[M8000] 1x -> 3x

[P_A_B_L_O]

Po krótkiej przygodzie z 1x pora wrócić do korzeni - czyli do korby 3x. W związku z tym pytanie ...

Teoretycznie w M8000 przy korbie 3s rozmiar kasety max to 11-40.

Przerzutka tylna SGS ma pojemność 47T. Korba ma tarcze 22-30-40.

I tutaj moje pytanie - gdyby świadomie zrezygnować z (bezsensownego przecież) przełożenia 40x46, to (teoretycznie) można by pozostać przy kasecie z 1x (11-46). Pojemność przerzutki w zakresie, a dodatkowo, przy korzystaniu z 22T lub 30T na korbie, nadal te 46T na kasecie byłoby dostępne. W końcu kaseta 11-46, kiedy nie korzystamy (pamiętajmy, że tylko z blatu) z największej koronki (46), niczym nie różni się od kasety 11-40 (o oczko mniejsza koronka ma 37T).

Mnie by takie rozwiązanie bardzo pasowało. 1) od dołu znacznie by się poszerzył zakres napędu, 2) ta sama kaseta (i łańcuch tej samej długości) dla konfiguracji 1x11 i 3x11.

 

Ktoś próbował? Czegoś nie uwzględniłem?

PABLO

[Dokumosa]

22x46 to jest nieużyteczne bo nawet przy kadencji 120 nie uzyskasz prędkości pozwalającej utrzymać równowagę. Odnośnie 40x46 to musiałbyś ciągle pamiętać, że to przełożenie zakazane. Próba jego osiągnięcia może być dosłownie katastrofalna.

[wkg]

Rozumiem, że motywacją jest dojechanie starej kasety tak długo, aż będzie trzeba ją zmienić a masz tył SGS ?

22x36 to już bardzo miękko, 22x40 - nie sądzę, żeby był problem z równowagą ale to już prawie stoisz w miejscu, przełożenie takie, żeby odpocząć udając, że się jedzie by nie zsiadać i się nie zastać. To samo pewnie przy 22x42 ale 22x46 to już przerost formy nad treścią. 

Korba 3x jest fantastyczna bo z tarczą 30 funkcjonalnie to 1x + rzadko używane opcje ale raczej z kasetą 11-40 czy 11-36. Może byłbyś zadowolony z korby 38-26 przy kasecie 11-46 a docelowo 11-42. Myślę, że długi wózek powinien obsłużyć tą pierwszą (wg postów w necie nawet z korbą 38-24) a krótki tą drugą opcję. Pytanie o tą drugą zadałem - zobaczymy czy ktoś próbował. 

Z blatem 38 możesz dokręcać do 60km/h z górki a z młynkiem 26 masz naprawdę miękko a z drugiej strony ciśniesz spokojnie do 30 km/h. To moim zdaniem rozsądny kompromis - nie musisz co chwila zmieniać przodu, zostajesz przy swojej kasecie i przerzutce a korbę i manetkę i tak musisz kupić.

No, chyba ze korbę masz to piszę niepotrzebnie  

[P_A_B_L_O]

Tak - mam SGS (wybrałem długi wózek na wszelki wypadek).

Tak - chciałbym do końca wykorzystać posiadaną kasetę 11-46. Poza tym, chciałbym mieć możliwość szybkiej zmiany konfiguracji roweru w zależności od wyjazdu (np. na wyjazd czysto górski to napęd 1x [owalna tarcza 28T i kaseta 11-46] jest wygodniejszy, ale na wyjazd, podczas którego muszę do gór dojechać, lub przerzucić się pomiędzy różnymi pasmami górskimi to już mi nie wystarcza [przeloty asfaltem/szutrem przy korbie 28T robią się upierdliwe]).

Myślałem (a nawet jeździłem z korą 38x24 oraz 36x22) o korbie 2x, ale nie pasował mi do końca zestaw tarcz. 38T czy 36T to trochę za dużo na typową jazdę w ternie górskim, a jednocześnie 24T czy 22T to za mało. I w efekcie zawsze jechało się na granicy zakresu kasety, a ja bym wolał "po środku", mając pod ręką margines w obie strony.

Tak jak napisałeś, wydaje mi się, że tarcza 30T to idealny rozmiar na "normalną" jazdę terenową (i substytut 1x). W tej sytuacji to będzie podstawowe przełożenie. Młynek 22T pozostanie na strome, terenowe podjazdy w trudnym terenie, blat 40T to będzie na przeloty asfaltem/szutrem.

Z mojego doświadczenia wynika, że w moim przypadku 28Tx11-46 jest za twarde na niektóre podjazdy (bikepacking w terenie) i mam wrażenie, że przy lżejszym przełożeniu spokojnie dałoby się podjechać niektóre podjazdy, których teraz nie mogę podjechać (nachylenie, bagaż, "nawierzchnia" w postaci luźnych kamieni, błota. kolein, itp.).

Najchętniej pozostawiłbym kasetę 11-46. Koronka 46T byłaby przecież dostępna z tarczy 30T, a to się może przydać, aby ograniczyć konieczność zmiany przełożenia na korbie podczas jazdy w terenie (w końcu zmiana na korbie jest czasem upierdliwa i wymaga korekty na kasecie - po co się w to bawić, skoro można mieć "za darmo" zapas na kasecie). Zatem celem nie jest zmiękczenie zakresu do 22x46, ale do 30x46.

[wkg]

Dlatego pisałem o korbie 38-26 jak o takim "złotym środku" ale fakt, może to niestety "zgniły kompromis" trudno nie docenić traczy 30T przy "normalnym" terenie.

Ja już jakoś się dostosowałem do 2x ale to jednak poroniony pomysł Shimano.

10 godzin temu, Dokumosa napisał:

Odnośnie 40x46 to musiałbyś ciągle pamiętać, że to przełożenie zakazane. Próba jego osiągnięcia może być dosłownie katastrofalna.

W sumie to nie rozumiem problemu - wystarczy przerzutce zablokować regulacją wbicie łańcucha na zębatkę 46 i masz wszystko co chciałeś tyle, że przy nieco bardziej "stromym" stopniowaniu niż 11-40 czy 11-42. Człowiek kombinuje jak koń pod górę (nomen omen) a tymczasem najprostsze rozwiązania są najlepsze

[P_A_B_L_O]

Ale ja nie chcę niczego blokować. Koronkę 46 chciałbym mieć dostępną z tarczy 30T.

Może napiszę prościej - zamierzenie jest takie, aby powstał napęd "podstawowy" 30x11-46 (jazda terenowa), z opcją 22x11-37 (na terenowe podjazdy) lub 40x11x37 (na jazdę szosą/szutrem). Zablokowanie przerzutki na stałe (ograniczenie do 10s) nie pozwoli na skorzystanie z kombinacji 30x46 (i wymusi częstsze korzystanie z przedniej przerzutki i w efekcie korektę na tylnej - czego chciałbym uniknąć - takie zabawy (i szeroki zakres) mam w rowerze z napędem 3x8).

 

[wkg]

No to nic z tego, tak  pojemnych  przerzutek chyba niema. Wymagasz zbyt dużej redundancji biegów niestety.  Pomyśl o Eaglu w takim razie i problem się rozwiąże

Po prostu chcesz latać po całej kasecie 11-46 na środkowej zębatce z przodu a wykorzystywać młynek i blat tylko częściowo. Czyli potrzebowałbyś korby 26-30-38 : ) Może są jakieś zębatki o tych liczbach zębów ... 

[P_A_B_L_O]

A co stoi na przeszkodzie, aby korzystać z zestawu korba 22-30-40 i kasety 11-46 przy założeniu, że z koronki 46T nie korzysta się z tarczą 40T (z punktu widzenia tarczy 40T, kaseta ma zakres 11-37)?

W takim wypadku nie jest przekroczona pojemność przerzutki (47T).

Wg specyfikacji producenta zestaw SGS z korbą 22-30-40 ma poprawnie współpracować z kasetą 11-40.

[wkg]

Wcześniej czy później Ci się przytrafi zblokowanie  - nie ma bata. Jak będziesz zmęczony wielogodzinną jazdą, otumaniony i buuum.

Ale wiesz - myślę, że Ty przesadzasz. Na 1x 11-46 a z silną nogą nawet 11-42 ludzie robią i góry i maratony. Tu dołożenie balastu w postaci przerzutki, manetki, dwóch zębatek moim zdaniem to fanaberia ; ) Przy 1-40 to jeszcze rozumiem. Z jaką kadencją jeździsz ? blat 40 przy 29-erze ma mały sens, przy 38 dokręcamdo 60km/h na zjazdach, spokojnie kręcąc z normalna kadencją jedziesz 40 km/h a to w 29 na dłuższą metę niemożliwe. Z kolei młynek 26 spokojnie pozwoli na jazdę pod 30 km/h ... może trzeba popracować nad techniką i kadencją ? Przecież napęd 3x10 22-30-40 i 11-36 jest już  piekielnie elastyczny - jakbym miał zmieniać coś u siebie to głównie w tym kierunku.

To nie złośliwość, kiedyś też myślałem, że 38 to za mało  Moim zdaniem 38-26 z przodu to całkiem fajny zestaw do kasety 11-40 a 11-42 to już super komfort. Piszesz, że 38 to twardo a 22 czy 24 za mało ale w tych 10-kowych korbach 38 zadziała z 26.

A patrzyłeś za zębatkami 26 i 38 do tej korby 3x ?

Albo kup po prostu kasetę Sunrace 11-50 i zostań prz 1x z korbą 32 ew. na góry 30.

[P_A_B_L_O]

Aktualnie jeżdżę na 1x11 (owalna tarcza 28T i kaseta 11-46). W terenie jest OK (no dobra, czasami przydałoby się nieco lżej z uwagi na ekwipunek oraz bezdroża po których lubię się powłóczyć - tu można zobaczyć jak to wygląda). Niestety taki zestaw jest mało elastyczny. Jak jadę gdzieś dalej to pojawia się potrzeba dojazdu w teren, przerzucenia się z jednych gór w inne, itp. No i wtedy napęd 1x, zoptymalizowany pod teren, staje się niewygodny. Rozglądałem się za 2x, ale, tak jak już napisałem wyżej, tarcza 36T czy 38T to zbyt dużo na typową jazdę terenową. Stąd pomysł, aby użyć korbę 3x (waga nie jest dla mnie problemem), traktując ją jak napęd 1x 30T + dodatkowe możliwości w postaci 22T na podjazdy i 40T na jazdę poza terenem. 40T nie dlatego, że tyle potrzebuję, ale dlatego, że akurat tyle jest do dyspozycji.

Wiem, że 36T czy 38T to wystarczająco. W moim gravelu mam korbę 38-24 (ostatnio podmieniłem blat na 40T). Z kasetą 10s o zakresie 12-27 robię trasy po kilkaset kilometrów za jednym zamachem i jestem zadowolony bo mam z blatu ciasno zestopniowany napęd pod szosę, i mam pod ręką bardzo mały młynek (nie spotykany w gravelach i w szosach) na strome, asfaltowe czy szutrowe podjazdy (tu można zobaczyć jak to wygląda).

A co do zblokowania ... pewnie, że może się pojawić. Ale tak naprawdę, to jazda na tarczy 40T jest przewidziana tylko po drogach. A wtedy raczej jedzie się na mniejszych koronkach kasety :-)

[wkg]

10 minut temu, P_A_B_L_O napisał:

. Rozglądałem się za 2x, ale, tak jak już napisałem wyżej, tarcza 36T czy 38T to zbyt dużo na typową jazdę terenową.

No to zrzucasz z 38 na 26 i ogarnia Ci typowy teren. 26/46 to 0,56 - aż za miękko a 26/11 poganiasz do 30 km/h - w terenie i tak tak szybko nie jeździsz.

PS: Wygląda na to, że nadziałeś się na brzytwę. Ockhama

[wkg]

Tak myślę, przecież skoro na młynku 22 nie chcesz używać koronki 46 to go wywal i wstaw młynek 26. 26/46=0,56 a to niezwykle miękko. Kosztuje 25 złotych. Może już zadziała - nie wiadomo jaka jest faktyczna pojemność tego długiego wózka, na razie zejdziesz do 49. Ale korba 40-30-26 jest lepsza niż 40-30-22 przy kasecie 11-46 bo na 26 latasz po całej kasecie no i naprężenia łańcucha mniejsze. Myślę, że czasem nawet nie będziesz pamiętał czy jedziesz na 26 czy na 30

Jak nie zadziała, to trzeba będzie poszukać blatu 38 zamiast 40 o tym samym rozstawie śrub, sprawdź ten rozstaw - nie wiem, czy taka jest.

Tyle, że moim zdaniem korba 38-26 o wiele lepsza. I do tego standardowa.