Skocz do zawartości

[manetki] x-0 a x-7


mj2

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Pytanko jak w temacie do osób, które miały w łapach i to i to...

Oczywiscie karbon, waga, prestigeeee ;) - chodzi mi raczej o rzeczywiście odczuwalne różnice w użytkowaniu przerzutek, czy takowe są?

 

Przód Deore LX, tył x.9 w moim przypadku, obsługiwane manetkiami x.7( dlatego o różnice w stosunku do tych mnie interesują).

 

Pozdrowionka

Napisano

X0 oraz x9 (triggery) posiadaja system "zerowej straty", ktory praktycznie eliminuje nam jałowy ruch manetką. Jest to odczuwalne. Pomijam kwestie 'odczuwalnosci' portfela ;)

Napisano

Jeśli chodzi Ci o Triggery, to tak jak napisał Jacke. Jeśli mówisz o gripach, to wbrew pozorom jest spora różnica, X.0 poprostu niesamowicie wygodnie leżą w rękach, w porówanniu do innych grip sziftów, przyjemniej też zmienia się biegi, bo guma jest dużo miększa, bardziej przyczepna, i nie ma mowy zeby ręce się ślizgały...

Napisano

...ale niestety owa guma się wyciera dość szybko i we współpracy z błotem całkowicie uniemożliwia zmianę biegów. Po maratonie w Komańczy zrezygnowałem z gripów X.0... Jak ktoś chce to mam je do sprzedania :)

Napisano

Tak wiec manetki zmienione - nie x.0 ale x.9 (triggery), uznalem ze z karbonowatosci i regulowanego skoku dzwigni moge zrezygnowac... na rzecz trzech stowek w kieszeni <_<.

 

A co do roznicy to jest potezna, inna jakosc pracy, indeksacja duzo szybsza i dokladniejsza (nie zdazaja mi sie juz niedokladne przelozenia), nie wspominajac o rewelacyjnej elastycznosci samego mocowania manetek - dwa otwory montazowe.

 

Dla malkontentow - brak wyswietlaczy, ale ja ich i tak nie uzywalem wiec mi ich nie brakuje...

 

Pozdrowienia

Napisano

Dziwne ja mam x.7[triggery] i też mi się nie zdarzają niedokładne przełożenia;D. Czyżbyś przy okazji zmiany manetek lepiej wyregulował sobie przerzutkę? <_<

Napisano

e nie, dobrze wyregulowana byla ale jakos tak miala ze pod duzym obciazeniem stawiala mi sie czasami bestyja niedobra <_<

Napisano

po czesci to takze efekt psychologiczny, zwracanie uwagi na plusy oraz ingnorowanie minusow. nie moglbys sam sobie mowic, ze wydales pieniadze, a sprzet chodzi gorzej niz ten stary.

w tej chwili pomijam kwestie uzytych do produkcji materialow...gdybys mial dwa rowery, dokladnie tak samo wyregulowane, ale nie wiedzial bys co nalezy do jakiej grupy to nie zauwazylbys zadnej roznicy i pialbys w niebo glosy, zachwycony precyzja dzialania!

Napisano
gdybys mial dwa rowery, dokladnie tak samo wyregulowane, ale nie wiedzial bys co nalezy do jakiej grupy to nie zauwazylbys zadnej roznicy

 

prawdopodobnie nie wiedzialbys jakie to grupy, ale na 100% moglbys stwierdzic, ktore lepiej chodza - tu nie ma zadnej watpliwosci. Jesli bysmy mowili to wymianie kasety albo lancucha na lepszy - tu mialbys racje, ale przy zmianie manetek z x.7 na x.9 odczuwalna roznica jest znaczaca i nie jest to efekt psychologiczny wydanych pieniedzy.

 

Rozwijajac napamknieta przeze mnie kwestie elestycznosci mocowania - jako ze mam malpoludzie szerokie lapy, dzwignie hamulcow mam po wewnetrznej. Przy odpowiadajacym mi ustawieniu tychze dzwigni manetki mocno zachodzily mi na gripy co z lekka przeszkadzalo i draznilo. Przy nowych manetkach tego problemu nie ma.

I to by bylo na tyle w kwestii braku roznic

 

Pozdrowionka

PS A taki fajny wyjazd w gorki sie szykowal a tu co widze za szyba??? Deszcz :) fuj...

Napisano
PS A taki fajny wyjazd w gorki sie szykowal a tu co widze za szyba??? Deszcz ;) fuj...

W deszczu hartuje się stal... :)

 

A tak na poważnie, u mnie też leje, gdzieś od dwóch tygodni :P Niezafajnie mieszkać w mieście gdzie leje 250 dni w roku ^^

 

Te triggery są faktycznie dobre, miły wyraźny KLIK przy zmianie przełożeń. Tylko ciężkie trochę, w porównaniu do gripów, sam zmieniłem u siebie triggery X7 na gripy X9, oszczędność jakichś 60 gram.

Napisano

I mi na tych manetkach nieźle się jeździ, choć przydałoby się aby regulacja manetki względem obejmy była płynna jak to jest w XTRach, ale i tak nie jest źle ;) Kusi mnie by za jakiś czas ich nie sprzedać i kupić X-0 ale to raczej odległe plany. Za to zdecydowanie lepiej mi się jeździ na triggerach niżeli shimanowskich dual control i rapid fire (na RF plus nie jeździłem ale z opinii sądzę, że działaniem i ergonomią są podobne do triggerów).

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Tak wiec jezdzilem na gripach sram rocket pod sh*tmano ale z racji zmiany przerzutki i napedu wybor padl na ....... no wlasnie x.0 czy x-9. Poczytalem, popytalem i poczatkowo po rozmowie z Miskiem mialem kupic od niego x.0 :P ale, że Misiek się ociagal z decyzja a na horyzoncie pojawily sie x-9 wiec je przygarnąłem.

Z rozmowy ze sprzedawca ktory ujezdza rowniez x-9(w pieknym Giancie carbon MCM :D )wynika ze poza roznicami w gumie, technicznie x.0 do x-9 sie nie roznia. X.0 jest to wybitnie grupa sportowa. Guma faktycznie jest wygodniejsza ale niesttey tylko poczatkowo bo z racji miekszej mieszanki znacznie szybciej sie wyciera. Porownalbym to do opon sportowych ktore po jednym wyscigu sa do wymiany.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...