Mod Team Lookas 46 Napisano 4 Czerwca 2010 Autor Mod Team Napisano 4 Czerwca 2010 Na 10x wychodziło coś circa 25-27min, bez specjalnego dokręcania podczas zjazdu i ostrych nawrotów. Na 20x 57min. Na bank można szybciej i to pewnie dużo Wrócę z gór to zobaczę jak poprawiły się wyniki
ins4ne Napisano 4 Czerwca 2010 Napisano 4 Czerwca 2010 To 25-27 to jest na MTB? Na jakich oponach i ciśnieniu? edit: Dziś zdeklasowałem twoje 25min z czasem 24:56. Myślę, że to forum nie ma mi już nic do zaoferowania A tak serio to ciekaw jestem na ile realne jest zejście na MTB poniżej 20min. Wg moich obserwacji trzeba by po wytraceniu prędkości z płaskiej części jechać średnio jakieś 25km/h. Są tu tacy pakerzy ?
Mod Team Lookas 46 Napisano 5 Czerwca 2010 Autor Mod Team Napisano 5 Czerwca 2010 Zobaczymy jak wrócę z gór Nigdy tam specjalnie na czas nie cisnąłem ot tak treningowo Tak jeździłem na mtb na oponach Hutchinson Python mrc 26x2.0 ( 1szt 770g ). Żeby nie było do cyborga jakich kilku na forum zapewne się znajdzie się nie uważam Jak wspominałem gania tam często typek na szosie, podjeżdża dużo szybciej niż ja
Artro Napisano 5 Czerwca 2010 Napisano 5 Czerwca 2010 No ja chętnie bym się wybrał na tą Agrykole, z czystej ciekawości żeby się sprawdzić Są jeszcze jakieś najbliższe terminy wolne?
ins4ne Napisano 6 Czerwca 2010 Napisano 6 Czerwca 2010 W weekendy o wolne terminy bywa trudno- raczej trzeba torować sobie drogę. Dziś pierwszy raz wybrałem się z pulsometrem i stwierdzam, że fajna zabawka. Widać, kiedy zaczyna się przesadnie ze sobą pieścić No i czas 43 sec do przodu. Zastanawiam się tylko, czy takie podjazdy nie wpłyną źle na ew. osiągi na dłuższych dystansach.
Mod Team Lookas 46 Napisano 13 Czerwca 2010 Autor Mod Team Napisano 13 Czerwca 2010 Mogę Ci zagwarantować, że "takie podjazdy: zdały w 100% egzamin podczas zlotu w górach
ins4ne Napisano 19 Czerwca 2010 Napisano 19 Czerwca 2010 Mogę Ci zagwarantować, że "takie podjazdy: zdały w 100% egzamin podczas zlotu w górach Ok,to możesz chcesz się sprawdzić z laikiem? Na 10 podjazdów,chodzę z bidonem Isostara
Mod Team Lookas 46 Napisano 20 Czerwca 2010 Autor Mod Team Napisano 20 Czerwca 2010 Ok Nie ma problemu. Dziś byłem od ok 17:30 do 18:30 na agrykoli i latałem góra dół. Niestety nie wiem ile razy podjechałem bo w okolicy 12/13x straciłem rachubę ale na oko ok 18/19x. Ganiały też dwie inne osoby w tym jedna na cube'ie . BTW. Zauważyłem bardzo duży wzrost zainteresowania tego typu trenowaniem ostatnio chyba klub wkk tam trenował
Sol Napisano 21 Czerwca 2010 Napisano 21 Czerwca 2010 Ok Nie ma problemu. Dziś byłem od ok 17:30 do 18:30 na agrykoli i latałem góra dół. Niestety nie wiem ile razy podjechałem bo w okolicy 12/13x straciłem rachubę ale na oko ok 18/19x. Ganiały też dwie inne osoby w tym jedna na cube'ie . BTW. Zauważyłem bardzo duży wzrost zainteresowania tego typu trenowaniem ostatnio chyba klub wkk tam trenował Ten na cube to bynajmniej nie ja - jeszcze leczę biodro po zlocie . Dzisiaj pierwszy raz siadam na siodło od powrotu, pewnie wpadnę w tamtejsze okolice wytopić trochę sadła.
Mod Team Lookas 46 Napisano 22 Czerwca 2010 Autor Mod Team Napisano 22 Czerwca 2010 10xA czas 26:04 , nastepny raz w czwartek ok 10 rano
Krawcowy Napisano 22 Czerwca 2010 Napisano 22 Czerwca 2010 A jak tam z ludem o 10 na Agry? Bo jak byłem dzisiaj ok 19-20, to dużo rowerzystów jak i amatorów biegania, i trzeba wymijać, wymijać...
Mod Team Lookas 46 Napisano 23 Czerwca 2010 Autor Mod Team Napisano 23 Czerwca 2010 O 10:00 jak jeździłem to ganiał jeszcze jakiś typek na szosie ale ok 10:20 się zawinął. Był też facet z kobitką - twardo sobie ganiali raz w dół raz w górę Ale tak generalnie to pusto. Jutro się wybieram ok 10 tam
eloo Napisano 23 Czerwca 2010 Napisano 23 Czerwca 2010 dziś o 21 specjalnie pojechalem na agry zeby zmierzyc swój czas na 10x. Jechałem bez rozgrzewki bo deszcz kropił i chciałem jak najszybciej skończyć. Wyszło mi 22:51 bez dokręcania z góry. Tylko jak mierzycie długośc tej trasy?? Ja jeżdżę z dołu z tego miejsca gdzie zakręca scieżka rowerowa na górę zaraz za taka boczna uliczkę do restauracji. Poza tym nie jestem w formie bo na wiosne jezdzilem tam na twardszych przełożeniach i jakoś było lżej i szybciej. Za duzo siłowni a za mało jazdy
ins4ne Napisano 23 Czerwca 2010 Napisano 23 Czerwca 2010 Ja jeżdżę od końca pętli na dole a zawracam na przejściu dla pieszych. Może jutro uda mi się wpaść po przerwie
Mod Team Lookas 46 Napisano 24 Czerwca 2010 Autor Mod Team Napisano 24 Czerwca 2010 25:14 10xA deszczowo i wietrznie Ja czas zaczynam liczyć od zjazdu w dół ( na wysokości znaku obok baru - taki żółty trójkąt "uwaga górka" Jadąc pod górkę jest po prawej stronie I do tego też znaku podjeżdżam za każdym razem. Edit : 5 lipca 23:50 10xA 7 lipca 24:40 10xA
Krawcowy Napisano 22 Sierpnia 2010 Napisano 22 Sierpnia 2010 Co tak cicho? Nikt już śmiga? Ostatnio ok 6 razy. Może dzisiaj mi się uda, a jak nie to jutro.
MatiZek Napisano 23 Sierpnia 2010 Napisano 23 Sierpnia 2010 Od trzech dni już tam jeżdżę, tak z nudów. Nie mam gdzie jeździć, to sobie podjazdy potrenuję. Pierwszy raz podjechałem tam 7 razy, następnego dnia 8 a dzisiaj tam się wybieram to zobaczę ile będę miał. Może ktoś mnie zobaczy. Nie radzę tam jeździć w niedzielę. Rowerzyści co prawda są, ale samochody parkują po bokach na ścieżce rowerowej i pełno jest ludzi chodzących po środku zjazdu.
kantele Napisano 23 Sierpnia 2010 Napisano 23 Sierpnia 2010 Wkurzające są zaparkowane samochody na ścieżce na Agrykoli, faktycznie. Ja ostatnio Agrykolą wracam z pracy najpierw mam na rozpęd zjazd Piękną a potem podjazd na Agrykolę, potem dla rozluźnienia zjazd Belwederską. Po drodze do domu mam jeszcze jeden lub dwa podjazdy, zależnie od trasy - albo Orszady niedaleko Św. Opatrzności (krótki ale pod koniec trochę stromy) albo taka malutka uliczka o nazwie Fosa wzdłuż Dol. Służewieckiej (koło kościoła) i potem Rodowicza (to mój ulubiony podjazd, zupełnie nie wiem czemu). Ale nigdy nie trenowałam podjazdów na zasadzie ile razy dam radę. Po prostu jadę trasę i już. Może dzisiaj spróbuję się z Agrykolą? Przyznam, że to nie lada wyzwanie bo po jednym podjeździe tamtędy już zdycham Wyzwaniem dla mnie też jest podjazd w Zegrzu w stronę Serocka, chyba właśnie o tym podjeździe mówicie? Jest za... biście długi i męczący W sobotę zaraz za tym podjazdem złapałam gumę Pełno tam szkieł na poboczu...
MatiZek Napisano 23 Sierpnia 2010 Napisano 23 Sierpnia 2010 Dzisiaj było mało osób i udało mi się zrobić 15 podjazdów.
kantele Napisano 25 Sierpnia 2010 Napisano 25 Sierpnia 2010 w poniedziałek 5x 11:19. czułam, że mogę jeszcze wjeżdżać, ale nie miałam czasu. może dzisiaj spróbuję 10x Garmin pokazuje, że różnica wysokości na odcinku od "zawrotki" na dole (po ścieżce rowerowej) do przejścia dla pieszych na górze około 20m, zaś długość prostej około 450m. wychodzi, że średnie nachylenie około 5%. ale chyba nie jest równomierne, wydaje mi się, że początek podjazdu jest łagodniejszy a potem leci ostrzej?
MatiZek Napisano 25 Sierpnia 2010 Napisano 25 Sierpnia 2010 Dzisiaj 20x, nie wiem w jakim czasie bo licznik sam mi się wyzerował.
Krawcowy Napisano 25 Sierpnia 2010 Napisano 25 Sierpnia 2010 Ja dzisiaj ok 10. Fajny również jest podjazd na górnośląskiej. Rzeczywiście, w weekendy tam jest strasznie, kupa ludzi, ciągle samochody, tragedia. W tyg b. fajnie.
Bikorexia Napisano 28 Sierpnia 2010 Napisano 28 Sierpnia 2010 Czas liczycie ze startu zatrzymanego u podnóża do ostatniego szczytu czy łącznie ze zjazdem z powrotem na "start" ? Nawet jeśli finisz Argikoli jest odrobinę ostrzejszy to trudno to wychwycić. Wykres z podz. co 5 metrów wygląda tak: http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/5f6c31b7a7f9d6ca.html P.S. Pozdrowienia dla Bikergonii, zdaje się , że jechałaś na GT-ku na Belwederską poupadlać się ale zbyt późno Cię rozpoznałam
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.