Skocz do zawartości

[Wyprawa] UK - Polska


ksiazeroman

Rekomendowane odpowiedzi

Czesc wszystkim! 

W lipcu planuje wyruszyc z UK (gdzie mieszkam na co dzien) na Slask. Zaplanowana trasa to czesci EuroVelo 12 I 10 az do Gdanska a pozniej na poludnie wzdluz Wisly. Planuje na to caly miesiac bo to wyjazd rekreacyjny, wiec robienie kilometrow mnie nie interesuje;) 

Zapytac chcialem o jakosc tych szklakow w Polsce. Czy R10 daje rade? Szlak wzdluz Wisly jest oznaczony?  Jade z bivi I tarpem wiec wiekszosc noclegow bedzie na dziko (co kilka dni hotel zeby sie doprowadzic do stanu wyjsciowego). Nie ma z tym problemu? 

Chetnie tez odwiedze ciekawe miejsca po drodze jesli ktos ma cos do polecenia:) Wskazowki specyficzne dla tych szklakow od ludzi, ktorzy je zrobili tez chetnie przyjme ( duzo jezdze I spie na dziko tu na miejscu wiec wskazowki ogolne zbedne). 

Zrobil ktos z Was EV 12 od Calais do Hamburga moze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowana większość szlaku wzdłuż Bałtyku jest w dobrej kondycji (aczkolwiek kilka mniej przyjemnych kawałków może się trafić) , to chyba najpopularniejszy szlak rowerowy w  Polsce.

Odnośnie szlaku wzdłuż Wisły. To zdecydowanie najlepiej on wygląda w Małopolsce i na Śląsku. Na Pomorzu chyba coś zaczęli robić, w Kuj-Pom jest wersja taka... terenowa bardziej, na gravela albo mtb, na pewno trzeba mieć gpx-a. Oznaczenia bywają, ale rzadko raczej.

Pomiędzy nie ma oficjalnego szlaku, aczkolwiek to w niczym jakoś specjalnie nie powinno przeszkadzać.
O r10 jest w sieci mnóstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

R10 jak Hulk pisał, a z Wisłą jest tak, że najpierw - pod Gdańskiem - masz nawet takie kwiatki...

wisla-2021-szymon-nitka-0759.jpg

 

... i potem od Tczewa stopniowo coraz gorzej. Porządna droga rowerowa na WTR wraca dopiero na granicy Małopolski. Ale to pytanie czym jedziesz i jakie masz oczekiwania, bo przecież uczestnicy Wisły 1200 specjalnie na brak dróg rowerowych nie narzekają, wręcz przeciwnie :)

Jeśli szukasz warunków turystycznych, nie wyczynowych, to na pewno EuroVelo 10 jest bardzo przyjemną trasą i na pewno nadal jeszcze znacznie lepszą w Niemczech, niż w Polsce. Ale może uciekłbyś szybciej na południe i przez Niemcy przejechał kombinacją ich tras rowerowych? Bo w lipcu nad polskim morzem będą bardzo specyficzne warunki.

W Niemczech mógłbyś odbić z północy na południe np. po drodze rowerowej Wezery (ładna i dość zróżnicowana), po Elberadweg (nr 1 w Niemczech, ale na północy dość specyficzna, choć nadal warta jazdy), po Berlin-Kopenhaga, a nawet po Odra-Nysa.

Kierunek na Śląsk przywróciłby Ci np. bardzo fajny Men (EuroVelo 4), albo właśnie Łaba (Elberadweg). 

A może wcale nie pchać się na EuroVelo 12 (odbijasz na północ), tylko wskoczyć EuroVelo 15 nad Renem, potem odbić właśnie w trasę Menu, potem Łabą?

 

Po EuroVelo 12 jechaliśmy we Fryzji - interesująca, bo z Morzem Wattowym pod nosem, choć bez atrakcji w postaci miast bezpośrednio nad wodą, no - może poza fajnym Harlingen.

https://www.znajkraj.pl/niderlandy-czyli-holandia-morze-wattowe-fryzja-i-groningen

 

holandia-na-rowerze-morze-wattowe-fryzja

droga-rowerowa-w-holandii-wzdluz-walow-p

wyprawa-rowerowa-po-holandii-holandia-20

 

Nie wiem na ile znasz niemieckie zwyczaje rowerowe, ale jeśli szukasz turystycznych dróg rowerowych, a nie chcesz ciąć prosto szosami, to przejrzyj sobie regionalne niemieckie szlaki rowerowe (czyli te poziom niżej niż rzucające się najpiew w oczy oznaczenia EuroVelo) np. na brouterze lub waymarkedtrails.org. Zdecydowana większość ich przebiegu to asfaltowe lub dobre szutrowe drogi rowerowe bez ruchu samochodowego. Czyli spokojna, bezpieczna, wyluzowana jazda. I bądź raczej ostrożny ze spaniem na dziko, to nie musi wszystkim Niemcom się podobać :)

Szy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...