SieminskiPietrek Napisano 15 Kwietnia 2022 Napisano 15 Kwietnia 2022 Cześć. Mam pytanie dotyczące dziwnego znoszenia roweru przy zakrętach/łukach. Rower jest nowy TABOU FLOW EQ+sakwa Btwin z jednej strony. Dodatkowo jadąc prosto na jakiejś kostce rower płynie tak jak kostka ułożona. Dodam że koła są proste, powietrze maks wg wskazań opony. Może ktoś wie w czym tkwi problem? Jest to dość dziwna sytuacja i pierwszy raz spotkałem się z czymś takim. Przesiadłem się z Kellys'a QUARTZa.
Gość Napisano 15 Kwietnia 2022 Napisano 15 Kwietnia 2022 Ile Bar? Tak czy inaczej, napompowałeś ile się da i dziwisz się że rower Ci pływa. Jak ma nie pływać, jak opona się nie ugina i nie ma jak trzymać się asfaltu?
SieminskiPietrek Napisano 15 Kwietnia 2022 Autor Napisano 15 Kwietnia 2022 4.0 jest na 4.5 maks. Ugina się. 90kg wagi plus 16kg rower.
MikeSkywalker Napisano 15 Kwietnia 2022 Napisano 15 Kwietnia 2022 Na kostce zawsze tak będzie że opona "myszkuje" - o ile nie jest to szeroka opona MTB, ale wąskie wpadają w rowki i nic nie poradzisz. A jeśli chodzi o uciekanie na zakrętach to być może kiepska jakość gumy, albo jakiś środek którym jest fabrycznie pokryta. Miałem/mam coś podobnego w niedrogich oponach Continentala, i chyba się po prostu przyzwyczaiłem że nieco ucieka na zakrętach i biorę je ostrożniej.
zekker Napisano 16 Kwietnia 2022 Napisano 16 Kwietnia 2022 17 godzin temu, SieminskiPietrek napisał: Mam pytanie dotyczące dziwnego znoszenia roweru przy zakrętach/łukach. Możesz jakoś dokładniej opisać co się z rowerem dzieje? Jeżeli to nie uślizgi jak sugeruje MikeSkywalker, to pozostają dwie kwestie: - węższe opony dają inne czucie jazdy, można mieć wrażenie mniejszej pewności prowadzenia, większa średnica koła może dawać mocniejszy efekt żyroskopowy i będzie trudniej się złożyć w zakręt przy dużych prędkościach - inna geometria roweru, będzie inaczej się wchodzić w zakręty, będzie inne czucie roweru - trzeba się przyzwyczaić, nauczyć jak nowy rower się prowadzi, bo takie rzeczy robi się odruchowo, a warunki się zmieniły. Być może dodatkowo amortyzowana sztyca coś tutaj miesza. Bujanie na kostce (pytanie jeszcze jakiej) to nawet na szerszych oponach czuć, zwłaszcza jak opony mocno nabite. Czasami jak jadę to się zastanawiam czy koła mam proste, bo czuję jak rower mi "myszkuje", a to tylko krzywa kostka.
SieminskiPietrek Napisano 16 Kwietnia 2022 Autor Napisano 16 Kwietnia 2022 Bierzesz zakręt/łuk, przechylasz się i czujesz że zaraz spadniesz, bo tak jakby koła zostają w prosto, a rama leci z tobą na bok 😕 Podobny efekt kiedyś miałem jak stopniowo mi powietrze schodziło i na flaku w zakręt się wchodziło-po zakręcie było jasne że kapeć.
zekker Napisano 17 Kwietnia 2022 Napisano 17 Kwietnia 2022 Sprawdź czy jak prowadzisz rower za siodełko, to możesz balansem spokojnie nim kierować. Jeżeli jest problem, to do sprawdzenia czy stery nie są za mocno skręcone. Ewentualnie inna geometria roweru i trzeba bardziej kierownicą sterować, a nie balansem ciała. Opony też mogą wpływać na prowadzenie się roweru. Ostatnio w góralu zmieniłem z WTB Vigilante 29x2,5" na Bontrager XR3 29x2,4". Pierwsze są bardziej płaskie w przekroju, drugie bardziej okrągłe. W zakręcie czuję jakby kierownica chciała mi uciekać, całość wydaje się mniej stabilna. Uczucie pływania na flaku to nie wiem, może czuć wiotkość ramy, amortyzowanego wspornika siodła? Ciężko mi powiedzieć, nie czuję takich niuansów u siebie ale jestem lżejszy (około 73kg).
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.