Skocz do zawartości

[przerzutka tylna] RD-M6000 czy RD-T6000


eustachy2

Rekomendowane odpowiedzi

W swoim rowerze crossowym będę wymieniał zużyty napęd 3x8 na Deore 6000

korba: FC-T6010, 48-36-26T

kaseta: CS-HG500, 11-32T

przednia przerzutka: chyba FD-T670 bo FD-T6000-L3 jest nie do dostania w PL w normalnej cenie

tylna przerzutka: nie wiem, RD-T6000 czy RD-M6000

Jak obliczyłem pojemność to wychodzi mi że potrzebuję 43T, RD-T6000 ma 47T, a RD-M6000 43T. Brałbym raczej RD-M6000 bo jest niewiele droższa i z kasetą 32T musi działać,  ale obawiam się czy gdybym kiedyś w przyszłości (np w sytuacji przeprowadzki/wyjazdu w górzysty teren) chciał wrzucić kasetę 34T albo 36T to czy i jak M6000 to ogarnie?

Niby to powinno działać chyba, jak przeglądałem specyfikacje rowerów to np. Unibike mają kasetę 36T, korbę 48T i przerzutkę M6000/M7000. W Giantach Roamach z 2018 roku też tak było.

Zatem moje pytanie, czy RD-M6000 działałaby dobrze z korbą 48T i kasetą 34T albo 36T (pojemność 45/47T) pomimo tego że wg specyfikacji na stronie Shimano pojemność przerzutki to 43T?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za radę z łańcuchem. Niestety łańcuch już posiadam, trudno, jak się rozciągnie to wtedy będzie HG95 albo X10. Przynajmniej był połowę tańszy od HG95.

Czytałem też że ten SM-BB52 to słaby suport i lepiej wziąć Accent/Neco albo XT. Wybrałem jednak opcję najtańszą z tego względu że czytałem na forum że przy zmianie korby z kwadratu na hollowtech trzeba planować mufę, chociaż inni pisali że nie trzeba. Nie mam w planie planować teraz mufy suportu więc najtańszy suport w razie jakby szybko miał się rozwalić przez niesplanowaną mufę. Pojeżdżę, zobaczę jak wszystko chodzi i w przyszłości gdy zajdzie taka potrzeba to wybiorę lepszy suport.

Jeśli chodzi o obecny napęd to korba SR Suntour 48-38-28 i kaseta PG830 11-32. Gdy mieszkałem w lekko górzystym/pagórkowatym regionie to czasem brakowało jeszcze lżejszego przełożenia. Obecnie jednak mieszkam w bardziej równinnej części kraju i na kasecie 11-32 dobrze mi się jeździ. Dlatego też nowa kaseta będzie 11-32T. Ale powrót nie jest nigdy wykluczony, a nie chciałbym wtedy znowu zmieniać też przerzutki. Stąd też było moje pytanie o możliwość ewentualnego działania przerzutki RD-M6000 o pojemności 43T z korbą 48-36-26 i kasetą 34T (pojemność wychodzi 45T) albo kasetą 36T (pojemność 47T).

Czyli jak dobrze rozumiem to mając przerzutkę o pojemności 43T, korbę 48-36-26 i kasetę 11-36 o stopniowaniu 11-13-15-17-19-21-24-28-32-36T (taka konfiguracja wymaga przerzutki 47T a nie 43T) to mając z przodu 48T nie wrzucę z tyłu na największą zębatkę, a mając z przodu 26T nie wrzucę z tyłu na dwie najmniejsze zębatki. Co w sumie i tak jest bez znaczenia ze względu na to że nie jeździ się na tak skrzyżowanym łańcuchu. Dobrze to rozumiem?

W taki raraz zamawiam RD-M6000 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja przed wakacjami też robiłem pełny napęd i zrobiłem na pełnym T6000 (z kasetą 11-36). Jak już założysz, to powiedz jak to działa bo czasami jeżdżę rowerem w szlaki poza miastem i jednak sprzęgiełko by mi się przydało. Póki będziesz pamiętał, by nie wrzucić przekosu 3-1 albo 3-2 to w sumie nic nie powinno się stać, albo zrób dłuższy łańcuch i po prostu będzie luźny na 1-10. Co do korby - jesteś pewien, że potrzebujesz 48T? Ja teraz jak jeżdżę to zauważyłem, że 3-10 to dla mnie bieg tylko przy dokręcaniu z górki, ewentualnie przy ciśnięciu na stojąco ale poza tym zupełnie nieosiągalny w "normalnej" jeździe. Jakbym dzisiaj robił napęd, to pastawiłbym na M6000 3x (korba 40-32-22). Właściwie straciłbym tylko najwyższe przełożenie a jeszcze zyskałbym na podjazdach. Rower jest bardzo uniwersalny (szlaki MTB, miasto, opony bardziej górskie albo wąskie sliki do miasta) także 2x niestety trochę nie wchodzi w grę.

 

SM-BB52 póki co działa bez zarzutu po 1k km a jeździł nawet w pełnej ulewie. HG54 ma też już 1k km i jeszcze broni się przed wpadnięciem na 0.75

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jeśli kiedyś założę kasetę 11-36 to podzielę się na forum wrażeniami jak działa z RD-M6000, bo teraz to składam na 11-32. 11-36 to tylko opcja na wypadek powrotu w rodzinne strony, nie ma tam jakichś wielkich gór ale na 11-32 brakowało mi czasem lżejszego przełożenia. Też wydaje mi się że to ewentualne 11-36 powinno działać z RD-M6000 skoro Gianty w 2018 i obecnie Unibike mają takie kasety fabrycznie montowane z korbą 48T i przerzutką M a nie T.

Co do korby to zastanawiałem się bardzo długo. Rower wykorzystuję różnie, głównie turystyka (jednodniowe wypady z plecakiem), trochę po mieście, trochę jazdy podpadającej bradziej pod mtb, trochę szybka jazda po ubitych drugach gruntowych. Pod uwagę brałem budowę napędu na korbie FC-M6000-2 38-28 albo 36-26. I myślę że na 90% mojej jazdy taki dwublat by mi wystarczył. Zdecydowałem się jednak na zachowanie 48T właśnie dla takich momentów o których piszesz: dokręcanie z górki albo długa prosta i grzanie ile sił w nogach.

Napęd mam już prawie skompletowany do montażu, czekam jeszcze na zamówioną tylną przerzutkę. No i zastanawiam się jeszcze nad paroma kwestiami jak wymiana amortyzatora NEX (chyba się rozwalił przez moje zaniedbanie serwisowania go) - myślę jeszcze nad tym ale wpadnie chyba NRX D Air, pryśnięcie ramy Plasti Dipem przy okazji rozbiórki roweru - ale chyba tego nie zrobię bo warunki nie bardzo pozwalają na przeprowadzenie takiej operacji i jeszcze parę rzeczy mam do przemyślenia. Sezon się dla mnie skończył, do wiosny daleko więc czas nie goni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Dobra, założyłem RD-M6000-SGS do korby FC-T6010 (48-36-26) i kasety 11-36. Długość łańcucha zastawiłem taką samą jaka była pod RD-T6000. Przy przekosie 3-1 (największe zębatki) nie ma problemu i ogarnia, ale przy 1-10 łańcuch jest za luźny, co nie jest problemem bo na takim przekosie nie jeżdżę. Zobaczę czy dałoby się jeszcze naciągnąć przerzutkę zabierając dwa ogniwa, wtedy chyba nigdy nie byłoby luźno, ale raczej nie liczę na sukces.

 

W każdym razie jest to mały kompromis za stabilność i niewalenie łańcucha. To moja pierwsza przerzutka ze sprzęgłem i nie mogłem uwierzyć jak chicho zjechałem po schodach. Ogólnie jestem bardzo pozytywnie zaskoczony pracą tego mechanizmy nawet w "tanim" osprzęcie deore (i wiem, że można to regulować i utwardzić jeszcze bardziej).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę zakładać nowego tematu. Więc przerzutki założone. Teraz jak to wyregulować? Niby są poradniki i niby regulowałem już przerzutki samodzielnie (ale nigdy od obu na raz nie odkręcałem linek), niby są instrukcje na stronie Shimano, ale nie ogarniam tego jak obie przerzutki są bez linek.

Żeby regulować przód muszę mieć najpierw z tyłu dużą zębatkę i z przodu małą, żeby regulować tył trzeba z tyłu małą z przodu dużą. A bez linek obie przerzutki są na małych zębatkach. Jak zacząć regulację gdy przy obu przerzutkach nie mam linek i obie ustawiają się do małych zębatek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybierz sobie, od której chcesz zacząć i drugą załóż jakkolwiek, byle by jakoś zmieniała. Ja zwykle zaczynam od tylnej, bo przód często można ustawić na środek samym dolnym zakresem. Małe korekcje przy np ocieraniu tyłu na dużym blacie potem i tak już sobie zrobisz baryłkami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...