Skocz do zawartości

[szosa] Koszt.


TomaszU84

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

 

Pytanie krótkie i treściwe, po zakupie ramy, kół, grupy sprzętowej, mostka, kiery, sztycy i siodełka co jeszcze dochodzi do kosztów? Nie znam się na tym, nigdy wcześniej się na coś takiego nie szarpałem, domyślam się, że jakieś linki/śrubki/podkladki?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zrozum mnie źle, ale...jeśli nigdy tego nie robiłeś, a budżet nie przekracza 7-10tysi  ( tak rzucam mniej więcej bo zaraz ktoś wyleci , że za np.:6 847zł da radę złożyć coś swojego sensownego )to na moje nie opłaca się składać i nawet o tym myśleć. Ale jeśli satysfakcja ze zbudowania czegoś swojego, pod siebie przeważa nad ekonomiczną racjonalnością to koledzy wymienili chyba wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie dostaniesz konkretnej odpowiedzi na takie pytanie. Dużo zależy jaki typ roweru, jaki osprzęt, jacy producenci osprzętu, czy części są nowe, czy używane, jaki budżet zakładasz. Ogólnie kupując nowe części większość niezbędnych elementów montażowych jest  w zestawie, z używanymi bywa różnie. Musisz wszystko dobrać do siebie tak, aby było ze sobą kompatybilne. Domyślam się, że części które wymieniłeś już masz i nie wiesz co jeszcze potrzebujesz. Przyłóż się więc trochę do swojego pytania. Napisz konkretnie jaki rower składasz, jaki planujesz osprzęt i napisz konkretnie co już masz, to dostaniesz odpowiedź co będzie Ci jeszcze potrzebne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jeszcze tylko dodam że o ile w przypadku mtb mamy trochę łatwiej, bo napęd możemy wrzucić jakiś tymczasowy, używany albo pomieszać, to w przypadku szosy raczej trzymamy się jednej grupy, a przez cenę klamkomanetek robi się ekonomicznie dużo gorzej niż w przypadku mtb.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po kolei.

 

Dziękuję za zaangażowanie w temacie. Do szosy przymierzałem się już jakiś czas, ale jestem duży i ciężki i zawsze coś było nie tak. Na chwilę obecną ujeżdżam MTB i zrzucam wagę, specjalnie nie spieszy mi się z "projektem". Brakuje mi szybkości, stwierdziłem, że zamiast pchać się w raty (projekt bez wiedzy żony :-)), złożę coś pod siebie, w moich kolorach, pod moją wagę i wzrost.

Mam narzędzia, sporo wolnego czasu, i kaprys. Do tego wykorzystuję okres zimowy, kiedy można dorwać fajne rzeczy w dobrych cenach (choć jak widzę po wiadomościach prywatnych jest tutaj sporo osób którym kapitalny sprzęt "leży" i w naprawdę dobrej cenie można go kupić. Na chwilę obecną mam (choć kasa i wysyłka odbędzie się na dniach):

- rama + widelec Corratec Dolomiti 

- klamkomanetki, przerzutki przod + tyl Shimano 105 5800 po jednym sezonie

- nowa korba FSA Gossamer Pro ABS 46/36 175

 

Na chwilę obecną "wydałem" 1062zł z kosztami przesyłki (przelewy pójdą jutro). Mimo wszystko uważam, że warto składać maszynę samemu, zwłaszcza w tym okresie roku, ale z góry ostrzegam, że "glupich" pytań zadam na forum jeszcze sporo :-)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo jest poradników

12 minut temu, TomaszU84 napisał:

Po kolei.



- rama + widelec Corratec Dolomiti 

- klamkomanetki, przerzutki przod + tyl Shimano 105 5800 po jednym sezonie

- nowa korba FSA Gossamer Pro ABS 46/36 175

 

Na chwilę obecną "wydałem" 1062zł z kosztami przesyłki (przelewy pójdą jutro). 

 

Jak widać po kosztach, dobrze Ci idzie to kompletowanie.

Składanie szosy nie jest mocno skomplikowane. Mostek, kierownica, sztyca nie kupuj drogich modeli, bo te elementy możesz jeszcze zmienić zanim zdecydujesz się na konkretne wymiarowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skoro to Twoja pierwsza szosa, to nie przykładaj się do projektu tak aby efekt końcowy był idealny, bo mało prawdopodobne aby tak było. Jeżeli nie jeździłeś dotąd takim rowerem, to może być Ci ciężko przewidzieć czego potrzebujesz. Pojeździsz trochę i dojdziesz do wniosku, że coś mogłoby być inaczej, więc pewnie będziesz dokonywał zmian. Możliwe też że zaczniesz jeździć w innym terenie, lub z inną intensywnością, na innych dystansach niż początkowo zakładałeś. Najważniejsze, żeby rama była prawidłowa rozmiarowo. Teraz co do tego co już masz. Do połączenia ramy z widelcem potrzebujesz łożyska sterowe we właściwym rozmiarze. Korba ma specyfikację bardziej przełajową i na szosie może okazać się że będzie za wolna, ale to czas pokaże. Potrzebujesz łożyska suportu kompatybilne z ramą i korbą.  Klamkomanetki to świetny wybór, ale za mało danych o przerzutkach. Wszystko musi być ze sobą kompatybilne. Przednia przerzutka musi być dedykowana pod 2 tarcze i mieć średnicę montażową uchwytu zgodną ze średnicą rury podsiodłowej. Tylna przerzutka powinna mieć odpowiednią pojemność, aby obsłużyć zakres przełożeń kasety, którą wybierzesz i musi obsługiwać największą zębatkę wybranej kasety. Do kompletu potrzebujesz linki przerzutkowe, pancerze których długość musisz policzyć i końcówki pancerzy. Każda rama wymaga innej długości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karty technicznej znależć nie mogę ale to nie problem, przejdę się do znajomego sklepu rowerowego. Tam też pomogą z linkami przerzutkowymi, pancerzami i końcówkami pancerzy. Sztyce, siodełko, wspornik mam ze starych rowerów (Romet Mistral Urban), na razie stykną, a póżniej się zobaczy.

 

Aktualnie zastanawiam się nad kasetą i hamulcami (105 vs Ultegra, warto dopłacać do wyższej grupy? Przypomnę, że sporo ważę...) oraz pancernymi kołami z 36 szprychami. No i łańcuchem :-)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...