[Rama] Naprawa gniazda śruby mocującej koszyk

[cursarius]

Witam, ukręciły się śruby w gnieździe mocowania koszyka na bidon. Najpierw jedna śruba, oddałem to do serwisu. Naprawili to tak, że rozwiercili otwór i osadzili większe gniazdo. Nie wygląda to estetycznie. Potem pękła druga śruba, jakiś pech chyba. Postanowiłem to sam ogarnąć. Udało mi się to rozwiercić i wydłubać tą uszkodzoną śrubę. Znalazłem na alledrogo gniazda M5. Pytanie, na jaki klej to osadzić? Coś z typu poxipol zadziała?

[Gość]

Musisz użyć nitonakrętki. Szkoda wydawać pieniądze na narzędzie do zagniatania, więc pewnie w jakimś warsztacie samochodowym Ci to zrobią. Ewentualnie można samemu, używając śrubę i nakrętkę.

[cursarius]

Właśnie to znalazłem, nitonakrętkę. To się na klej osadza, czy inną metodą. Rama karbonowa

[Gość]

No napisałem Ci wyżej. Zaciska się ją w ramie. Popatrz w Google.

[Electronite]

Jak ci się udało wykręcić starą śrubę, a nitonakrętka się nie obraca w ramie to spróbuj ją przekalibrować gwintownikiem M5. Może odzyskasz nieco gwintu i przyjmie nową śrubę.

[cursarius]

2 godziny temu, skom25 napisał:

No napisałem Ci wyżej. Zaciska się ją w ramie. Popatrz w Google.

Wcześniej nie miałem styczności z tym, ale już się zaznajomiłem. Szlak mnie trafił, gdy to zobaczyłem jak łatwo można tą usterkę naprawić, a co zrobił ten serwis. Przecież wystarczyło rozwiercić starą i zamontować o tej samej średnicy nową. Teraz widzę, że tej o większej średnicy nie mogę usunąć, jeśli ona jest M6. Pewnie ta oryginalna M5 wpadnie lub nie będzie się trzymać. Macie jakieś rady, jak to wykonać?

[Electronite]

Nic nie zrobisz, jak przewiercili na M6 to jest poprostu większy otwór i m6 musi zostać.

[cursarius]

Dzięki za odpowiedzi. To już takie moje dywagacje. Pozostaje mi chyba skontaktować się z firmą naprawiającą ramy karbonowe Tak wiem, mógłbym to zostawić i zapomnieć. Ale to źle wygląda, a ja często zmieniam koszyki, tzn czasem wlatują sakwy itp. Szkoda że tak to się stało, bo chociaż zanim mi to gość rozwiercił, mógł się skontaktować i zapytać o to. Rower za 7k, a naprawiony jakby z marketu. Ehhh...

[cursarius]

Napisałem do dwóch firm specjalizujących się w naprawach karbonu. Jedna się odezwała. Koszt z malowaniem 500zł, czas naprawy około miesiąca. I tak zniknie ten żółty pasek, bo malują na czarno. Czy to aż tak długo trwa, ta naprawa?

[Gość]

Raczej biorą wszystko na kupkę i robią po kolei, żeby nie tracić klientów i zawracać sobie głowy rezerwacją.

[cursarius]

Pytanie, czy Ktoś poleci firmę z Dolnego Śląska wartą rozpatrzenia? Tam musiałbym wysyłać do stolicy. 

[Gość]

I jak się sprawa skończyła? Jak serwisy oferują takie horrendalne ceny to może faktycznie poszukać dobrego kleju

https://www.kleje-przemyslowe.pl/

https://ataszek.pl/50-kleje-przemyslowe

Tu warto przeczytać:

Profesjonalny klej przemysłowy a kleje marketowe - różnice

Są 2-3 zasadnicze różnice między takimi klejami.

kleje marketowe mają mieć długi termin ważności podczas gdy kleje przemysłowe to z reguły 6-12 miesięcy maksymalnie (nawet przy klejach 2 składnikowych)

w marketach pewne kleje nie mogą być sprzedawane ze względu na wymogi bezpieczeństwa, ale także wielkość opakowania

brak doradztwa przy klejach marketowych.  Inne podejście jest w klejeniu przemysłowym, zwłaszcza jeżeli ma to miejsce na większą skalę - wówczas żeby dobrać klej trzeba przeprowadzić testy

siły wiązania do powierzchni są o wiele mniejsze niż przy kleju przemysłowym i to jest różnica nie 20%, ale 2-5 razy.

Ja dodam jeszcze jedna bardzo istotną. Cenę