Skocz do zawartości

[2000] Rower stacjonarny treningowy na poważnie


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć. Porzucając w tym sezonie pomysł zakupu roweru faktycznego, jesli tak mozna go nazwac, czyli tego z kolami do uzywania na zewnatrz (xD) z wielu powodow, szukam sprzetu do mieszkania, do treningu na serio.

Mowiac na serio mam na mysli trening w okolicach 6-8h tygodniowo z podzialem na zone2 i vo2 max, czyli dlugie treningi w niskim pulapie i krotsze, ale bardzo intensywne. Jak pisalem juz w innym temacie, jestem po redukcji 35kg i ruch 2h dziennie mam we krwi. Teraz chce to pociagnac dalej, wyzej, lepiej i pracowac tak nad vo2 max jak i podstawowa baza aerobowa, nawet na poziomie mitochondrialnym. Zrobilem sie troche maniakiem treningu i zdrowia, moznaby rzec. A do tego potrzeba sprzetu.

Czego bym potrzebowal? Na pewno pozycja juz pionowa, jak na prawdziwych rowerach, bo mam poziomego marketowca i nie umiem na nim robic intensywnych treningow, nie ta pozycja. Jak robienie vmax na kanapie. Po 40 min tez zaczynaja bolec ledzwia, bo za oparcie robi tam zwykla decha. Docelowy rower stacjonarny ma tak rozwijac kondycje jak i przygotowac do normalnej jazdy na rowerze niestacjonarnym.

Nie wiem na ile to mozliwe, ale kozacko byloby miec pomiar generowanej mocy w watach. Powinien to byc sprzet, ktorego nie bede musial wymieniac latami, ktory nie zacznie brzmiec jak zdychajacy maluch po 200km. Niestety tak wlasnie dzieje sie z poziomym z triumpha za 600zl, ktory mam teraz.
 

Czy mozecie doradzic, jak cos takiego wybrac? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koniecznie zależy Ci, aby móc ćwiczenia wykonywać w domu? 

Pytam dlatego, ze coś tam ćwiczę - pływam, biegam, jeżdżę na rowerze i przeplatam to wszystko treningami na siłowni. I nie uważam roweru stacjonarnego na najlepszy sposób zbijania wagi oraz ogólnie pracy nad kondycją bądź etapem przygotowawczym do przesiadki na prawdziwy rower. Przede wszystkim trening na rowerku nie pobudzają włókien mięśniowych w równym stopniu jak na przykład bieganie, które wymusza utrzymanie spionizowanej postawy. Na rowerku stacjonarnym masz laboratoryjne warunki, których nie można przełożyć na jazdę na normalnym rowerze - nie pokonujesz nierówności terenu, nie musisz walczyć z oporami powietrza, nie musisz pracować mięśniami gładkimi tułowia, żeby zachować stabilizację. 

Ja bym polecał coś innego - z własnego doświadczenia, oczywiście, jeżeli dasz radę na obecnym etapie. Również pod kątem przesiadki w przyszłości na rower, a na obecnym etapie pod kątem redukcji masy mięśniowej i budowania kondycji.

1. Schody treningowe na siłowni. Jeżeli nie masz dostępu do siłowni, mogą być schody w bloku, gdzie mieszkasz i sąsiedzi są wyrozumiali - wchodzisz na samą górę i schodzi. Jak będziesz miał problemy z wchodzeniem - możesz zacząć od schodzenia - wjeżdżasz windą na ostatnie piętro i schodzisz, coraz więcej serii z każdym treningiem, różnicowanie prędkości itd.

MATRIX C5x schody sportowe - Fitnessclub24.pl

Schody treningowe na siłowni dadzą Ci wszelkie informacje o liczbie spalonych kalorii, liczbie pokonanych pięter i schodów, możesz stopniować tempo, widzisz informację o watach, średnim tętnie, maksymalnym tętnie (tu akurat na zdjęciu ucięło ostatnią kolumnę, gdzie to jest). Wszystko. Patrz niżej.

image.png.3b750a6f6059b145da62eefb4b957e3b.png

 

2. Bieżnia do biegania i chodzenia pod górę na siłowni. Jeżeli nie masz dostępu do siłowni, ćwiczenie możesz wykonywać na świeżym powietrzu. Taka bieżna na siłowni da Ci podobne informacje jak schody.

Profesjonalna bieżnia elektryczna inSPORTline Hill Lite

3. Jeżeli koniecznie ma to być coś, co będziesz miał w domu albo nie czujesz się na siłach, by iść w powyższe dwa rozwiązania - a masz na celu redukcję, to orbitrek - na niego budżet pozwoli.

Czytając co pisałeś w tym wątku i pozostałych, zakładam, że Twoim celem jest redukcja, dlatego uważam, że są lepsze opcje niż rowerek stacjonarny - ja na przykład po takim godzinnym biegu po schodach idę na rowerek, żeby odpocząć i pogadać z przyjaciółką. :) 

Oczywiście mówimy w tym wątku wyłącznie o aerobach. :) Bo to nie jedyna składowa, która pomaga nam w redukcji.

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki za odpowiedź. Tak, rower koniecznie i w mieszkaniu, bo cwicze częściej niż raz dziennie, więc poleganie na siłce odpada. I brzydzę się spoconymi koksami :) zreszta rower to nie jedyny ruch jaki robie także jego niedomagania oczywiście znam i bilansuję resztą.

Stairmastery, bieżnie odpadają ze względu na moje kolano i plaskostopie (tu sprawa dla fizjo). Prbitrek byłby dla mnie idealny ale odpada ze względu na ogromne rozmiary. Te lepsze z dużym zakresem ruchu są gigantyczne, a trening z poruszaniem całego ciała mam w formie ruckingu, na zewnątrz, niezależnie od pogody, by się zniszczyć total. 

Tak więc zostajemy przy rowerze :) przeglądałem chwilę jutuby i trafiłem na Domyos Biking 500. Ktoś, coś? Wygląda spoko w sensie budowy i kiery, a słaby komputerek mało mnie martwi bo jadę na zegarku i pulsometrze na klatę, jeśli chodzi o Puls, czas itp. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, czy to dobre forum na uzyskanie fachowej informacji na temat rowerków stacjonarnych. Ja niestety nie pomogę. Tutaj ludzie jak już - używają trenażerów. Ale również mają zupełnie inne cele treningowe niż Twój.

Na płaskostopie akurat są skuteczne sposoby - wkładki ortopedyczne. W ich doborze może pomóc fizjoterapeuta bądź ortopeda. W temacie kolan się nie wypowiadam, bo nie uważam się za osobę, która powinna radzić cokolwiek w tak ważnym temacie.

Z tymi treningami więcej niż raz dziennie uważaj, żeby nie nabawić się jakiejś kontuzji. Również mógłbyś to z kimś skonsultować i porozmawiać na tematy związanie z rozciąganiem przed i po treningu. I odpowiednim cyklu treningowym w takim przypadku.

W innych wątkach prosiłeś o pomóc w wyborze normalnego roweru i nie wiem, dlaczego porzuciłeś ten pomysł. Uważam, ze z tych dwóch opcji, byłby on zdecydowanie lepszą opcją. A i jeździć mógłbyś również cały rok, z dala od "spoconych koksów", kilka razy dziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam używam i jestem zadowolony z roweru stacjonarnego Finnlo Exum XTR. 
Poprzednio miałem Kettler analogowy byłem zadowolony ale chciałem mieć model z regulacją elektroniczną i możliwością podłączenia aplikacji treningowych a Kettler zaliczył upadłość. 
Myślę, że chcąc coś serio trenować należy zainwestować min 2-2,5 za analogowy rower i 3,5- 4 tyś za sterowany elektronicznie. Ważna jest opcja serwisu w domu klienta bo porządny sprzęt sporo waży🙀

  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kettler, dzieki za zwrocenie uwagi na serwis. Rzeczywiscie odsylanie 40kg zelastwa to klopot. Powiedz mi prosze z doswiadczenia, jak wyglada glosnosc pracy analoga vs elektryka? Bo rozumiem, ze masz na mysli regulacje oporu? 

A jesli idzie o Twoj konkretny model, to czym wlasciwie rozni sie od innych tanszych? Nie umiem za bardzo tego rozpoznac, a widze ze chodza po 3-4k. Interesuje mnie cos solidnego, przy czym bez znaczenia sa dla mnie rzekome programy treningowe. Tak naprawde moglby wcale nie miec komputera, bo uzywam urzadzen zewnetrznych, mowiac w duzym uproszczeniu oczywiscie. Czy samo dzialanie i solidnosc usprawiedliwia taki wzrost kosztow? Jaka masz opinie jako uzytkownik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W analogowym urządzeniu opór jest generowany przez indukcję  stałego magnesu w kole zamachowym i regulacja odbywa się poprzez ręczne  oddalanie i przybliżanie magnesu. W elektronicznym używany jest elektromagnes, który jest sterowany elektronicznie. Typ sterowania nie wpływa na głośność pracy. Model, który  mam posiada sterowanie elektroniczne i możliwość współpracy z zewnętrznymi programami jak Co na tym nie zależy możesz kupić niższy model. 
Płaci się głównie za solidność wykonania, niezawodność, wsparcie serwisu i możliwość dostosowania pozycji do konkretnej osoby wskaźnikiem może być ciężar koła zamachowego i całego urządzenia.  (im więcej tym lepiej) 

Polecam odwiedzenie salonu i przymierzenie się, może dla Ciebie lepszy byłby rower spiningowy. 

Edytowane przez Kettler
  • +1 pomógł 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...