Skocz do zawartości

[rower] Składak na ramie S-Works lub Scale 40 - do 6000 zł


MasterBoss

Rekomendowane odpowiedzi

I będą one lepsze niż Mavic CrossRide?

Będą lżejsze...natomiast piasty XT do bezobsługowych nie należą (stąd propozycja maszynówek)

Crossride są m.in. w Scale/Spark 30, Genius MC-20.

DT 370 + DT XR 4.1d + szprychy DT Competition...to bdb oferta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jezeli palnujesz się na tym rowerze scigać, tak bardziej na poważnie, to kup lepsza ramę.

 

a jeżeli chcesz zaliczyć sobie 1-2 maratony w roku, z nastawieniem na dobra zabawę ( a nie katowanie sprzetu na akzdym zjezdzie) to kup tańszą ramę i wsadz lepszy osprzęt :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nawet jak pokombinujesz to nie zlozysz sensownego roweru na ramie speca w zalozonym przez siebie budzecie. Kupujac taki jak chcesz osprzet na allegro musisz sie liczyc z kosztem min. 5.000 zl. Podziwiam twoj optymizm, ale jak chcesz koniecznie miec speca to kombinuj skad wziac brakujaca kase.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze... Mam mętlik w głowie. Nie wiem czy kupić jak najlepszą ramę i dać osprzęt niższej klasy, czy kupić słabszą ramę ale super osprzęt. Help please... :P

 

Sam jest zwolennikiem teorii, że rama to podstawa wiec kup dobrą ramę a osprzęt z czasem się dokupi/wymieni. Pisałem już o tym ale widzę, że jak zwykle nikt mnie nie słucha :D .

Podam prosty przykład. Jeździłem do tej pory na giancie boulder 510 (przez około 9 lat) i większość zostało w nim wymienione prócz ramy!!!. Koła ze 3 razy wymieniałem, napęd tak samo, żeby było ciekawie to parę razy go rzuciłem o zięmię bo coś mi w nim nie działało (wiem, wiem, jestem wybuchowy :turned: ) i rower do dzisiaj wszystkim służy. Żeby było ciekawiej to kupiłem nowy tylko i wyłącznie bo w giancie nie odpowiadała mi geometria (przy szybkiej jeździe na szybkich i krętych ścieżkach musiałem hamować albo drzewo bym pocałował). Gdyby jakimś cudem udało się w nim zmienić długości rur i kąty to za Chiny bym nie kupił nowego.

A scotta wybrałem dlatego, że prócz komentarzy typu "płaci się za markę", "rower do lansu" i ograniczonej kasy to słyszałem o nim pochlebne opinie. Dodatkowo przekonał mnie "test" przed zakupem.

 

Zakładając, że w sezonie robisz około 3000 km to napęd (deore) na dwa lata powinien wystarczyć. Mając 24 miesiące i odkładając miesięcznie po 50 zł to śmiało ci starczy na np. XT a, poczekać jakiś czas czyli dozbierać kasę i masz fajne koło np na DT (wiem, że przeginam z tą firmą ale uwiodła mnie tym że robią to szwajcarzy a nie skośni :) ).

 

Podane wyżej wyliczenia są czysto teoretyczne i jak wiadomo, w życiu różnie bywa ale starałem się napisać w jak najbardziej obiektywny sposób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, rama to podstawa, tylko sa pewne granice, ktore okresla budzet. Zalozmy, ze kupujesz speca za 2.500 zl + SIDa za 1.500 zl. Zostaje ci z zalozonego budzetu jakies 2.500 zl na reszte osprzetu. Nic sensownego za to nie kupisz. Zeby rower mial rece i nogi bedziesz potrzebowac 4.000 zl. Warto sie zastanowic jak szybko jestes w stanie odlozyc taka kase zeby miec wymarzony rower, a nie tylko wymarzona rame.

 

Gdybym mial 6.000 - 6.500 zl na rower, nie dalbym 4.000 zl za rame i amortyzator, bo reszta pieniedzy zostalaby wywalona w bloto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2500 na resztę osprzętu i to bez amora? Kumplowi z amorem (RST Titan Air-RL) wyszło właśnie tyle. Korba LX, manetki Deore, przerzutka przód SRAM 3.0, tył XT Shadow, koła Deore/Sapim Leader black/Accent Generation-XC, siodełko San Marco Blaze, hamulce XT'08. Da się złożyć, wystarczy chcieć!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle, ze z 5.000 zl przydaloby sie wylozyc na reszte osprzetu. Ale zrob sobie rozpiske i sprawdz na allegro ile dokladnie bedziesz jeszcze potrzebowac.

A jak cie kiedys na jakims maratonie spotkam na s-worksie na osprzecie alivio to ci na najszybszym zjezdzie wsadze pompke w szprychy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup tego S-works i na początek możesz trochę zaoszczędzić wsadzając osprzęt Deore LX - tylko kółka odrazu zakładaj porządne .

Ja bym poskładał kółka pod hamulce tarczowe , na piastach XTR , obręczach Mavic 717 disc i szprychach DT Supercompetition - wyjdzie stosunkowo tanio i lekko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup ramę s-worksa i wsadź do niego amora r-7 (tego z 2007 roku) - w tej cenie nie ma konkurencji (http://www.allegro.pl/item370492958_manitou_r7_super_clickit_gwarancja_dystrybutora_.html) - tylko kup 80 a nie 100!!!. Dodaj mostek, kierę i stery ritchey pro a nie carbonowe cudeńka. Wsadź osprzęt klasy lx z allegro i będzie git (ja nadal mam manetki LX w specu i jakoś się nie wstydzę :). Koła weź ze starego roweru i trochę się pomęcz a za rok złożysz to co ci się marzy. (Po drodze święta - napisz do gwiazdora - czasami to działa - jak będziesz grzeczny)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak dla twoje wiadomości... jeżeli masz zamiar kupić s-worksa w rozmiarze 19" to nie kupuj amora o skoku 80mm !! spec w tym rozmiarze jest dedykowany pod amora 100mm !! pamiętaj o tym bo to jest ważne :)

z mniejszymi nie wiem jak jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...