szapik Napisano Poniedziałek o 17:09 Napisano Poniedziałek o 17:09 Cześć, mam do przeserwisowania piastę FH-RS470, uznałem że jak już wszystko będzie rozebrane to można też rozebrać i przesmarować bębenek piasty, ale teraz czytam, że bębenek ten w ww piaście nie powinien być rozbierany/serwisowany. Prośba o potwierdzenie, czy faktycznie lepiej nie ruszać tego bębenka, czy jednak lepiej go rozebrać i przesmarować łącznie z łożyskami piasty, szczególnie że już doraźnie zakropliłem piastę oliwą i pewnie wyszła z tego lekka płukanka, a rower czeka na serwis w weekend i chciałbym uniknąć kolejnych niespodzianek, żeby poskładać go do kupy i śmigać dalej póki jeszcze można Cytuj
Rafał87 Napisano Poniedziałek o 19:56 Napisano Poniedziałek o 19:56 Na te piasty szkoda czasu. Ale jak już chcesz się w to bawić to pytanie czy już kiedyś to robiłeś i czy masz potrzebne narzędzia. 1 Cytuj
szapik Napisano Poniedziałek o 22:03 Autor Napisano Poniedziałek o 22:03 (edytowane) Co prawda nie robiłem, ale chętnie się uczę, dlatego nie stanowi to problemu. Za to brak narzędzi już może nim być, bo średnio kalkuluje się kupować dedykowane narzędzia pod jakąś cienką piastę, a do bębenka potrzebowałbym je dokupić. Także temat bębenka odpuszczam, ale chcąc jeździć łożyska muszę przesmarować, a już przeciągnąłem interwał biorąc pod uwagę to o jakiej "jakości" piast mówimy. I tak muszę jeszcze dokupić klucze do konusów bo okazuje się, że do przodu trzeba 20, która jest jakimś nietypowym i słabo dostępnym rozmiarem. Sugerowałbyś wymianę na coś konkretniejszego i bardziej współczesnego? Przyznam że po głowie chodzi mi wymiana kół, ale już nie w tym sezonie. Edytowane Poniedziałek o 22:20 przez szapik Cytuj
szapik Napisano 2 godziny temu Autor Napisano 2 godziny temu Dobra, mały update, wziąłem się dzisiaj za te piastę, no i wiem, że biorąc pod uwagę że jest 23 w sobotę to zabrzmię mało wiarygodnie, ale jestem niemal pewien, że brakowało jednej kulki. Szczególnie, że mówię tu o lewej stronie, gdzie kulki były w koszyczku pod uszczelką, więc same z siebie nie wypadały przy rozkręcaniu, a podczas wyjmowania były pod kontrolą. Z prawej strony wyjąłem 16 kulek, czyli tak jak ma być. Co więcej to pierwszy raz rozbieram te piastę i do tej pory była taka jak wyszła z fabryki, a po kulce ani śladu, ale to przynajmniej tłumaczyłoby moje problemy z piastą Instrukcja jak byk ma wpisane 15 kulek w koszyczku. Czy możliwe, że bezobjawowo jeździłem jakiś czas bez jednej kulki? Nie zauważyłem też jakiś niepokojących oznak zużycia, poza tym że podejrzewam że bębenek może być uszkodzony i zastanawiam się też czy w takiej sytuacji nie byłoby to powiązane. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.