Skocz do zawartości

[amortyzator] dobór do roweru starszego typu


Rekomendowane odpowiedzi

Na początek chciałbym się przywitać ze wszystkimi. Nie jestem pewien, czy w dobrym miejscu założyłem wątek - jeśli niekoniecznie, to z góry przepraszam ;) Nie znam tez profesjonalnego nazewnictwa części rowerowych, ale postaram się wyjaśnić o co chodzi jak najdokładniej.

Posiadam aluminiowy rower, który ma już kilka wiosen ;)  Ale dobrze mi służy i nie chciałbym go wymieniać na nowy. Chciałbym jednak wymienić widelec na amortyzowany lecz z racji mnogości stosowanych obecnie rozwiązań pojawiły się wątpliwości, dlatego musze prosić o pomoc bardziej obeznanych w temacie :) 

Z tego co sprawdziłem, to obecny widelec ma średnicę 1 1/8 cala, rura jest nagwintowana. Główka ramy ( chyba tak to się nazywa ? -  na zdjęciu ) ma wymiar 145mm (pomiędzy szerszymi nakrętkami i 160mm całość z górną( mniejszą ) nakrętką

Główna moja wątpliwość pojawiła się przy dokładniejszym przyjrzeniu się nowym amortyzatorom - otóż wszystkie ( które widziałem ) w miejscu gdzie wychodzi rura sterowa mają płaską powierzchnię, natomiast w moim rowerze są zastosowane łożyska stożkowe - w związku z tym, czy są amortyzatory, które mają powierzchnię o której wspomniałem w formie stożka ?

Druga wątpliwość -  długość rury sterowej w oglądanych amortyzatorach, to najczęściej 180 mm ( w tym 45mm gwintu ) -  Czy w takim przypadku mogę kupić taki 180mm i skrócić ten gwint , żeby pasował do obecnych 160mm ?

 

Z istotnych rzeczy na koniec:

- hamulce Vbrake

- rower używany głównie turystycznie asfalt/lasy 50/50 % 

Dorzucił bym jeszcze ze 2 szczegółowe zdjęcia , ale jest ograniczenie do tylko 1Mb4.jpg.6715446925dd3b5729163a99f81c8623.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej - przemysł odszedł od tych standardów. Takie widelce kiedyś były normą, teraz są robione do rowerów komunijnych dla niegrzecznych dzieci. Działające widelce są przystosowane do sterów a-head, co wymagało by też zmiany łożysk sterów i wspornika kierownicy. Do tego hamulce.  Pasujący widelec to albo z muzeum albo totalna atrapa. Dodam, że w osiemnastoletnim rowerze mam widelec który by tu prawie pasował (poza tym, że nie ma gwintowanej rury) - pasuje rura sterowa, ma pivoty na V-brake i mocowanie koła na zacisk - wtedy była to górna półka - zawodowcy na takich jeździli. Teraz produkcja w tym standardzie to samo dno rynku.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...