Skocz do zawartości

[Ochrona] Kark


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Hej,

Mam problem którego nie miałem w poprzednich sezonach i nie za bardzo wiem z czego wynika.

Zacząłem jeździć po Warszawie, gdzie nawet jak według prognozy ma nie wiać, to i tak wieje że łeb urywa. W Otwocku takiego problemu nie miałem, bo raz że przestrzenie były znacznie bardziej zamknięte, a dwa, że zawsze się można było gdzieś schować. W Warszawie nie ma tego komfortu.

Problem jest taki, że jeżdżąc od początku marca, co kilka dni, trzy razy zaliczyłem już coś, co można określić jako przewianie. Uczucie sztywnych, lekko obolałych mięśni. Dwa razy był to kark, a raz szczęka, szyja i kawałek klatki piersiowej ( chociaż to częściowo moja wina, bo się zgrzałem i rozpiąłem). Przechodziło po jednym dniu, ale nie jest to coś, co bym chciał powtarzać.

Uczucie może potęgować też pozycja na rowerze, bo to "uklejony" pod baranka SS. Pozycja jest wyciągnięta i dość niska, więc kark jest naciągnięty. No ale w ciepłe dni takiego problemu nie miałem, więc nie jest to główna przyczyna.

Wczoraj, 19 stopni i lekki wiatr ~10km/h/. Jeździłem bez komina, jedynie z opaską na głowie i kasku. Czułem że mi wieje i pewnie się tak to skończy. No i już po jeździe czułem lekki ból karku, który mam także dzisiaj.

Pewnie można dojść do wniosku, że komin by rozwiązał sprawę. Tyle że w kominie też jeździłem. Miałem wrażenie że szyja pod kominem mi się poci, a wiatr zawsze znajdzie pod spód. Efekt był w zasadzie ten sam, ból karku.

Jakieś pomysły co zakładać, żeby tego uniknąć?

Nie jest to miłe uczucie, ale da się przeżyć i przechodzi dość szybko. Niestety jednak wiem że regularnie powtarzany mały problem, w przyszłości może urosnąć do czegoś poważniejszego, więc nie ma co bagatelizować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez lata jeżdżenia z plecakiem na rowerze nabawiłem się zwyrodnienia obręczy barkowej. W tej chwili jak się zapocę i mnie owieje natychmiast bolą mnie plecy. Jedynym skutecznym rozwiązaniem problemu jest dla mnie odzież merino. Wełna, nawet jak jest lekko wilgotna, daje poczucie ciepła a może raczej nie pozwala na wychłodzenie. Niestety ale muszę często odpuścić i jechać wolniej żeby uniknąć dużego zapocenia bo wtedy nawet merino nie daje rady.

Kominy z reguły są dość grube więc łatwo się w nich zapocić. Być może rozwiązaniem dla Ciebie byłby taki lekki komin od Assos-a: https://www.centrumrowerowe.pl/komin-assos-neck-foil-pd26767/?v_Id=159817 Nie miałem okazji go dokładnie przetestować ale jest w nim zdecydowanie chłodniej niż w kominie merino którego używałem do tej pory. Sam materiał to co prawda nie wełna ale robi dobre wrażenie pod kątem nie wychładzania przy lekkim zapoceniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki!

Mam trzy kominy. Jeden jest jak szmata, nasiąka. Dwa pozostałe są jakby z plastiku. Mam wrażenie że nie przepuszczają wilgoci, która zbiera się na nim i ciele.

Assos wygląda obiecująco, chociaż tego Buffa już kiedyś oglądałem. Od Buffa nieco odstrasza mnie to, że to typowy, długi komin który się mocno "nawarstwia".

W czymś z Merino nie będzie za ciepło przy wietrznych 18-20 stopniach?

Edytowane przez skom25
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
W dniu 17.05.2022 o 16:10, chrismel napisał:

Przez lata jeżdżenia z plecakiem na rowerze nabawiłem się zwyrodnienia obręczy barkowej. W tej chwili jak się zapocę i mnie owieje natychmiast bolą mnie plecy. Jedynym skutecznym rozwiązaniem problemu jest dla mnie odzież merino. Wełna, nawet jak jest lekko wilgotna, daje poczucie ciepła a może raczej nie pozwala na wychłodzenie. Niestety ale muszę często odpuścić i jechać wolniej żeby uniknąć dużego zapocenia bo wtedy nawet merino nie daje rady.

Kominy z reguły są dość grube więc łatwo się w nich zapocić. Być może rozwiązaniem dla Ciebie byłby taki lekki komin od Assos-a: https://www.centrumrowerowe.pl/komin-assos-neck-foil-pd26767/?v_Id=159817 Nie miałem okazji go dokładnie przetestować ale jest w nim zdecydowanie chłodniej niż w kominie merino którego używałem do tej pory. Sam materiał to co prawda nie wełna ale robi dobre wrażenie pod kątem nie wychładzania przy lekkim zapoceniu.

Kupiłem ten komin Assos i mam kilka wyjazdów za sobą. Jest naprawdę dobry. Ciepły, ale nie ma się wrażenie że szyja pływa, bo wilgoć szybko odparowuje. Bardzo wygodne są takie ściągacze, które trzymają komin na swoim miejscu. Drogi, ale warto na przejściowe pory roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...