Skocz do zawartości

[cross do 2000 zł] jako rower alternatywny


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Teraz, kosmonauta80 napisał:

2019

Jak by ktoś się zastanawiał czemu odpuściłem Marina, to odpowiedź jest prosta: osprzęt. Za niewiele więcej (2700 zł) mam praktycznie cały napęd na Shimano Deore.

Wszystko oprócz nowej korby , nie ma też jakiejś przepaści w jakości działania w zamontowanej tam deore a alivio ,a Mariny już zeszły do poziomu cenowego bliższego 2000

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem. Manetki są Altusa, przednia przerzutka tż, korba podejrzewam jest podobnej klasy. Do tego Evado 7.0 waży katalogowo 13,3 kg, a Marin 12.9 kg. Mam rower z dokładnie tym amortyzatorem i wbrew temu co piszą inni w codziennej jeździe wyraźnie poprawia komfort jazdy. Ten zielony Marin za 1800 zł uważam za atrakcyjną cenę, ale inne oferty powyżej 2000 zł już nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

53 minuty temu, kosmonauta80 napisał:

Niemniej z Evado 7.0 raczej nie ma go co porównywać ;) 

Co do amora, to owszem. W tej cenie szału nie będzie, ale jak zrobiłem przed sklepem test (wjazd na 3-centymetrowy krawężnik), to byłem bardzo pozytywnie zaskoczony. No i ta możliwość blokady na czas jazdy po szosie. 

to prawda   Evado  nie jest tak uniwersalny i nie stwarza tyle możliwości ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...