Skocz do zawartości

[części]Odchudzanie roweru a nasza waga


MarcinGoluch

Rekomendowane odpowiedzi

...

Ale i tak najważniejszą informacją dającą podstawy ku takim twierdzeniom jest rozum - jeżeli najsłabszym ogniwem szprychy jest główka to jakież ma znaczenie, że gdzieś w połowie jest jakiś fragment cieniowany, który i tak jest wytrzymalszy od owej główki...

 

Czemu tego rozumu nie używałeś w kwestii pompek i zaworów w damperach tylko byłeś "asekurantem bardziej papieskim od papieża" itp. i to do tego bardzo skorym do wyśmiewania, a tu go używasz? Czyżbyś dopiero teraz ten dar otrzymał?

 

Koła na revo są mniej sztywne bocznie od np. tych na compach nie mówiąc już o innych alpine itp...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam na Revo nie narzekam. Jeżdżę od sierpnia tamtego roku, dużo szosy ale i dużo dziur w terenie i trzymają się ok, nie wymagają centrowania. Ostatnio na maratonie przez patyk pękła mi jedna szprycha z tyłu. Koło co prawda osłabione, z kilkumilimetrowym biciem (z 3-4 mm) ale dotrwało do końca przykatowane jeszcze kilkoma dziurami i uskokami :) a ważę teraz sporo bo w okolicach 76 kg.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Przepraszam za ponowianie tematu ale nie chce zaśmiecać forum nowym. Waże ok. 65 kg jeżdże głównie na szosie i troche lasu. Jak sądzicie jakie minimalne wagi kiery 560 mm 25.4 prostej, mostka 110 mm i sztycy 350 mm 27.2 nie stwarzają zagrożenia ? Chciałbym zbić jeszcze te kilka gram i przy okazji mieć nadal wszystkie zęby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiera to może być nawet 100g. Ale np. KCNC SC Bone?

http://www.allegro.pl/item391173097_kierow...za_od_wcs_.html

Po skróceniu pewnie będzie coś w okolicach 100g.

Mostek Syntace F99 (wytrzymuje testy na RedMonsterze więc może być używany także w DH) albo KCNC SC Wing.

http://www.allegro.pl/item391173090_mostek..._90gr_nowe.html

Sztyca KCNC Pro Lite.

http://www.allegro.pl/item391173092_sztyca...bikestacja.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówisz, że przy takich częściach moje zęby raczej zostaną na swoim miejscu ? Przyznam, że prócz kiery to wszystkie wymienione przez Ciebie części brałem pod uwagę  :) Do tej pory myślałem o Easton e90 i Race Face Next SL ( nie pamiętam dokładnie modelu ). Najciekawiej mi w tym wszystkim sztyca wygląda. Mój WCS 2007 waży od niej prawie 100 gram więcej  :P a niby taki leciutki jest. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

według firmy Syntace 148g przy 600mm długości to minimalna waga aluminiowej kierownicy, która jest konieczna, aby nie narazić użytkownika na niebezpieczeństwo złamania się podczas jazdy

Czyli dla dlugosci 560mm waga moze byc w okolicach 130 gram. Nie wiem jak by to wygladalo. Tak czy inaczej okolice 100 gram nawet jak na scandium jest wg mnie za malo. Inaczej sprawa sie ma zapewne z carbonem ktory raczej nie peknie a bedzie sie wyginal.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od 2 lat mam DM Marathon ważący wlaśnie ok. 130 gram i nigdy mi się z nim nic nie działo.  Może rzeczywiście nie warto ryzyskować zdrowia dla kilku gram. Lepiej poszukam lżejszych części w mniej newralgicznych miejscach  :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

witam,

 

odświeżam wątek. sądzicie, że styl jazdy rowerem różni się od stylu jazdy np. samochodem ? Mam na myśli tu taki przypadek, że mając nawet najlepszą furę i nie potrafiąc na niej jeździć, szybko doprowadzimy sprzęt do ruiny. Znajomy, mając Canondale lefty'ego po kilku maratonach odczuł, co to znaczy ostro jeździć i się nie oszczędzać sprzętu. a chudy jest ! (inna sprawa to specyfika tego rozwiązania).

 

Co do odchudzania roweru, to zakupiony przeze mnie poison zyankali 2007 o wadze 11,7 kg (z pedałami xtr) odchudziłem za około 750 zł o prawie 500g.

1) sztyca kcnc 27,2 350mm

2) kiera kcnc sc bone 31,8

3) mostek ritchey wcs 4axis 31,8

4) san marco caymano

5) zaciski kół tranz-x

 

fakt, że oryginalne elementy w zyankali to zwykłe krzaki przy tej klasie pozostałego osprzętu (XT, Avid J 5, Reba SL).

 

poza tym, najważniejszy jest tzw. czynnik psychologiczny. Jeśli wiesz, że poruszasz się lekkim jak na swoją kieszeń sprzętem i robisz to z głową a nie na wariata, to zwyczajnie i sił przybywa :thanks:

 

reasumując, można ważyć 70 kg i zajechać najdroższy sprzęt, albo 90 kg i cieszyć się długo z odchudzonego roweru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...