Skocz do zawartości

[Opony] Irc Mythos XC II


jo_jacek

Rekomendowane odpowiedzi

Zakupione za : 149zł komplet

Rodzaj : Zwijane

Zdjecia : (robione telefonem wiec prosze o wyrozumiałość ;) )

Przód:

dsc00217hs0.th.jpgdsc00213di9.th.jpg

Tył:

dsc00218vz2.th.jpgdsc00214ih7.th.jpg

Zdjecia loga sa robione jak dopiero zalozone oponki a bieznik po zrobieniu ~100km na nich ale to roznicy chyba nie ma bo te wystajace gumowe "kolce" dalej są :)

Technicznie :wink: :

Opony maja konkretny podział na przednia i tylną. Jest to oznaczone literka F i R przy logo na oponie jak widac na zdjeciach. Waga ważona na wadze kuchennej z odwaznikami na której jeszcze dziadek granaty ważył wychodzi ~525g sztuka. Opony jak sa nowe sa czyms dziwnym obleopione z wierzchu po czym wszystko co dotkniemy palcami skrzypi, wazne zeby starac sie nie uwalic tym obreczy jak ktos ma v'ki bo potem przez jakiś czas nie hamuje idealnie.

Montaż :

Nowe opony sa jeszcze nierozciągniete i stosunkowo ciezko wchodzą na obrecz. Polecam nie pomylic przedniej opony z tylna, bo tak zrobilem a potem mialem problem ze zdjeciem bo nie chcialem uzywac kluczy. Ale po zrobieniu ilus tam km juz tego problemu nie ma ze zdejmowaniem.

Jazda :

Pierwsze co mi sie w oczy rzuciło po wjechaniu na piasek to to, że przednia opona sypie nim całkiem konkretnie. Teraz jakos tego juz nie ma, moze to przez ten syf czym była na poczatku oblepiona. Po kazdej nawierzchni idzie jak burza poza.. grzązkim piaskiem takim jaki wystepuje np. w Mielnie na plaży nad morzem. Czytałem bardzo duzo opini ze boczne trzymanie mają kiepskie, hm.. moim zdaniem nie jest źle ale.. jechałem dzis w lesie ścieżką skonstruowaną z ubitych cegieł i gdy przy predkosci ~45km/h wszedzłem w zakret ~80stopni to obie opony sie uślizneły ale na tyle, że dało sie utrzymac i skorygować tor jazdy. oporów toczenia wielkich na asfalcie nie daja no.. ale duzo w sumie po szosie nie jeździłem od kupna, raczej mecze teren. Poza tym, że toną w grzaskim piasku raczej nie pamietam żadnych niespodzianek. No ale w sumie wszystkie opony jakie widzialem nie dawaly szczególnie rady w takim piachu.. :D od predkosci ok. 33km/h wydaja na asfalcie miły dla ucha szum.

Przy około 50km/h przednia opona wydaje głosny świst tnąc powietrze przez co juz 3 razy myslałem ze kapcia złapałem i sie zatrzymywałem i dopiero późnie zrozumialem ze to świst powietrza.. :D podczas awaryjnego hamowania przednia oponka bardzo mocno wgryza sie w glebe (nawet w asfalt próbowała sie wgryźć ale chyba beton wygrał z gumą :wink: ) przez co nie ma uślizgu przedniego koła tak jak to zwykle sie dzieje. Za to mega plus.

Porady:

Pompowałem pompka reczna opone na oko. Wydawała sie nabita twardo wyszedłem przed dom hamuje mocno i słysze ze sie opona marszczy. Cos nie tak wziałem z samochodu cisnieniomierz i sie okazalo ze wbilem ledwo 1.7 bara ;) teraz dobiłem tył do ponad 3 a przód do 2.5 (skala jest do 3..) jedzie sie troche twardo. Ale cos mi sie wydaje ze mam kopniety ten cisnieniomierz..

Jak sie bedzie zakładac i jesli opona bedzie brudna od tego czegos to w miare mozliwości nie dotykać powierzchni hamowanych na obreczach/tarczy bo przez jakis czas bedzie syfnie hamować.

 

Moja zdanie i podsumowanie : Jako uczen który nie zarabia byłem z poczatku bardzo przeciwny zakupowi opon za 149zł.. ale jednak jestem zadowolony i nie żałuje zadnej złotówki wydanej na nie. Trzymaja sie świetnie praktycznie kazdej nawierzchni i jak na moje oko nie beda sie szybko zuzywały. Generalnie gdybym miał znów kupowac opony to.. kupił bym je jeszcze raz :razz:

 

P.s. Jak jade i sobie o nich pomysle pojawia mi sie dziwny usmieszek na twarzy .. :wink:

 

Edit: Niby rozmiar 2.1.. kumpel ma Kende Karme bodaj 2.0 i zdaje sie, że karma jest szersza.. :D nie wiem jak to sie ma w odniesieniu do innych opon.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupiłem je na www.bike-center.pl

 

Moje przyszły wczoraj, jeszcze ich nie założyłem, zrobię to po Świętach. Mała uwaga ale wydaje się ważna. Cena to faktycznie 149 zł, ale musisz liczyć też koszty przesyłki (14 zł) i robi się już 163 zł, a to podnosi koszt zakupu o prawie 10%. ;)

Po raz kolejny zauważyłem, że bike-center.pl ma u siebie ceny niższe od swoich aukcji na allegro (pewnie koszty prowizji dolicza) wcześniej brałem od niego kamulce avida sd5 i bylo tak samo. Ale to już lekki OT się robi.

A wracając do tematu to są moje pierwsze opony zwijane. Myślę, że za jakiś czas też się tu dopiszę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czego brakwało do kompletu nawierzchni:

Wczoraj co prawda zrobilem ledwo 7km tak o zeby po 2dniach swietowego jedzenia sie ruszyc gdzies. Ale miałem okazje przejechac sie po błotku. I generalnie wżynają sie w podłoże. Naprawde się dobrze trzymają.

Nie miałem okazji jechac po turbo błocie ale nie zauwazyłem też tendendcji do zapychania się :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie używana tylko na tyle (w miejsce okrutnie przebitego mythosa xc 2.10 "wersja I")

Przebieg jak na razie 2000km

Jeżdżona 70%las

 

*W porównaniu do mythosa xc I ta II ma duzo lepsze trzymanie boczne

*Na obecnym etapie wykazuje minimalne zużycie (małe starcie srodkowego rządku klocków i fabrycznych "wąsików")

*Waga mojego egzemplarza 600g (w stosunku do 650g drutówki xc I)

*Błoto-bdb oczyszczanie się

*piach-sunie bez problemów

*poprzeczne korzenie-50/50

*asfalt(czasami konieczny)-buuuczy jak wiadomo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Kilka km juz maja zrobione.

 

- Szybko sie nie ścierają

- W błocie maja jednak świetną przyczepność - przynajmniej w porównaniu do tego co widzialem na maratonie

- Kapci duzo sie nie lapie

 

Generalnie z biegiem czasu stwierdzam ze sa idioto odporne ;] i moje nastepne oponki to tez beda te irce

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...
  • 4 tygodnie później...

potwierdzam ze swietna opona

 

asfalt daje rade w terenie rewelacja najlepsza opona na jakiej jezdzilem jedyny minus do ktorego trzeba sie przyzwyczaic to przy ostrzejszych zakretach jest poczatkowy leciutki uslizg po czym nagle opona lapie przyczepnosc i jest lux

 

zuzycie po 1000km bliskie 0 jeszcze sa dzyndzle w srodkowej czesci bierznika na obu oponach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na tyle mam założoną drutówkę o szerokości 2,1. Ściera się powoli, zostało jeszcze 1/3 bieżnika, a ma przejechane ok. 7500 km (zero kapci)- sporo po asfalcie, na którym nawet lekko się toczy, choć dźwięk przez nią wydawany na to nie wskazuje. Jak do tej pory najlepsza opona na błoto jaką miałem. Na dniach, na przodzie wyląduje też Mythos.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te oponki moim zdaniem świetnie radzą sobie w błocie, piasku i ogólnie cięższym terenie, co nie oznacza że na mniej ciężki się nie nadają :D

 

Przejechałem na nich pewnie ponad 4000km i przednia wygląda prawie jak nowa, a tył też ma się dobrze, kapci - 0 (zero)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"w zasadzie to te opony nie radza sobie tylko w glebokim piachu, reszta super "

 

Ja jednak zauważyłem, że przy śliskim podłożu, szczególnie wystających korzeniach po deszczu, opony mają tendencję do ślizgania się co w niektórych sytuacjach może być niebezpieczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Ja mogę dopisać że jest dosyć odporna na dobicie. Już kilka razy wydawało mi się że trzeba będzie łatać bo tył dostał mocnego szlaga od kamienia a tutaj nic. Miałem przedtem SeracaXC 2.1 z tyłu (teraz jest z przodu i średnio zadowolony jestem) który by tego nie wytrzymał biorąc pod uwagę kapcie wcześniej na nim łapane. Ale generalnie to już chyba trzeci komplet opon IRC na jakim jeżdżę i pod względem odporności na dobicia daje maksa bo na Kendach, Michelin'ach i Maxxis'ach kapcie były dużo częstsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Oponki (kevlarówki) dostałem lekko przechodzone, po ok. 1000 km i przejechanej Transcarpatii więc nie wiem jak się sprawują od nowości. Po przejechaniu ponad 5000 km stwierdzam że warte są więcej niż każą sobie za nie płacić. Oczywiście cudów nie ma - zapychają się błotem (co mnie akurat nie przeszkadza - pierwszy lepszy zjazd załatwia sprawę ale uwaga na oczy, czasem nawet okulary nie pomagają ;) ) i ślizgają na mokrych korzeniach (bolączka większości, jeśli nie wszystkich opon). Trzymanie się drogi na zakrętach i szum podczas jazdy asfaltem, to wszystko prawda. Co do odporności na przebicia... Moja jazda (pół na pół asfalt/teren) nie jest mega hardcore'owa itp ale zachęcany możliwościami sprzętu pozwalam sobie na coraz to większe szaleństwa :) . Na pierwszym maratonie zjeżdżałem z duszą na ramieniu po ostrych kamolach, jednak przebicia nie było :) . W ogóle na żadnym z kilku maratonów w jakich jechałem ani nigdzie w terenie nie złapałem gumy. Jedyne brały się z mojej winy (dobicia na dziurach albo krawężnikach) Poza tym oponki wręcz bajecznie łatwo zdejmuje się gołymi rękami. Dość powiedzieć, że wymiana dętki z napompowaniem na full teleskopówką zajęła mi jakieś 4,5 minuty i to bez specjalnego pośpiechu, a jak wiadomo na maratonie każda minuta jest na wagę złota :D . Po tych 5000 km bieżnik z przodu nie wygląda na specjalnie zużyty, w przeciwieństwie do tyłu (o dziwo, bo hamuję głównie przodem) ale powinny spokojnie starczyć na drugie tyle (nie zdzieram opon przy hamowaniu :) ). Gorąco polecam, a do planowanego sprzętu (s-works epic, marzocchi marathon race itp) kupię takie same.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam! Moje IRC Mythosy mają przejechane już ponad 15 tysięcy km. Wersja druciana. Potwierdzam, przez pierwsze trzy i pół roku nie przebiłem opony ani razu. Niestety na ostatniej wyprawie (na której już właściwie dojeżdżałem oponę miałem kilka razy nieprzyjemność łatać dętkę. Opony na asfalcie mają dosyć duży opór toczenia. W praktyce nigdy nie mogę przekroczyć magicznych 62-63 km/h. Po prostu rower sam hamuje. Ale w sumie nie dla rekordów prędkości jeździmy. I oczywiście hałas. W terenie rzeczywiście uślizgi na skośnych mokrych powierzchniach się zdarzały, ale nigdy jeszcze nie spowodowało to wywrotki, zawsze do opanowania. Środkowe klocki przedniej opony na dzień dzisiejszy mają jeszcze ok 2mm(po 15 tyś. kilometrów!). Tył mogłem uznać za zużyty (czy prawie zużyty) po około 10 tysiącach. W tylnej oponie wyszedł od środka drucik, który przebił dętkę. Natomiast z boku guma trochę traci swoje właściwości ze starości, tworząc na całej powierzchni krzyżykowy wzór. Ale można potraktować to jako test długodystansowy. Pewnie wielu z was kupuje w tym czasie już 3 komplet opon.

 

Podsumowując:

bardzo wytrzymałe opony, nadające się co prawda bardziej w teren ze względu na duże opory toczenia, ale za sprawą wytrzymałego na starcia bieżnika asfalt nie powoduje ich nadmiernego zużycia

 

A wszedłem tu zobaczyć, czy są one jeszcze produkowane. I teraz wygląda na to, że pozostanę właśnie przy tym typie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Hejka,

 

po czerwcowych szaleństwach na zlocie, postanowiłem zakupić szersze kapcie. Chciałem po prostu kupić szerszą wersję tego, na czym jeżdżę aktualnie, czyli Mythos XC II 2.1. Jednak, do jasnej @#$!&!!! nigdzie ich nie mogę namierzyć. Może ktoś wie, gdzie można je jeszcze kupić w tym rozmiarze? Szukam w necie i nic, normalnie porażka...

 

pozdr

 

oczywiście, tylko wersja zwijana

Edytowane przez premier2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapytałem, ale podejrzewam, że będzie ciężko. Opony nagle zniknęły z rynku. Cholera, ja mam tak zawsze - jak sobie coś upatrzę, to albo wycofają z produkcji, albo brak rozmiaru, itp. W każdym bądź razie, ponawiam apel - kto wie, niech wali na priv, gg. 4-pak na najbliższym zlocie zapewniony :thumbsup:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...