Skocz do zawartości

[prawo] Oznakowanie drogi dla rowerów - czy tak może być?


Czy to oznakowanie jest prawidłowe?  

6 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy to oznakowanie jest prawidłowe?

    • Tak - wszystko jest OK
      5
    • Nie - jest niezgodne z prawem
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Ten znak poziomy to nie jest kontrapas. Było to już wcześniej wspomniane. To jest tylko sierżant rowerowy wskazujący możliwość ruchu rowerowego 'pod prąd' na ulicach jednokierunkowych o małym natężeniu ruchu. Nie masz tam żadnego wyznaczonego kontrapasa.

Tak wygląda kontrapas i jest to inny znak poziomy występujący łącznie z wydzieleniem pasa ruchu: 

 

kontrapas_rowerowy9694.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Eazy napisał:

To jest tylko sierżant rowerowy wskazujący możliwość ruchu rowerowego 'pod prąd' na ulicach jednokierunkowych o małym natężeniu ruchu.

Może źle zrozumiałem, ale ten znak nie ma nic wspólnego z pozwoleniem na jazdę pod prąd, tym bardziej nie ma mowy o natężeniu ruchu.
Przykład, gdzie ruch rowerowy jest zgodny z kierunkiem, natężenie ruchu bywa spore i są sierżanty: https://www.google.pl/maps/@54.3870069,18.5863183,3a,75y,290.46h,76.65t/data=!3m6!1e1!3m4!1sxMgXpKjSrV1nsWoTJCLrGg!2e0!7i13312!8i6656
Kolejna ruchliwa i nie pod prąd https://mapa.trojmiasto.pl/#/map/-36.8,204.43,8,o,0;1;24;37

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację. Powinienem w tamtym zdaniu dodać 'przeważnie'. Natomiast w tamtej sytuacji wskazywał kierunek ruchu na drodze jednokierunkowej 'pod prąd' w połączeniu z 'nie dotyczy rowerów' pod znakiem zakazu. Jest stosowany również w innych sytuacjach natomiast nie ma nic wspólnego z kontrpasem, co sugerował autor zdjęć.

Cytat

Znak P-27: "Tor i kierunek ruchu rowerów" 

Znak P-27 to tzw. sierżant drogowy, który wyznaczać będzie kierunek i tor ruchu roweru. Stosowany zazwyczaj w miejscach, w których poruszanie się przy prawej krawędzi jezdni może być niebezpieczne lub w miejscach zbyt wąskich na wyznaczenie drogi dla rowerów.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mało widać na tym zdjęciu. Nie wiem co za znaki poziome są po drugiej stronie ulicy na chodniku i jakie znaki pionowe były po stronie, gdzie było robione zdjęcie. Dla mnie wygląda to tak, jakby ścieżki rowerowe skręcały wzdłuż chodnika (sugeruje to zakręcająca biała linia po drugiej stronie ulicy). Nie widzę tam przejazdu dla rowerów. Moim zdaniem należałoby się zatrzymać i przeprowadzić rower przez przejście dla pieszych. Przejazdy dla rowerów na skrzyżowaniach są wyraźnie oznaczone. Tutaj tego nie ma. 

 

z10611438V,Nie-kazdy-przejazd-rowerowy-w-Polsce-jest-prawidlo.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.10.2018 o 12:39, zekker napisał:

Tak czy inaczej trzeba męczyć zarządcę drogi o prawidłowe oznakowanie lub wyznaczenie przejazdu dla rowerów.

Do jasnej cholery po ch..j ów "zarządca drogi" dostaje za swoje "wypociny" choćby jeden grosz finansowania, skoro ma wiele rzeczy głęboko w dupie, jak choćby sprawę prawidłowego i logicznego stawiania i malowania znaków - jedyne co się liczy to oddać drogę "w terminie" i strzelić sobie fotkę z politykami w czasie uroczystego otwarcia...

Osobie która "odebrała" wadliwie lub absurdalnie oznakowaną drogę (chyba istnieje coś takiego jak "odbiór jakościowy inwestycji") powinna się z automatu należeć kara grzywny wraz z obowiązkiem naprawy usterek i pozbawieniem praw wykonywania zawodu na kilka lat.

Żałosne jest to, że robi się coś niezgodnego z prawem, czasem niezgodnego z projektem, mogącego wprowadzać w błąd, a jednocześnie nikt za to nie odpowiada, a jedyne co można usłyszeć od osób mających na ten temat wiedzę to "należy męczyć _zarządce_drogi_ by poprawił to i tamto"... - zarządcę drogi należy nie "męczyć" tylko publicznie wychłostać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.09.2018 o 22:47, moomintroll napisał:

Ostatnio się dziwiłem czemu jak jest podwójna ciągła to w wielu miejscach dodatkowo stoi znak pionowy B-25 zakaz wyprzedzania. Totalny bezsens i marnowanie kasy na znaki. No ale.... ktoś musi zarobić.

Moze 2jna ciagla sie konczy szybciej? Poza tym zakaz wyprzedzania dotyczy tez wyprzedzania rowerzystow. A przy 2jnej ciaglej teoretycznie mozna rowerzyste wyprzedzic jak sie nie najedzie na linie i zachowa odstep.

3 godziny temu, Boss napisał:

Żałosne jest to, że robi się coś niezgodnego z prawem, czasem niezgodnego z projektem, mogącego wprowadzać w błąd, a jednocześnie nikt za to nie odpowiada, a jedyne co można usłyszeć od osób mających na ten temat wiedzę to "należy męczyć _zarządce_drogi_ by poprawił to i tamto"... - zarządcę drogi należy nie "męczyć" tylko publicznie wychłostać

Dlatego jadac na rowerze po miescie kieruje sie nastepujaca logika interpretowania znakow:

1. Jechac tak zeby nic we mnie nie wjechalo

2. Zebym ja w nikogo nie wjechal

3. Zeby nie widziala tego policja

4. Jak zobaczy to zebym mial sily i miejsce na sprint

5. A znaki mam w d...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie po lewej stronie jest znak, więc już sam nie wiem czy te znaki nas dotyczą czy nie! Jeżdżąc autem interesują mnie tylko znaki po prawej, a rowerowe znaki można stawiać jak się komu i gdzie podoba (chyba). A co do mojej sytuacji z podwójną ciągłą, okazało się że jest tam znak d-6 (czyli trzeba przeprowadzać rower :angry2:).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ostatnim zdjęciu jest moim zdaniem ok. Teoretycznie dopuszczone jest postawienie znaku po lewej stronie pod warunkiem, że jest on powtórzeniem znaku znajdującego się po prawej stronie jezdni. Czasami można to zobaczyć na jezdniach wielopasmowych. Tutaj trochę bez sensu, ale generalnie dopuszczalne.

Co do pierwszego zdjęcia - na szczęście są znaki poziome, które powinny rozwiać wątpliwość. Niemniej jednak znak 'droga rowerowa' powinien być po prawej stronie. Takie umiejscowienie wynika pewnie z tego, że montowanie znaku w kostkę brukową byłoby bardziej problematyczne niż osadzenie go w gruncie. To oczywiście nie usprawiedliwia takiego umiejscowienia znaku. To tylko moje gdybanie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 9.10.2018 o 20:25, Boss napisał:

zarządcę drogi należy nie "męczyć" tylko publicznie wychłostać

Kary cielesne znieśli już sporo lat temu; bicie betonu jest bolesne; zmęczony beton się kruszy ;)

W dniu 9.10.2018 o 23:50, verul napisał:

Moze 2jna ciagla sie konczy szybciej? Poza tym zakaz wyprzedzania dotyczy tez wyprzedzania rowerzystow. A przy 2jnej ciaglej teoretycznie mozna rowerzyste wyprzedzic jak sie nie najedzie na linie i zachowa odstep.

Doczytaj definicję znaku "zakaz wyprzedzania":

Cytat

§ 23. 1. Znak B-25 „zakaz wyprzedzania” zabrania kierującym pojazdami silnikowymi wyprzedzania pojazdów silnikowych wielośladowych.

Czyli rowery i motocykle można wyprzedzać. Rowerem można wyprzedzać wszystkich :devil:
Znak B-25 i podwójna ciągła, to standardowe uzupełnianie się znaków, tak samo jak przejście dla pieszych i zebra, znaki informacyjne o kierunku ruchu na pasach i strzałki na jezdni.
Kombinacja zakazu wyprzedzania i przerywanej linii byłaby niespójna. Jest to pewna nadmiarowość ale przy gorszych warunkach jeden ze znaków może być niewidoczny, to zostaje jeszcze drugi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, rowerzystow jednak nie dotyczy. Niemniej jednak przerywana linia i zakaz wyprzedzania to dla mnie calkowicie normalna sytuacja. Przy 2jnej ciaglej nie moglbys np skrecic w lewo do domu bo przecinalbys linie. Musialbys jechac do konca, zawracac i skrecac w prawo. Dlatego nie zawsze te dwa znaki ida w parze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...