Skocz do zawartości

[oświetlenie] Lampki Eyen Peleton - odradzam do jazdy w grupie.


Shaybeck

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć.

Zastanawiałem się jakiś czas nad lampkami na rower szosowy. Oto moja opinia o Eyen Peleton sprzedawanych na Centrum-Rowerowe (Dadelo), gdzie chwalą się, że to ich autorska marka.

Szukałem:czegoś małego, co w miarę długo trzyma na baterii, ładowanie USB, za nie dużą cenę.

Zamówiłem Eyen Peleton. Sprawdziłem. Jakość wykonania w porządku, ale...

Nie nadają się na rower szosowy. Nie nadają się do jakiejkolwiek jazdy ze znajomymi/w grupie.

Bardzo szybko po włączeniu zorientowałem się, że lampki świecą bardzo szeroko. Konstrukcja ich sprawia, że światło rozlewa się równomiernie na wszystkie strony. Po prostu pasek LED. Żadnego rozpraszania światła. Zaleta - dobrze nas widać. Wada - razimy wszystkich dookoła.

Lampka tylna zasługuje na osobny akapit. Ona świeci zdecydowanie zbyt mocno i zbyt szeroko. Okazuje się, że nie ma trybu w pełni lekkiego świecenia. Mamy do wyboru lekkie światło przeplatane krótkim rażącym błyskiem jak ze stroboskopu, lub po prostu stroboskop. Do tego dochodzi czujnik hamowania. Kiedy lampka stwierdzi, że hamujemy (na podstawie przeciążenia) uruchamia na kilka sekund tryb najmocniejszy który wypala oczy.

Mimo dumnej nazwy Eyen Peleton to nie jest lampka do jazdy w peletonie.

Kiedy tylna lampka świeci, nie da się za nią jechać. Do tego kompletny brak możliwości regulacji kąta nachylenia - montowania jest w jednej pozycji do rurki. Zapomnijcie też o montażu do kierownicy lub sztycy aero. Dołączone gumki pozwalają na montaż tylko do zwykłych standardowych średnic rurek.

Rzadko to robię, ale piszę tą opinię tylko dlatego, że nie znalazłem takiej w internecie. Właśnie pakuję je do zwrotu. Nie polecam na rower szosowy - chyba, że ktoś chce, żeby go samoloty z góry widziały.

IMG_20200130_202001-01.jpeg

Porównanie z Mactronic Wall-e na YouTube

 

IMG_20200131_102548-01.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za tą informację, akurat właśnie tez sie nad nimi zastanawiałem, z tych samych zreszta powodów (niedrogie, USB, w miare długi czas pracy).

I paradoksalnie, Twoja opinia dodatkowo przekonała mnie, żeby się na te lampki zdecydować ;) Tyle że oczywiście nie do szosy, a do miejskiego komutera, w tej roli powinny sprawdzic sie idealnie, wszystkie opisane przez Ciebie wady w jeździe w peletonie, tu staja się zaletami . Fajnie że mają możliwość szybkiego zdjęcia/założenia bez kombinowania z gumkami ;)

A Dadelo powinno poważnie przemyśleć zmianę nazwy/przeznaczenia tych lampek, bo faktycznie wpowadzaja w błąd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Kupiłem te lampki dla osoby z którą często jeżdżę, zachowujemy dystans ok. 3 metry i nie czuję się oślepiany. Może to co innego niż gdy wszyscy siedzą sobie na kole.

@Adamicki Jeśli chcesz Eyen to na tył kup Augon 50 https://www.centrumrowerowe.pl/lampka-eyen-augon-50-pd19965/ A na przód coś zupełnie innego, bo Peleton praktycznie nie oświetla drogi. To lampka pozycyjna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...