Mod Team sznib Napisano Czwartek o 09:39 Mod Team Napisano Czwartek o 09:39 Otóż Slime to taki uszczelniacz niby do tublessa i do dętek też. Namówił mnie na niego znajomy, twierdząc ze używa dłuższy czas i jest zadowolony. Z dętkami, bo stwierdził że nie chce mu się opon czyścic z mleczka przy zmianie. No więc zakupiłem i tak się złożyło że dzień przed dostarczeniem przesyłki złapałem kapcia w przednim kole (standardowy kolec), więc postanowiłem nie łatać i od razu przetestować Slime'a. Tak też zrobiłem. Dziura była na tyle duża ze po nadmuchaniu powyżej 2 barów słychać było uciekające powietrze. Po wlaniu uszczelniacza przestało, pomyślałem więc że załatało. No ale po 2 dniach macając oponę wyczułem że ciśnienie mniejsze. Dopompowałem, po następnych 2 dniach to samo. Zdemontowałem więc koło, nadmuchałem dętkę i usłyszałem znowu dźwięk ociekającego powietrza. Nie powiem że się nie wkurzyłem, zacząłem kombinować, obracać dętkę i... po jakimś czasie załatało. Dętka kilka dni po tej operacji szczelna. Dziś, na szczęście zaraz po wyjeździe, znowu kapeć, tym razem tył. Miałem ze sobą pompkę, więc udało się wrócić do domu bez prowadzenia roweru, po drodze tak z 5 razy robiąc przerwy na dopompowywanie. Uszczelniacz nie działał. W domu wyjąłem dętkę, napompowałem, po dźwięku uciekającego powietrza szybko zlokalizowałem dziurę. No i znowu kilka minut potrząsania dętką i załatało. Wniosek? Slime nie działa kiedy dętka jest zamontowana w kole. Wydaje mi się że potrzebuje większego ciśnienia żeby wypychało płyn przez dziurę, a kiedy za dętką jest opona ciśnienie jest za małe. Albo środek nie jest w stanie załatać dziury kiedy wbity jest w dętkę kolec. No ale producent reklamuje produkt jako przeznaczony do dętek, co jest jawną ściemą i robieniem ludzi w balona. Pieniądze wyrzucone w błoto. Cytuj
Maciorra Napisano Czwartek o 10:49 Napisano Czwartek o 10:49 Myślę, że jeśli już chce się bawić w uszczelniacze, to lepiej jednak pozbyć się dętek. Mleko w takim układzie jest upierdliwe tylko, jeśli ktoś często zmienia opony, w przeciwnym wypadku wystarczy dolać trochę świeżego raz na jakiś czas i jeździć do śmierci opony. W sytuacji którą opisałeś masz połączone wady dętki i uszczelniaczy:) Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.