psychiki jeść tak wg kartki ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie to ma magiczne działanie, może w połączeniu, chyba wie kolega serav, ja mogę tylko dać skrótowy wstęp :)

 

Wiadomo, kofeina w kawie jest używką, środkiem psychoaktywnym - specyficznie pobudzającym większość ludzi - wbrew pozorom nie jest wcale świetnym sposobem na poprawę pamięci, koncentracji, kreatywności, nastroju, precyzji, czy innych, często działa źle na te parametry, no ale większość ludzi czuje się po niej trochę "żywsza", w sytuacjach wyczerpania, niedospania umożliwia jakiekolwiek funkcjonowanie, w prostych ćwiczeniach fizycznych może wspomagać.

 

Nie jest bardzo groźna, ale uzależnia fizycznie, w zwiększonych ilościach szkodzi ewidentnie, nie bez przyczyny w dużych dawkach jest środkiem dopingującym, a ogólnie używką - nie ma chyba nigdy tak łatwo, że bierzemy coś na skokową poprawę funkcjonowania, a nie ma to skutków ubocznych. Pamiętajmy, że to ingeruje w działanie mózgu. To już powinno brzmieć ostrzegawczo. Ma różne subtelne skutki dla organizmu, jak wpływ na metabolizm, wiadomo, umiar najważniejszy. Dalej, po niej masz skok pobudzenia, po pewnym czasie przychodzi dołek. Jak ze skokami glikemicznymi. Jakie są podstawowe działania, można znaleźć choćby na wikipedii, zobaczmy sobie na przedawkowanie i pomyślmy o mniejszej dawce, ale zażywanej systematycznie.

 

Aspiryna - kwas acetylosalicylowy - rozrzedza krew chyba, choć może to potoczne określenie, zmniejsza krzepliwość, a czy ułatwia pompowanie przez serce, to nie wiem, może to przesąd, jednak stosowana jako doping raczej w dyscyplinach wytrzymałościowych, niż siłowych. Poza tym przeciwbólowa. Czyli też ingeruje w układ nerwowy, a często jest przedawkowywana. Nie wiem, jakie miałyby być wyraźne korzyści z jej zażywania. W.w. kwas jest w stanie niszczyć śluzówkę układu pokarmowego i prowadzić do poważnych jego uszkodzeń.

 

Również chętnie posłucham rozwinięcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden ze specjalistów na sfd.pl

 

"Stosowanie aspiryny może wpływać na poprawę wytrzymałości tlenowej, nie tylko ze względu na poprawę transportu krwi z tlenem, ale także poprzez usprawnienie tlenowych przemian energetycznych z udziałem kwasów tłuszczowych. Oczywiście w celu zwiększenia efektywności wysiłku warto dodatkowo stosować argininę. Przy stosowaniu aspiryny dodatkowo polecam przyjmowania witaminy C, szczególnie potac ESTER-C"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolega GdyniaBiker ma bardzo rozległą wiedzę i dobrze to wszystko wytłumaczył. Podając przykład "kawy z aspiryną" było nie jako odpowiedzią na sens picia coli nafaszerowanej chemikaliami i dodatkowo CO2. Kawa plus aspiryna to sposób stosowany kilkanaście lat temu gdzie jedyną odżywką białkową było odtłuszczone mleko w proszku :)

5 lat temu brałem udział w Mistrzostwach Polski w Martwym Ciągu w Tczewie i wtedy pracując jeszcze na etacie niezwykłym sposobem było zażycie kapsułek, które teraz są podobno zakazane: Kofeina z Efedryną. Silny środek dający niesamowitego kopa na kilka godzin. Myślę że znów kolego GdyniaBiker bardziej fachowo objaśni działanie obu specyfików. Trenując kilkanaście lat wiem na pewno że podczas treningu czy dłuższej jeździe rowerem lepiej pić wodę mineralną niż nie pić nic. Woda pomaga rozprowadzić substancje odżywcze do tkanek mięśniowych i zapobiega odwodnieniu oraz przegrzaniu organizmu.

Myślę że fachową wiedzę możecie zasięgnąć w czasopismach o treningu Kulturystycznym lub Fitness. Najlepiej jednak spróbować na sobie bo każdy organizm reaguje inaczej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden ze specjalistów na sfd.pl"Stosowanie aspiryny może wpływać na poprawę wytrzymałości tlenowej, nie tylko ze względu na poprawę transportu krwi z tlenem, ale także poprzez usprawnienie tlenowych przemian energetycznych z udziałem kwasów tłuszczowych."
Pierwsze słyszę :P Nie neguję, ale jestem bardzo sceptyczny, rad byłbym poznać mechanizm fizjologiczny, może mógłbyś podpytać tego specjalistę (że tak powtórzę na wiarę, bo generalnie to o tym forum nie mam wysokiego zdania), jak to ma działać :D Jak mówi, to powinien wiedzieć. Dodatkowo łyknięcie tego przed treningiem nie powinno mieć wyraźnych, a tym bardziej "kopowych" skutków pozytywnych, bo od połknięcia do trafienia do krwi, oraz do ew. wpłynięcia na cykl b-oksydacji tłuszczu, czy okoliczne procesy to jednak trochę czasu i byłby to proces stopniowy.
Kolega GdyniaBiker ma bardzo rozległą wiedzę i dobrze to wszystko wytłumaczył.
Naprawdę bardzo mi miło :D Aczkolwiek co do np. w.w. mogliby się wypowiedzieć obecni na forum ludzie zawodowo związani z medycyną (ja jak na razie nie)..
Podając przykład "kawy z aspiryną" było niejako odpowiedzią na sens picia coli nafaszerowanej chemikaliami i dodatkowo CO2
No ta Cola na finiszu j.w. swój sens ma, ciekaw jestem, czy to CO2 rzeczywiście zakwasza organizm jakoś, jak mówią. Znaczy kwaśny odczyn jest, ale czy to jakoś dalej.. Większy sens, niż spożywanie leków na teoretyczny wzrost wydolności.
Myślę że fachową wiedzę możecie zasięgnąć w czasopismach o treningu Kulturystycznym lub Fitness. Najlepiej jednak spróbować na sobie bo każdy organizm reaguje inaczej.
Chyba nie masz na myśli zasięgania wiedzy na temat, czy wypróbowwanie na sobie tej aspiryny, czy efedryny :P? W zasadzie dla kolarzy w gazetach o kolarstwie, ale internet jest ich alternatywą, albo i rozwinięciem. No chyba, że w gazetach fitness piszą o gorszym koksie, niż np w bB, pewnie prawda.

 

Noo woda to podstawa, naszego funkcjonowania w ogóle. Może to zabrzmi nisko i upokarzająco, ale w końcu większościowo "My, to woda" :D

które teraz są podobno zakazane: Kofeina z Efedryną. Silny środek dający niesamowitego kopa na kilka godzin. Myślę że znów kolego GdyniaBiker bardziej fachowo objaśni działanie obu specyfików.
A to może jutro, jak już mnie zaszczycasz tą rolą :D
Dzięki, ale co nt. szkodliwości tej aspiryny i kawy?
Niestety nie zabija na miejscu, przykro mi, że rozczarowuję :P Wcześniej wymieniłem kilka uwag o szkodliwości, ale może jeszcze coś wymyślę ciekawego, jak będę miał czas :P ps kiedyś w innym temacie chyba pisałem o kofeinie, to poszukam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc o kofeinie co nieco było tu, ale nie tylko o niej, więc niezbyt treściwie.. O efedrynie chyba nie ma sensu się rozpisywać, podstawowe skutki, swoją drogą całkiem efektowne (czyli efektywne, jak ktoś chce poczuć "boski wiatr" ;) ) są na wikipedii, którą każdy ma, jest to narkotyk i środek dopingujący, każdy przy zdrowych zmysłach rozumie, że to szkodzi. W małych dawkach stosowana w medycynie, to są dawki zupełnie inne i inaczej zastosowane, niż w koksownictwie, więc to ani usprawiedliwienie, ani argument na bezpieczeństwo. Stosowana przez napalonych studentów podczas sesji w formie izomeru z przedrostkiem pseudo- pod postacią syropu na kaszel.. Chyba trochę bez sensu, no ale jak ktoś się uczy systemem 3 noce przed egzaminem, to brawo, jakoś trzeba w ogóle przeżyć, a zapamiętanie czegoś, to mniej istotna kwestia :P

 

Coś nam się miła dyskusja urwała ;) A ja chciałem specjalistę sfd usłyszeć ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako suplementacja mi osobiście kojarzy się z odżywianiem po treningu. Aby dostarczyć organizmowi dostateczną ilość białka musielibyśmy trzy razy dziennie jeść mięso z piersi kurczaka co oczywiście jest ekonomicznie dość obciążające portfel jak również stanowi duże obciążenie dla wątroby. Dla mnie osobiście najlepszym środkiem wspomagającym dietę są aminokwasy. Jest to białko w najprostszej postaci. Aminokwasy pozwalają zatrzymać efekt katabolizmu mięśni po dużym wysiłku fizycznym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jako suplementacja mi osobiście kojarzy się z odżywianiem po treningu. Aby dostarczyć organizmowi dostateczną ilość białka musielibyśmy trzy razy dziennie jeść mięso z piersi kurczaka co oczywiście jest ekonomicznie dość obciążające portfel jak również stanowi duże obciążenie dla wątroby. Dla mnie osobiście najlepszym środkiem wspomagającym dietę są aminokwasy. Jest to białko w najprostszej postaci. Aminokwasy pozwalają zatrzymać efekt katabolizmu mięśni po dużym wysiłku fizycznym.

Katabolizm mięśni po dużym treningu - chwila, chwila... to z tego by wynikało, że po ciężko przepracowanym przeze mnie sezonie nie powinienem mieć żadnych mięśni na nogach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Katabolizm mięśni po dużym treningu - chwila, chwila... to z tego by wynikało, że po ciężko przepracowanym przeze mnie sezonie nie powinienem mieć żadnych mięśni na nogach.

Jeśli nie dostarczysz mięśniom pożywienia, to jak myślisz skąd mają brać budulec aby zregenerować się po wysiłku ....? Jeśli nie dostarczysz w odpowiednim czasie białka, komórki mięśniowe czerpią pożywienie ze swoich zapasów co prowadzi do zmniejszenia masy mięśniowej, co w późniejszym czasie prowadzi do przetrenowania i spadku siły i wytrzymałości a w najgorszym przypadku do kontuzji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby dostarczyć organizmowi dostateczną ilość białka musielibyśmy trzy razy dziennie jeść mięso z piersi kurczaka co oczywiście jest ekonomicznie dość obciążające portfel.
W typowym pożywieniu też białko jest, więc nie potrzeba dodawać aż 3 porcji mięcha, żeby zaspokoić zapotrzebowanie ;) Tzn patrzę z punktu widzenia kolarskiego, gdzie zapotrzebowanie jest dużo większe, niż u przeciętnego śmiertelnika, ale jeszcze nie tak wielkie, jeśli Ty mówisz o siłowni, to faktycznie dawka jest większa :) Swoją drogą nie tylko ilość, ale i jakość, bcaa mają podobno szczególną wartość..

 

Rozumiem, że dorzucasz aminokwasy egzogenne, BCAA?

To też takie tanie chyba nie jest w porównaniu ze ścierwlinką, yy przepraszam, wędlinką, znaczy kurczaczkiem ;) ?Chociaż tak sobie patrzę, nawet ludzkie ceny w miarę..

Zauważyłeś szczególnie dobre efekty tego, jeśli chodzi o redukcję tłuszczu, przyrosty etc (teraz zakładam, że ćwiczysz na siłce)? Nie mówię, że to jest złe, tylko podobno może mieć całkiem fajne efekty, ciekaw jestem, czy to odczuwalne, czy bierzesz tylko tak "profilaktycznie" :)?

btw słyszał ktoś, żeby wegetarianie brali "syntetyczne" aminokwasy egzogenne, (co by było ułatwieniem w ich diecie)? Wiem, że są tacy, co jedzą tylko owoce, które same spadły z drzewa, ale reszta chyba nie powinna mieć oporów ;)

 

jak również stanowi duże obciążenie dla wątroby
A to znam, ale zwykle można przeczytać, że wątroba rozkłada białka i dlatego to obciążenie. Otóż wątroba wydziela enzymy trawienne i emulgator do światła układu pokarmowego, co chyba nie jest dużym obciążeniem, tam białka są "cięte" aż do formy aminokwasów i wtedy wchłaniane, więc dlaczego wątroba miałaby później znów je rozkładać? To moja wątpliwość do typowych kulturystycznych wywodów, a teraz chyba sam sobie odpowiem :D
Warto wspomnieć, że mogą one być wykorzystane jako źródło energii dla pracujących mięśni podczas długotrwałego wysiłku. A co dokładnie się wtedy dzieje w naszym ciele? Otóż aminokwasy o rozgałęzionych łańcuchach są uwalniane głównie z mięśni szkieletowych, a ich szkielety węglowe są wykorzystywane jako paliwo. W tym samym czasie ich reszty azotowe są przetwarzane w inny aminokwas - alaninę. Następnie jest ona transportowana do wątroby, gdzie przemienia się w glukozę, która z powrotem wraca do mięśni szkieletowych i ponownie może być wykorzystana jako paliwo. Tzw. cykl glukozowo-alaninowy jest mechanizmem służącym do podtrzymania homeostazy, innymi słowy równowagi, stałego poziomu glukozy we krwi.
Tyle z niezłego merytorycznie portalu kulturystyka.pl

Czyli obciążeniem są bardziej skomplikowane przemiany związków organicznych, w tym aminokwasów, jak owy cykl glukozowo-alaninowy? Zachodzące zwłaszcza, gdy mamy ich za dużo w stosunku do potrzeb...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolarzowi potrzeba max 1,2-1,5g bialka/kg masy, jak ktos zima bawi sie w silownie, to gorna granica to 2g, czyzby takiej ilosci nie szlo wyczarowac w przeciagu 5-6 posilkow?

 

przykladowo; 1-jajecznica z 5jaj+chleb (35-40g) 2-kanapki z szynka/serem cos w desen siadania do szkoly (20-25g) 3-mieso+ziemniaki(40g) 4-jogurt naturalny z owocami/musli (20-30g) 5-ryba/2 serki wiejskie(35-40g)

 

po zsumowaniu z 5 posilkow wychodzi 160g bialka, a nie uwzglednilem wielu dodatkow, ktore spozywamy w miedzyczas, a maja jakies tam ilosci bialka...wiekszosc z uzytkownikow tego forum wpada w przydzial 80-140g bialka/dzien, wiec w czym tu problem, skoro wypisalem uproszczona luzna diete, ktora stosuje kazdy, kto nie napycha sie byle czym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile pseudo kolarzy jest na tym forum ?

 

jeżdżę od 5 lat z mała przerwą około 5 miesięcy mam 19 lat jestem szczupły

co jakiś czas przejeżdżam obok jakiegoś koksa który ma górę mięśni

z górki pokazuje jaki to mistrz, a za to na podjezdzie ledwo dyszy wyprzedzam go z prawie dra razy większą prędkością

 

powiem tak jeśli chcesz zostać koksem to pomyliłeś sport i forum po co ci masa jak i tak nie będziesz miał siły

jeśli sądzisz iż mając wielkie mięśnie będzie więcej siły też się grubo mylisz

a mało tego odczujesz jakbyś wodził za sobą walizkę

 

co do pobudzenia haha kofeina itd po co wam to ?

 

jak robię tak wsiadam na rower ustalając wcześniej trasę i już

nie ma że boli jedziesz i koniec

z sobą zabieram iPoda i mineralna mi wystarcza ;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ile pseudo kolarzy jest na tym forum ?

 

jeżdżę od 5 lat z mała przerwą około 5 miesięcy mam 19 lat jestem szczupły

co jakiś czas przejeżdżam obok jakiegoś koksa który ma górę mięśni

z górki pokazuje jaki to mistrz, a za to na podjezdzie ledwo dyszy wyprzedzam go z prawie dra razy większą prędkością

 

powiem tak jeśli chcesz zostać koksem to pomyliłeś sport i forum po co ci masa jak i tak nie będziesz miał siły

jeśli sądzisz iż mając wielkie mięśnie będzie więcej siły też się grubo mylisz

a mało tego odczujesz jakbyś wodził za sobą walizkę

 

co do pobudzenia haha kofeina itd po co wam to ?

 

jak robię tak wsiadam na rower ustalając wcześniej trasę i już

nie ma że boli jedziesz i koniec

z sobą zabieram iPoda i mineralna mi wystarcza ;]

Nie bronie koksiarzy, ale chyba trochę nie rozumiesz istoty "kokszenia" w kolarstwie. To nie opiera się tylko o durne wcinanie białek z puszki żeby mieć większe mięśnie.

 

No ale trwaj w nieświadomości. Im mniej wiesz, tym dłużej żyjesz ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

harry... koks to nie aminokwasy ;) Do tej pory nikt tu nie napisał i niedozwolonych środkach ...

GdyniaBiker...chodzę na siłownię od kilkunastu lat ale będąc nastolatkiem bardzo intensywnie jeździłem szosówką, jeszcze produkcji ZSRR :wallbash: do czasu wypadku gdzie przeleciałem nad Mercedesem który zajechał mi drogę :). Trenowałem dość intensywnie trójbój siłowy który trochę różni się od kulturystyki. Ogólnie kulturystyka to zupełnie inny wysiłek niż kolarstwo, chociaż aby utrzymać niski poziom tłuszczu w organizmie celowo łączy się ćwiczenia aerobowe ( np. jazda na rowerze) z ćwiczeniami siłowymi.

To tak jak połączyć sprinterów lub biegaczami na 400m z maratończykiem. Zupełnie inny trening. I teraz powinniśmy podzielić nasze wypowiedzi odnosząc się do tego czy jeździcie wyczynowo czy jest to bardziej dbanie o formę poprzez jazdę na rowerze bez jakiś planów startów w zawodach.

 

Odnośnie wypowiedzi "harrego" to podchodzisz to tematu siłowni i suplementacji jak większość społeczeństwa dla których odżywki to to samo co koks nie mając o tym pojęcia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

serav przepraszam czy jak napisałem jakiekolwiek słowo o aminokwasach ? chodziło mi sterydy (tylko i wyłącznie)

 

a tak na marginesie powinieneś wiedzieć iż długo trwałe bieganie bardziej wyszczupla niż jazda na rowerze, a mało tego bieganie powyżej 1h (jeśli biegasz co dziennie) może doprowadzić do nadmiernej utraty wagi :]

 

odżywki chyli chodzi ci o

białko

kreatyne

itd

powiem tak większości ludzi którzy uczęszczają na siłownie stara się jak najszybciej przybrać na masie i twierdzi iż im większe mięśnie tym więcej siły

jak dla mnie to jest nieświadomość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym się zgodzę, większe mięśnie nie idą w parze z siłą. Większość osób wręcz nie ma pojęcia ile pracy kosztuje wytrenowanie czystej masy mięśniowej. Zapominają o ćwiczeniach aerobowych. Dla nich liczy się tylko trening siłowy i ....jedzenie :icon_wink:. Oczywiście bieganie jest lepszym reduktorem tkanki tłuszczowej, ale gdyby mnie to kręciło, nie siedziałbym na forum rowerowym :rolleyes:

 

Szybkie przybieranie na masie, jest nałogiem młodych ludzi zaczynających swoją przygodę na siłowni. Po jakimś czasie o ile wytrwają, priorytetem staje się proporcjonalna sylwetka i kondycja :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem tak jeśli chcesz zostać koksem to pomyliłeś sport i forum
Może jestem niezorientowany, możesz mi powiedzieć, do kogo TO było?
powinieneś wiedzieć,długotrwałe bieganie bardziej wyszczupla, niż jazda na rowerze, a mało tego bieganie powyżej 1h (jeśli biegasz codziennie) może doprowadzić do nadmiernej utraty wagi :]
Bzdura.. Długotrwałe.. Każdym wysiłkiem nieprawidłowo dawkowanym można doprowadzić do niedowagi, utrata wagi zależy też od innych czynników, niż długotrwałość, a to, jak wpłynie codzienność wysiłku, zależy od osoby.

 

Kofeiny nikt tu nie promował, co nie zmienia faktu, że na swój sposób działa.

 

kolarzowi potrzeba max 1,2-1,5g bialka/kg masy, jak ktos zima bawi sie w silownie, to gorna granica to 2g, czyzby takiej ilosci nie szlo wyczarowac w przeciagu 5-6 posilkow?
Szłoby :033: Co prawda 1 taka "pięciojajecznica" to dość jajek na cały tydzień, oraz nie co dzień się je mięso, ale masz rację, możliwości są.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest jakiś suplement, który zwiększa tempo regeneracji mięśni i zmniejsza uczucie ich zmęczenia(u mnie chyba wiecznego, chodz w sumie to tylko pozorne, bo potrafią boleć, a ja i tak te 60km robie) ? Odżywiam się regularnie i zdrowo(mało gazowanych rzeczy, dużo jakichs serków wiejskich, ryb, drobiu). Mam 181cm i 72kg wagi, 19lat. Regularny trening planuje do końca Sierpnia, potem planuję kupno trenażera(będę musiał brać lek który do najzdrowszych nienależy i powoduję m.in schodzenie skóry i nieprzyjemne efekty gdy się przebywa na słońcu). Do momentu aż będzie ciepło od Października mam zamiar jeździć, jak będzie chłodno, to trenażer aż do wiosny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy jest jakiś suplement, który zwiększa tempo regeneracji mięśni i zmniejsza uczucie ich zmęczenia (...) bo potrafią boleć
Na ból może maść rozgrzewająca typu BenGay? Co prawda wg niektórych woń jest odstraszająca :angry2: A jeśli mówisz o regeneracji, to też chodzi Ci o ból, tak? Bo generalnie np. dawka mleka z cukrem po treningu poprawiająca regenerację nie zmniejszy bólu.. Acha, uczucie zmęczenia.. No to trudno powiedzieć na jakim podłożu..
pytaniE :D gdzie mógł bym to kupiĆ?: )
Jak zamierzasz się tym faszerować, to odwiedź google :mellow: Powszechnie dostępne. Jeśli na to nie wpadłeś, to L-karnityna jest oddzielnie :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...