Ecia Napisano 5 Listopada 2008 Napisano 5 Listopada 2008 Tak, od stacji Młociny do wjazdu w Las Młociński jest 4,5 km . Pozdrówko wymierzone
Wnd Napisano 7 Listopada 2008 Napisano 7 Listopada 2008 potwierdzam jutrzejszy wypad do kampinosu. 8rano na miejscu, jak sa chetni to zapraszam po info na @ lub gg. pzdr
Svolken Napisano 7 Listopada 2008 Napisano 7 Listopada 2008 Niestety za wczesnie z powodow domowych, ale o 10 wystartuje z Woli do Parku Młocinskiego i wzdluz Wisly do Konstancina, Powsina i gdzies gdzie poniesie
KML Napisano 8 Listopada 2008 Napisano 8 Listopada 2008 Też wyskocze chyba nad Wisłę i do Powsina, tylko nie wiem o której zwlekę swoje zwłoki z wyra, bo dopiero z pracy wróciłem
Svolken Napisano 8 Listopada 2008 Napisano 8 Listopada 2008 Lekkie opóźnienie, więc wyskakuje o 11:30
KML Napisano 8 Listopada 2008 Napisano 8 Listopada 2008 Ja wystartowałem niewiele po 12:00 z Natolina, nabiłem ok 20 paru Km bo pogoda nie zachęcała, było mi ciepło ale jakoś tak dziwnie. Spotkałem mało rowerzystów jak na sobotę, sami zapaleńcy, na porządnych sprzętach i w porządnych ciuchach Pozdro !!!
Svolken Napisano 8 Listopada 2008 Napisano 8 Listopada 2008 Faktyczne mały ruch. W lesie kabackim zrobiłem pełną pętlę i ledwo 5-7 na kółkach widziałem. W poniedziałek pogoda ma być lepsza, więc może i ruch sie zwiększy. A ciuchy trza mieć dobre, żeby ciepło było
Wnd Napisano 8 Listopada 2008 Napisano 8 Listopada 2008 W kampinosie nikogo nie bylo miedzy 8 a 10, jak wracalem to widzialem jednego jak sie toczyl w kierunku lasu... pzdr
KML Napisano 8 Listopada 2008 Napisano 8 Listopada 2008 Jutro też pewnie z rana wyskoczę na godzinkę lub dwie
iksC Napisano 8 Listopada 2008 Napisano 8 Listopada 2008 KML, czy to Ty byłeś dziś bikerem zjeżdżającym z "Kazurki" na złamanie Kross'a ? Miałem nawet w planie zajrzeć jutro(dziś) podczas wyjazdu czy jeszcze tam leży ;-) ale może oszczędzisz mi fatygi. Przy okazji, masz menu też dalsze wycieczki,(lasy chojnowskie, GK i dalej) czy raczej bliższe okolice
KML Napisano 9 Listopada 2008 Napisano 9 Listopada 2008 Nie, to nie ja byłem, na razie mój rower i ja sam jesteśmy w całości , dłuższe wypady również uskuteczniam jeżeli czas mi na to pozwala. W zeszłym tygodniu ganiałem po lasach Chojnowskich przez Zalesie Górne (jeziorko i basen), Konstancin dojechałem nad Wisłę i z tamtąd powrót na Natolin. Za oknem świeci słonko, właśnie się ubieram i zaraz idę poganiać, kierunek to Wisła i wzdłuż wału w stronę GK. Do zobaczyska Jakby co, to tel w profilu.
Svolken Napisano 9 Listopada 2008 Napisano 9 Listopada 2008 Dzisiaj w pracy, ale jutro zrobie te trase, bo dawno walem nie jechalem.
KML Napisano 9 Listopada 2008 Napisano 9 Listopada 2008 Dzisiaj było za######iaszczo, pogoda super, zdecydowanie więcej ludzi na rowerach. Traska zaliczona, na wysokości Powsina przebiłem się nad Wisłę do tego niebieskiego mostku, potem wzdłuż wału w stronę GK. Za mostkiem aż do pierwszego większego podjazdu (to chyba Opacz) zrobili nowiutki asfalt, dojechałem tak do mostu południowego (tam gdzie po obu stronach Wisły są te betonowe główki i odbiłem w prawo, przez Habdzin i Konstancin do Powsina. W Powsinie tuż przed słynną polanką , jakiś baran na tym kawałku asfaltu rozsypał sporą ilość szkła w poprzek jezdni, chyba z jarzeniówki bo było białe, z daleka wyglądało jak linia meta. Przejechałem po tym z dość dużą prędkością i jakieś 100m dalej miałem już kapcia z tyłu , wyprawa skończyła się spacerem przez las Kabacki, dalej dojechałem autobusem. Ciekawe ile osób tam dzisiaj złapało kapcia, takiego debila co to rozsypał to bym normalnie
benek Napisano 9 Listopada 2008 Napisano 9 Listopada 2008 To chyba nie szkło, tylko jakiś rodzaj tworzywa sztucznego. Przejechałem dziś po tym 2x i nie kruszyło się jak szkło z jarzeniówki. Poza tym chyba jakiś baran przycinał drzewa w Kabackim, bo nie uprzątnął drobnych gałązek i sęków. Pełno tego, na głównych drogach nie przeszkadza, ale np. na singletracku biegnącym po skraju lasu pomiędzy Moczydłowską, a Aleją Załogi Samolotu "Kościuszko" co chwila coś tłucze po wózku przerzutki i łańcuchu = trzeba uważać żeby nic się nie wkręciło.
KML Napisano 11 Listopada 2008 Napisano 11 Listopada 2008 Wydaje mi się że szkło, pomimo tego że miałem na uszach słuchawki z muzą, to w trakcie przejechania słyszałem jakby ktoś obok rozbił żarówkę.
Minister Napisano 27 Stycznia 2009 Napisano 27 Stycznia 2009 Witam. Właśnie odkryłem to forum i od razu natknałem się na warszawskie forum. Jak coś piszę się na jakieś dłuższe wypady za miasto, oczywiście jak zrobi się trochę cieplej i oczywiście weekendowo. Może poza rejonami południowej Warszawy (z uwagi na xx lat mieszkania na Ursynowie, trasy się trochę przejadły ), ale Kampinos (20 minut jazdy od domu), okolice Nowego Dworu, Legionowa, czy Otwock, Wołomin, Wyszków i okolice, piszę się jak najbardziej .
Mod Team bikergonia Napisano 27 Stycznia 2009 Mod Team Napisano 27 Stycznia 2009 A dokładniej to gdzie mieszkasz? Jaką jazdę preferujesz? Zaproszenie otwarte a i Ty też możesz proponować rowerowanie
Minister Napisano 27 Stycznia 2009 Napisano 27 Stycznia 2009 Mieszkam teraz w Ursusie więc np Kampinos mam pod nosem, z tym że od strony Izabelina, Truskawia itp. Dodatkowo blisko pociąg więc w każde miejsce w okolice Warszawy jak coś mam dogodne połączenie . Na rowerze spędzam dużo czasu, staram się o ile to możliwe (np. pogoda) spedzać wolny czas aktywnie. W okresie wiosna-lato takze jeżdzę do pracy. W weekend wybieram się zazwyczaj na dlugie wypady za miasto, również podobnie jak tu na forum czytałem przy pomocy PKP. Średnio w weekend 50-70 km przejeżdzam (różnym tempem), są i dni, że dużo więcej. Często przy planowaniu wycieczek korzystam z dostępnych poradników Pascala, jak również dodaje coś od siebie w zależności od formy . Większość tras w bliskiej odległości od Stolicy jest zaliczona. Więc szosa czy teren nie są mi obce. Także czasem straram się pokręcić późnym wieczorem czy nocą po mieście, spokój, cisza, przyjemny wiaterek itd. Jak coś na pewno dopasuję się do każdej grupy. W niedziele pierwszy kontakt z rowerem został zaliczony, nowa maszyna przetestowana, trzeba było się rozruszać po ok. 3 miesięcznej przerwie
Svolken Napisano 27 Stycznia 2009 Napisano 27 Stycznia 2009 Grunt to dłuższe wypady W tym roku mam zamiar objechac Kampinos, czyli jakies 130-150km, a takze zrobic trasy z Wyszkowa, z Ciechanowa, czy do Twierdzy Modlin. Chetni mile widziani
Minister Napisano 27 Stycznia 2009 Napisano 27 Stycznia 2009 Svolken W 2007 roku przejchałem z Ciechanowa do Warszawy, wyszło ok 150 km więc chętnie powtórze Tylko jak forma przyjdzie Przy okazji zalicza się Modlin więc jak coś można dwa w jednym Wyszków ok, ale przez Serock, Dębe, Legionowo. Svolken W 2007 roku przejechałem z Ciechanowa do Warszawy, wyszło ok 150 km więc chętnie powtórze Tylko jak forma przyjdzie Przy okazji zalicza się Modlin więc jak coś można dwa w jednym Wyszków ok, ale przez Serock, Dębe, Legionowo.
Svolken Napisano 27 Stycznia 2009 Napisano 27 Stycznia 2009 No to oby +10 nastało szybko i można się umawiać. Ja od 2 miesięcy chodzę na power bike, wiec forma jest
Mod Team bikergonia Napisano 27 Stycznia 2009 Mod Team Napisano 27 Stycznia 2009 power bike ?????? Co to i gdzie?
Svolken Napisano 27 Stycznia 2009 Napisano 27 Stycznia 2009 Mówią na to również spinning. Rowery tomahawk w Gymnasionie. Nie sa to te fitnessowe, tylko specjalne a jazda jest z trenerem w rytm mocnej muzyki. Pot sie leje strumieniami a kondycja rośnie
bananowo Napisano 27 Stycznia 2009 Napisano 27 Stycznia 2009 jeździłam na tym, ale nie przypadło mi to do gustu. Wolę normalny rower i okoliczności przyrody o każdej porze roku:)
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.