Skocz do zawartości

[Przerzutka tylna] Shimano Acera - wymiana


Posel1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Witam

Zastanawiam się nad wymiana przerzutki z tyłu, obecnie Shimano Acera 9 rzędów. Zależało by mi żeby biegi wchodziły szybciej i bardziej płynnie. Jadąc pod jakaś średnia górkę muszę dość sporo odpuścić moc pedałowania żeby bez dziwnych dźwięków zluzować bieg.  Nie oczekuje cudów ale wystarczy mi zauważalna różnica.  Rowerem jeżdżę głownie po szutrach, ścieżkach leśnych czasem po drogach. Najlepiej jak by obeszło się bez wymieniania manetki. No chyba że to nie ma sensu bo różnicy przy mojej jeździe nie odczuje to sobie odpuszczę. Jeśli mogę prosić o jakieś propozycje konkretnych modeli które by pasowały. 

Manetka Shimano Altus 3x9 

Kaseta Shimano HG20 11-34

Korba Shimano FC-M371, 48/36/26

Łańcuch KMC X9

  • Mod Team
Napisano

Masz napęd 3x9, więc dużego wyboru nowych przerzutek tylnych nie masz za wiele, bo wszystko co możesz zamontować do Alivio, co raczej nie ma sensu. Pamiętaj, że wpływ na przerzucanie ma także kaseta oraz łańcuch (HG200 i X9, które masz dają radę) i ich stopień zużycia.

Szukałbym raczej używanej przerzutki Deore, SLX lub XT, w zależności co się trafi. Przerzutka koniecznie musi być pod 9 rzędów, więc modele M590, M660 i M770. Jednak największą zmianę pod kątem przerzucania, jakości zmiany biegów i precyzji uzyskujesz zmieniając manetki. Proponuję zaopatrzyć się chociażby w manetki Deore lub wyższe modele, typu SLX/XT, modele proponowałbym dokładnie takie same jak przy przerzutkach.

Napisano

Szczerze mówiąc to wszystkie przerzutki wrzucają biegi tam samo, bo i działają na takiej samej zasadzie. "Dziwne dźwięki" będziesz miał zawsze kiedy zmieniasz biegi przy napięciu łańcucha. Moim zdaniem jedyny sposób na "łagodniejsze" wrzucanie biegów to ciasne kasety, ale one mają sens tylko w szosach, gdzie liczą się też małe zmiany kadencji.

Napisano

Czyli wymieniając samą przerzutkę z tyłu dużo nie ugram.

Ewentualnie przerzutka z manetką, ale to koszt się w sumie robi a nie koniecznie będzie wystarczająco lepiej. 

Przekonserwuje obecny zestaw, wymienię linkę i poki się nie zużyje to chyba zostawię. 

 

  • Mod Team
Napisano

Deore to taki zestaw, który działa już naprawdę bardzo dobrze i w 90% nie potrzeba nic lepszego.

Na pewno więcej ugrasz zmieniając manetkę niż przerzutkę. Manetki Altus to nie jest arcydzieło inżynieryjne.

Możesz zacząć od zmiany pancerzy i linek w obecnym zestawie plus porządna regulacja, te zabiegi często ratują znienawidzoną przerzutkę. :)

Napisano
2 godziny temu, Lawstorant napisał:

Szczerze mówiąc to wszystkie przerzutki wrzucają biegi tam samo, bo i działają na takiej samej zasadzie.

Tak, ale nie wszystkie przerzutki są wykonane z tych samych materiałów (sztywność i trwałość), precyzja wykonania w miejscach obrotu (główka, oś wózka, sworznie) też jest różna (w tanich są często duże luzy już od nowości), i rożna jest siła sprężyn (wózek i pantograf). Tania przerzutka, jako nowa i na stojaku może działać całkiem dobrze (jeśli są dobre linki, pancerze i jest poprawnie wyregulowana), ale po kilku tysiącach kilometrów w piachu, deszczu, błocie, na wybojach i pod obciążeniem nie będzie już tak różowo. Tu własnie górują te droższe przerzutki. W starym góralu z napędem 3x7 mam założoną przerzutkę XT RD-M771 GS. Po dziewięciu latach tłuczenia, głównie w terenie (także w zimie) wciąż działa bez zająknięcia, zwiększonych luzów prawie nie wyczuwam, zmieniam tylko kółka w wózku (polecam Tacx na łożyskach maszynowych - choć i oryginalne w XT nie są złe, górne jest na ceramicznej tulejce, dolne na maszynowym). W tym czasie zajeździłbym pewnie już ze cztery Altusy czy Acery.

Na dłuższą metę zdecydowanie warto założyć z tyłu dobrą przerzutkę - to się po prostu opłaca. 

Szkoda, że Shimano nie produkuje już wyższych modeli (powyżej Deore) w starym systemie.

Odnośnie tanich manetek Shimano (tych cynglowych) to się nie zgodzę. Nawet te podstawowe (EF) są trwałe, solidne i precyzyjne (zwłaszcza z dobrą przerzutką), a zastrzeżenia można mieć głównie do nieco gorszej ergonomii obsługi i większego skoku (zwłaszcza jałowego).

Powiem nawet, że klamkomanetki Shimano (oczywiście takie na prostą kierownicę) za kilkadziesiąt złotych biją na głowę jakością wykonania, użytych materiałów i trwałością te tańsze klamkomanetki szosowe Campagnolo, które z inżynierskiego punktu widzenia to zupełne dno i niektóre elementy (plastikowe)  nie wytrzymują w nich nawet 1000 km.

  • Mod Team
Napisano

@Posel1 tak, będą dobre te SLX z aukcji.

@marvelo owszem, nawet manetki ST-EF są trwałe, ale niestety nie są tak prezyzyjne i szybkie jak wyższe modele. Duży przeskok widać w dwóch przypadkach - pierwszy to Deore, a drugi XT.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...